Autor Wątek: Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007  (Przeczytany 81875 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #180 dnia: 26 Marca 2007, 09:25 »
Noooo to imprezka szykuje się rewelacyjna  :disco:

Sprytnie wybrnełaś podczas przygody autobusowej, ja chyba nie wiedziałabym co powiedzieć  :drapanie: jak mnie już zatyka to baaaaaardzo skutecznie.

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #181 dnia: 26 Marca 2007, 09:51 »
Nie no szoook 6 stron do nadrobienia  :mdleje:  :mdleje:  :mdleje:
Ale przeczytałam wsio  :brawo_2:

Moją opinię nt Kościółka i sali znasz :) Miodziunio  :skacza:

Mały brzdąc też zaskoczyłby mnie takim pytanie i chyba tak samo bym mu odpowiedziała :)

A wieczór panieński będzie na bank ale co, jak, gdzie ?  :drapanie: Się zastanowimy :) :taktak:



Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #182 dnia: 26 Marca 2007, 10:32 »
Cytat: "oosta"
Biblia kochanie to jest taka książka, w której opisane zostały przygody Pana Boga


super wybrnełaś :brawo: :brawo:
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #183 dnia: 26 Marca 2007, 10:32 »
Kapela

Kolejny prosty wybór, z tym że zanim doszło do podpisania umowy, nie przespałam kilka nocy. Co ja na to mogłam poradzić, że uparłam się akurat na ten zespół, a on miał termin zajęty. Kochanie, skoro zdeklarowałeś się spełniać me marzenia, kombinuj ;)

Do akcji wkroczyła przyszła teściowa. Niektóre z was wiedzą, że to złoty człowiek. Spokojna, dobra dusza, która ma tyle ciepła w sobie, że ogrzałaby nim pół mojego miasta. Pokochałam ją od razu. To po niej Radek odziedziczył umiejętność załatwiania rzeczy niemożliwych, a ta sprawa do takich należała. Byłam pełna optymizmu. I słusznie. Rozmowy trwały mieisąc (do tej pory zastanawiam się, jak ja to zdołałam przeczekać), ale się udało. Wprawdze po akcji teściowej, która najpierw przekonaywała zespół, że nie mogą nam tego zrobić, bo na weselu będą same znane osobistości od lekarzy, prawników, przez biznesmanów, aż po ludzi ze świata showbiznesu ( dobry kit zawsze w cenie ;) ), cena znacznie wzrosła (wcale mnie to nie dziwi),  to w rezultacie po odkręceniu całej tej sytuacji,  w końcu umowa została podpisana i to na rozsądną kwotę.


Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #184 dnia: 26 Marca 2007, 10:35 »
A taki jest skład zespołu:



Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #185 dnia: 26 Marca 2007, 10:39 »
Pierwszy taniec

Na potrzeby pierwszego tańca zaadoptowaliśmy sobie, jako naszą piosenkę, utwór farby ‘ chcę tu zostać’ . Dziewczyna ma przepiekny głos. Kiedy usłyszałam ten utwór w jej wykonaniu, włosy na rękach stanęły mi dęba :) Głos ma rewelacyjny.


Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #186 dnia: 26 Marca 2007, 11:25 »
oosta, a kiedy przeczytamy twoją "relacje" z zaręczyn? :tupot:  :tupot:  :tupot:
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #187 dnia: 26 Marca 2007, 11:30 »
Cytat: "oosta"
Do akcji wkroczyła przyszła teściowa. Niektóre z was wiedzą, że to złoty człowiek. Spokojna, dobra dusza, która ma tyle ciepła w sobie, że ogrzałaby nim pół mojego miasta. Pokochałam ją od razu.

Jejuuu alez pięknie o teściówce piszesz.... kobieta musi być cudowna...  :taktak:

Cytat: "oosta"
A taki jest skład zespołu:

Pani "wokal" jest laureatką wielu nagród i brała udział w "Szansie na sukces" (z tego co wiem wygrała) :) Zespół cud miód orzeszki !!!!!!!!! Słyuszałam ich w akcji  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:
Cytat: "oosta"
Głos ma rewelacyjny.

Potwierdzam !!!!  :skacza:

Gosiulka ja też chciałabym żebyś dla późniejszych wspomnnień opowiedziała nam kiedy Twoje serduszko zabiło tak mocno, że wiedziałaś że to ON i żaden inny?



Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #188 dnia: 26 Marca 2007, 11:59 »
Cytat: "SaTine"
oosta, a kiedy przeczytamy twoją "relacje" z zaręczyn?


Cytat: "AndziaK"
Gosiulka ja też chciałabym żebyś dla późniejszych wspomnnień opowiedziała nam kiedy Twoje serduszko zabiło tak mocno, że wiedziałaś że to ON i żaden inny?


o zaręczynach jutro napiszę, żeby była jakaś chronologia :)

Aneczko, specjalnie dla tych, którzy lubią czytać :) wyciągnełam z lamusa stary mail Radka..myślę, że to był ten moment, kiedy serducho zaczęło mi walić, jak oszalałe, że ten mail pozwolił mi sobie to uświadomić, że nie  mogę przejść koła takiego Ala Pacino Śląska obojętnie ;)


Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #189 dnia: 26 Marca 2007, 12:01 »
Gosiu w takim razie czekamy niecierpliwie na relacje  :tupot:
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #190 dnia: 26 Marca 2007, 12:02 »
Cytat: "oosta"
Aneczko, specjalnie dla tych, którzy lubią czytać  wyciągnełam z lamusa stary mail Radka

Wklejaj, wklejaj !!!!!!!!  :tupot:  :tupot:  :tupot:



Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #191 dnia: 26 Marca 2007, 12:26 »
Do zakochania jeden krok

Pewnie pamiętacie ten moment, kiedy poczułyście „motylki w brzuchu”, kiedy stwierdziłyście: zakochałam się, ja naprawdę się zakochałam. Miłe to wspomnienie, czyż nie :?: :) I ja pamiętam ten moment. W pierwszej chwili nie był taki miły, ale potem...

Człowiek czasami nie zdaje sobie sprawy, jak coś jest dla niego ważne, dopóki tego nie straci. Kiedy mailowaliśmy z Radkiem na początku naszej znajomości, wszystko miało charakter czysto koleżeński. Żadnych wyznań, żadnych słów wprost, a ja nigdy nie potrafiłam się domyślać. Chociaż mówi się, że uczucia należy czytać między wierszami, tak jak z Chopinem, żeby pięknie grać Chopina nie należy grać nut, tylko to co pomiędzy nimi. Często z Radkiem rozmawialiśmy o typowości mężczyzn. Bałam się, że swoimi żartobliwymi, choć uszczypliwymi komentarzami (niektóre z Was już poznały tą moją niegroźną cechę ;) ), przekroczę pewną granicę, granicę, kiedy Radek powie dość, trochę tego za dużo. I przyszedł taki moment, kiedy zadrżałam. W swojej skrzynce znalazłam mail od Radka. Zaczełam czytać. Oj, potrafił żonglować moją adrenaliną.


Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #192 dnia: 26 Marca 2007, 12:27 »
no, no - orkiestra pierwsza klasa :)

A sprawa nauk - pewnie dobrze ze tak z zaskoczenia bierze Cie Radek - nie masz czass sie zastanawiac nad tym jak to będzie :)

A autobusowa sytaucja - wybrnełas na piątke z + :)

Gosi pieknie piszesz o waszej miłosci  :brawo_2:

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #193 dnia: 26 Marca 2007, 12:32 »
Cytat: "Vall"
no, no - orkiestra pierwsza klasa

ma bardzo dobre rekomendacje, ale jak wypadnie, to dopiero w relacjach napiszę :) trzymajcie kciuki, zeby było ok, bo inaczej  :pogrzeb: kapela dla mnie jest ważna, dla dobrej zabawy naszych gości :)


Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #194 dnia: 26 Marca 2007, 12:34 »
Cytat: "oosta"
trzymajcie kciuki, zeby było ok


Trzymamy, trzymamy :ok:

A co dalej z tym mailem :?: Chcemy c.d.  :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #195 dnia: 26 Marca 2007, 12:39 »
Cytat: "oosta"
Oj, potrafił żonglować moją adrenaliną

A Ty naszą to nie?  :boks_4:  Dawaj resztę pliiis  :taktak:  :taktak:  :taktak:



Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #196 dnia: 26 Marca 2007, 12:47 »
Mail był tej treści (nie jest na tyle osobisty i oczywiście za zgodą mojej drugiej połoweczki, zamieszczę go tu prawie w całości. To był kolejny decydujący przełom w uczuciach):

Pamiętasz, jak pisałem wczoraj, że czegoś mi brakuje? Jak tylko wysłałem smsa, poczułem się jakoś dziwnie, ale nie mogłem sobie pozwolić na taki stan umysłu i ducha w dniu tak poważnych zajęć, jakie miałem z dzieciakami. Nie chciałem zbytnio pamiętać o tym wszystkim przykrym, co mnie spotkało w świecie nierzeczywistych kontaktów i cybernetycznych koligacji. Postanowiłem wczoraj zająć się sobą, jako że moi znajomi trochę ostatnio przynudzają, o czym zresztą sami dobrze wiedzą.

Siedzieliśmy w jednym z ogródków na tych wąskich uliczkach, co to pamiętasz, z ostatniej wizyty w naszym pięknym mieście. Wokoło nie dostrzegałem ani nikogo bardziej ciekawego ani nikogo ładnego. I kiedy myślałem, że już nic się tego wieczoru nie zdarzy, nagle, w zwolnionym tempie (taki efekt stosuje się w filmach, gdy np.. facet zobaczy na ulicy swój ideał kobiety, cały świat zamiera i zbliżenie pada na jej włosy w zwolnionym tempie, na pewno coś takiego widziałaś i wiesz o czym mówię :) ) usłyszałem jej głos.


Czytałam jego słowa i nie mogłam uwierzyć, jak mogłam zaprzepaścić taką szansę. Łzy napływały mi do oczu. Czytałam dalej.

Odwróciłem głowę, a zza zakrętu wyłoniła się Ona. Piękne kształty, subtelny styl poruszania się, trochę głośna, ale nie przeszkadzało mi to. Świat zawirował w mej głowie, serce mocniej zabiło, zupełnie tak samo, gdy...a zresztą.

W jednej chwili stało się jasne, że to na Nią czekałem cały wieczór i było pewne, że tylko Ona zrekompensuje takiemu typowemu facetowi jak ja, wszelkie zło. W jednej chwili zrodził się w mojej głowie plan, jak ją „okiełznać”. Plan był szalony, ale była sobota, było ciemno i byłem tak zauroczony, że było mi wszystko jedno. Cudowne kształty, czyli to co najbardziej istotne dla typowego faceta. Jeszcze takiej nie widziałem, więc był to dla mnie znak, że zesłał ją Wszechmogący. Poczułem, że tego wieczora spełni się to, na co czekałem 28 lat, że w końcu spełnią się moje marzenia, że być może znowu będę szczęśliwy. Wybiegłem z ogródka...


Przestałam czytać nie mogąc powstrzymać łez. Po co on mi to pisał? Po co? Czy rzeczywiście traktował mnie tylko jak koleżankę? Nie chciałam tego czytać. Zamknęłam pospiesznie laptopa. Dlaczego tak się stało, akurat wtedy, kiedy zaczęłam się zakochiwać?


Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #197 dnia: 26 Marca 2007, 12:50 »
dawaj dawaj :tupot:  :tupot:  :tupot:



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #198 dnia: 26 Marca 2007, 12:51 »
o nie znowu Gosia urwała  :popija:  :mdleje: dalej, dalej :!:

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #199 dnia: 26 Marca 2007, 12:53 »
Cytat: "katarzyna_84"
o nie znowu Gosia urwała

Bo to rasowa sadystka i się nad nami pastwi poprostu  :popija:  :popija:  :popija:



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #200 dnia: 26 Marca 2007, 12:55 »
Cytat: "AndziaK"
katarzyna_84 napisał/a:
o nie znowu Gosia urwała

Bo to rasowa sadystka i się nad nami pastwi poprostu    


Noooooooo dokładnie  :popija:  :mdleje:

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #201 dnia: 26 Marca 2007, 12:57 »
Cytat: "AndziaK"
Bo to rasowa sadystka i się nad nami pastwi poprostu

nie pastwi, tylko pracuje :) jak skończę sprawozdanie przygotowywać, to dalej napisze ..


Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #202 dnia: 26 Marca 2007, 13:00 »
Cytat: "oosta"
nie pastwi, tylko pracuje  jak skończę sprawozdanie przygotowywać, to dalej napisze ..

 :beczy: Ależ ten świat niesprawiedliwy.... po co pracę ktos wymyslił ;)  :brewki:



Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #203 dnia: 26 Marca 2007, 13:01 »
Następnego dnia po otrzymaniu tego maila, wzięłam się w garść. Postanowiłam bardzo mądrze i dojrzale do tego podejśc. Cóż takie rzeczy się zdarzają. Nie można się załamywać. Skoro podzielił się ze mną tak osobistymi sprawami, tym że kogoś poznał, to znaczy, że nie jestem mu obcą osobą. Znowu chwyciałam za laptop i zaczęłam klikać odpowiedź. Była krótka, aczkolwiek treściwa. Tylko na tyle umiałam się w tym momencie zdobyć.

Dziękuję za pamięć. Bardzo intrygująca ta twoja opowieść. Mam nadzieję, że zakończy się tak przez ciebie wyczekiwanym happy endem :) Życzę Ci tego.

Mniej więcej tak to brzmiało.


Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #204 dnia: 26 Marca 2007, 13:04 »
ooooo no i jeszcze jeszcze  :tupot:  :tupot:  :tupot:



Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #205 dnia: 26 Marca 2007, 13:05 »
Minęły dwa dni. Obudził mnie sygnał otrzymanego smsa. Chwyciłam za telefon. To był sms od Radka. Brzmiał mniej więcej tak: Cieszę się, że ci się historia spodobała. Czy koniec był happy endem? Może trochę. Skończyło się na pęknietym zderzaku :) Zaraz, zaraz, o co tu chodzi? Jaki zderzak? Sięgnęłam po laptop po raz kolejny i znowu zaczęłam czytać dalej niedzielnego maila od Radka.


Offline asiaItomek

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.07.2007
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #206 dnia: 26 Marca 2007, 13:11 »
no i dalej... !!!! :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:
Asia i Tomek

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #207 dnia: 26 Marca 2007, 13:13 »
Wybiegłem z ogródka przewracając krzesło, na którym siedziałem. Chyba przewróciła się też szklanka z czyimś piwem, ale dla mnie nie miało to najmniejszego znaczenia. Biegłem do swego przeznaczenia. W głowie szumiała mi głośna muzyka z refrenu pewnej piosenki „czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, muszę ją mieć...”.

Nie istotne było to, co dzieje się dookoła. Zwolniłem, gdy ujrzałem, że nie jest sama. Prowadził ją jakiś facet, ale to nie miało dla mnie żadnego znaczenia. Ja wiedziałem, że ona tego wieczora należeć będzie do mnie. Zebrałem się w sobie, wziąłem dwa głębokie oddechy i zbliżyłęm się do niej. Przywitałem się, ale Ona nie odpowiedziała. Odezwał się tylko facet. Popatrzył na mnie dziwnie. Żuł gumę, ale chyba tylko po to, by stłumić woń alkoholu wydobywający się z jego jamy ustnej i chyba nie miał dobrych zamiarów, gdy splunął na ziemię. Przełknąłem ślinę i zacząłem szukać w pamięci odpowiedniego cytatu, jakim Al  Pacino zniszczyłby gnojka. Do teraz nie wiem, czy pełne brutalnej chrypki w mym głosie słowa „słuchaj, nie chciałbym, byś mnie źle zrozumiał, ale czy byłoby możliwe, żebyś Ty usiadł przy piwie, a ja zajął się przez jakiś czas Nią?” Al uznałby za godne jego osobowości, ale ja dopiero uczę się być takim jak on :)

Facet zdrętwiał, ale co zdecydowanie gorsze, ja też zdrętwiałem. Poczułem jak kropla potu przedziera się po mojej skroni szukając ujścia pod kołnierzem mej bluzki. Dostrzegłem po chwili, że jego lewe oko zaczęło drgać. Ja wiem, że to co piszę, może wydawać Ci się dosyć śmieszne, ale nie było mi do śmiechu. Ten obraz nie może być śmieszny. Ja ze szklanką soku w ręku, a naprzeciwko on. Z Nią. Ona przycichła i w momencie sytuacja stała się patowa. Poczułem się jak na szachownicy, a ruchh należał do niego. Moje pionki czekały tylko na mój znak. Scena godna Al’a.

Facet wziął mnie na bok, Ona została na środku. Kątem oka spojrzałem na moich znajomych, by mieć świadomość, że w razie czego to mnie nie opuszczą. A implanty są drogie, to już wiesz nawet ty, bo Ci pisałem ;). Odeszliśmy na bok, aby rozegrać to między sobą jak dwaj faceci. Poczułem, jak cierpną mi nogi. Był mojego wzrostu, starszy. W gardle zaschło mi już wtedy, gdy splunął na ziemię.

 Ja wiedziałem, że nie zrobiłęm nic złego, ale jemu chodziło o dyskrecję, gdy powiedział, że Ona nie należy do niego i że generalnie nigdy na coś takiego by nie pozwolił, ale tego wieczora miał Jej dość. Wtedy wiedziałem, że ziścił się mój plan. Wtedy doszło do mnie, że Al Pacino Śląska wygrał.

Podaliśmy sobie ręce i podeszliśmy do niej. Miała ok. 170 cm wzrostu (idealna), była sczupła i w ogóle ekstra. Rzuciłem tylko „witaj kochanie” i pierwszy raz w życiu...pierwszy raz w życiu...wsiadłem do maszyny, która czyści drogi. Dwa biegi i wstezny, trzy lewarki i zawór do odkręcania wody w spryskiwaczach. Poczułem dreszcz emocji i po krótkim instruktażu Zenka (potem już prześłiśmy na ty) ruszyłem. Jeździłem przeszło godzinę i czułem, że jestem kimś więcej niż tylko typowym facetem Małgosiu.


Ta historia może nie jest wykładnikiem mądrości autora, ale z całą pewnością jest charakterystyką jego osobowości (nie)typowej :) Tu chodziło o maszynę do czyszczenie dróg :!:. A ja głupia dwa dni chodziłam jak struta. :D Wtedy wpadłam jak śliwka w kompot :) I myślę, że mnie rozumiecie, że nie mogłam już przejść koło niego obojętnie. Mój kochany Al Pacino Śląska
 :skacza:


Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #208 dnia: 26 Marca 2007, 13:14 »
:skacza:
 :skacza:
 :skacza:
 :skacza:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wyzywająco-przeciętne odliczanie oosty do 30.06.2007
« Odpowiedź #209 dnia: 26 Marca 2007, 13:18 »
:mdleje:  :mdleje:  :mdleje: o matko.... ja teraz miałam prawie stan przedzawałowy...
ciekawe kto by mnie reanimował  :drapanie:

Gosiu, a nie myślałaś nigdy, że ten mail specjalnie napisany został w takiej formie :?:
A czy Twój Al Pacino Śląska jest przypadkiem po polonistyce :?: