Ja też wagę omijam

Marta, urodzinowy buziak dla Amelki

Leśny mech po wystudzeniu ani nie pachniał szpinakowo ani nie smakował jak szpinak, ale uważam, że ciasto nic nie urywa i raczej nie będę powtarzać tego wypieku

Są lepsze

Żałuję tylko, że fotki nie zrobiłam, bo pięknie ciasto imitowało trawę/łąkę (boki ciasta też obłożyłam okruszkami), na środku postawiłam czekoladowego zająca z żółtą wstążeczką, rozsypałam trochę jajek wielkanocnych (wielkanocna limitka z m&msów) i wbiłam 3 kwiatki z opłatka. Aż szkoda było kroić jak fajnie ciacho wyglądało
