40%??? hm.. nie straszcie mnie..
przez te wszystkie lata obsesyjnie balam sie ciazy - bo nie moge, bo praca, bo nie ma slubu, bo jestem mloda, bo koniec wolnosci..
teraz wiem, ze slub jest wlasnie dlatego, ze chcialabym juz to poczuc, chcialabym juz byc mama.. mam nadzieje ze bede miala swoja szanse..
chce sie jednak do tego dobrze przygotowac - zdrowotnie - a wiem, ze ze wzgledu na stres przedslubny staranka zaczne dopiero po..