Ja sezon przed Wielkanocny uważam za otwarty;-) jakiś tydzień temu na spacerze na własne oczy ujrzałam żonkila;-) U nas Wielkanocy się jakoś specjalnie nie obchodzi w Ire, tylko niedziela wszystko pozamykane, kilka lat temu w poniedziałek wielkanocny facet mył okna....

Przeważnie byli moi rodzice, w tym roku chyba teściowa zostanie.U mnie jajca,żonkile, zajączki i wsio;-)