Autor Wątek: wątek starających się o dziecko cz.2  (Przeczytany 116948 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #180 dnia: 2 Lutego 2007, 11:01 »
Oj dziewczyny.....nie ma co gdybac - przecież przy "pierwszym razie" też w ciążę zajść można...to indywidualna sprawa każdej pary


rybkawiedenka
  • Gość
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #181 dnia: 2 Lutego 2007, 11:01 »
No dobrze,  ja nie móie o spotkaniach w łóżku raz na 100 lat, ale o logicznym myśleniu.

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #182 dnia: 2 Lutego 2007, 11:24 »
No własnie i jaka tu sprawiedliwosc, że te które nie chca wpadają odrazu, a te które chca muszą czasmi tyle czekać...
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #183 dnia: 2 Lutego 2007, 11:53 »
Rybka - ale zauważ, że Tobie udało się zajść w ciąże dwukrotnie właściwie jej nie planując, więc dla Ciebie chyba obce jest staranie się o dziecko w dłuższej perspektywnie czasowej. I wcale nie uważam, że "podkładanie się" codziennie jest czymś nagannym. Niektórzy nawet nie starając się o dziecko uprawiają seks nawet 3 razy dziennie. Faktycznie chodzi o to, żeby nie popaść w paranoję, ale wg mnie paranoją jest usilna i zupełnie paraliżująca myśl o zajściu w ciążę. A starania to świadomość swoich dni płodnych, częstsze przytulanki i pozytywne myślenie bez histerii w stylu "jak w tym cyklu się nie uda, to się pokroję". Optymizm może bardzo wiele zdziałać, ale pewną świadomość siebie też trzeba mieć.
Czego wszystkim staraczkom (i sobie w przyszłości) życzę :)

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #184 dnia: 2 Lutego 2007, 12:21 »
Cytat: "demka"
BETI, masz jeszcze nas... :uscisk:  :uscisk:  :przytul:
tak jak pisze Rybka, torbiel to nie koniec świata, bedzie dobrze, wchłonie się po tych lekach i nie bedzie po niej sladu...

Mąż zachował się bardzo nieodpowiedzialnie...jak gówniaż...Mam nadzieję, że szybko mu przejdzie i ładnie Cie przeprosi...


Dokładnie tak, tulam!!!

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #185 dnia: 2 Lutego 2007, 12:41 »
A  moim zdaniem nie ma znaczenia czy idzie się do łóżka co 24h czy co tydzień.  Przecież to się robi wtedy gdy ma się na to OCHOTĘ.... ja tak do tego podchodzę. Wg mnie "Starania" to odstawienie jakiejkolwiek antykoncepcji ale nadal robienie tego tak często jak się ma na to ochotę a nie ileś tam razy bo może się uda tym razem.
Jeśli robi się t oz takim nastawieniem to organizm się "zamyka"...
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #186 dnia: 2 Lutego 2007, 14:14 »
Cytat: "Maja"
Oj dziewczyny.....nie ma co gdybac - przecież przy "pierwszym razie" też w ciążę zajść można...to indywidualna sprawa każdej pary

i znam nawet taki przypadek  :brewki:
moja najlepsza kolezanka zaszla w ciążę .. uwaga: za 1 razem, poza tym mala @, no i jeszcze powiem tak:bardzo uważali !

Offline morgaina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3431
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #187 dnia: 2 Lutego 2007, 16:28 »
Cytat: "elisabeth81"
Przecież to się robi wtedy gdy ma się na to OCHOTĘ....

Popieram w 100%, w końcu się uda nie można się nakręcać bo człowiek się tylko frustruje i zaczyna w kółko o tym myśleć. A dziecko ma być owocem miłości a nie gimnastyki.



Offline morgaina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3431
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #188 dnia: 2 Lutego 2007, 16:29 »
Ale może taka mądra jestem bo nam się udało po 4 miesiącach właściwie tylko odstawienia antykoncepcji i kochaniu się kiedy mieliśmy na to ochotę :drapanie:



Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #189 dnia: 2 Lutego 2007, 20:27 »
Bardzo proszę forumki "specjalistki" o nie unoszenie się z powodu każdego napisanego przez kogoś zdania, z którym sie nie zgadzają.
Fakt, przyzaję, ze moje określenie "pigłuły leczą bezpłodność" było niefortunne ale nie o to mi chodziło, źle wyraziłam to czego być może dokAłdnie nie znam. Pomagają w ustabilizowaniu zaburzonych cyklów ....... chyba że i tu sie mylę ..... być może ale mam do tego prawo bo to nie moja dziedzina, co jednak nie odbiera mi prawa pisania postów na ten temat. Ja nikomu niczego nie sugeruję, a jeśli sie mylę to zwrócić uwagę można, a nawet należy ale bez ironii i zwykłego opierniczania.

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #190 dnia: 2 Lutego 2007, 20:44 »
Aja mam w macicy 3miesniaki,ktore kwalifikuja sie do usuniecia ,poniewaz jeszcze nie rodzilam dostalam jedna recepte MAM SIE STARAC O DZIECKO I ISC NA CALY GWIZDEK ale ja sie obawiam ,ze bede miala problemy z zajsciem przez te miesniaki  :popija:  :nerwus:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #191 dnia: 2 Lutego 2007, 20:44 »
Dziewczyny ja sie nie unoszę, ale chodzi mi o wasze dobro...Ktoś przeczyta , uwierzy, a potem da sobie zrobić krzywdę. A po kilku latach po odstawieniu tabsów okaże się, że cykl jest nieregularny, tak jak był do tej pory...
Pisałam o tym już nie raz, więc jak po raz kolejny słysze powtarzaną głupotę, to mnie nosi.
Wszystko jest dla ludzi - pigułki również, ale stosowane z głową, ze świadomoscią konsekwencji ich stosowania oraz ze swiadmością kiedy i komu można je włączyć.


Cytat: "~monika~"
Pomagają w ustabilizowaniu zaburzonych cyklów ....... chyba że i tu sie mylę .....

Ano nie pomagają.
Dają taki efekt, bo miesiączka przychodzi regularnie w momencie ich odstawienia na 7 dni - po prostu spada poziom hormonów i wystepuje krwawienie - pseudomiesiączka.
Podobnie jak w zwykłym cyklu kiedy to krwawienie jest spowodowane spadkiem poziomu progesteronu produkowanego przez ciałko żólte, które po kilkunastu dniach życia obumiera - przestaje produkować progesteron - dochodzi do krwawienia.

~monika~, ja juz  na wiele wypisywanych przez Was głupot przymykam oko, kiedy to nie wiąze się z żadnymi konsekwencajmi i nikomu nie zaszkodzi...
Po raz kolejny czytam o "oczyszczaniu" po tabletkach antykoncecyjnych.
Totalna bzdura. Z czego wy sie do licha chcecie oczyszczać???

W ciąże można równie dobrze zjaść w miesiąc po ich odstawieniu, jeśli ktos ma zdrową dobrze wytrenowaną, dojrzałą oś podwzgórze- przysadka- jajnik i ta powróci do swojej funkcji po odstawieniu tabsów.
Jak ktos ma pecha to na powrót cykli owulacyjnych poczeka kilka miesiecy...jak ktos ma wiekszego pecha, to nie będzie ich miał nigdy...bo leczono mu nieregularne miesiączki antykoncepcyjnymi tabletkami, kiedy to np wystarczyło poczekać kilkanaście miesiecy i dać osi hormonalnej dojść samej sobie do formy, a jak nie, to wdrożyć diagnostykę...a nie ładować tabsy - "bo to Pani okres wyreguluje..."
A po 8 latach dramat - odstawiam tabsy, a miesiaczki do 48- 55 dni...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #192 dnia: 2 Lutego 2007, 20:49 »
Cytat: "Jagna77"
Aja mam w macicy 3miesniaki,ktore kwalifikuja sie do usuniecia ,poniewaz jeszcze nie rodzilam dostalam jedna recepte MAM SIE STARAC O DZIECKO I ISC NA CALY GWIZDEK ale ja sie obawiam ,ze bede miala problemy z zajsciem przez te miesniaki

Owszem mozesz mieć problemy...np z donoszeniem ciąży
Ale doktor ma racje.
Miesniaki w tak młodym wieku sugerują, że bedziesz miała do nich skłonność.
Jest możliwa operacja ich wyłuszczenia, ale skoro są duże, to po ich wyłuszczeniu z macicy zotanie taki mlutki "flaczek"  - problem z zajściem w ciąże bedzie jeszcze większy.
A tak jak urodzisz...a one będą rosły i zajdzie potrzeba ich usunięcia, w razie niepowodzenia samego wyłuszczenia doktory wytną Ci po prostu trzon macicy...
Skoro bedziesz juz miałą jedno dziecko, dramat nie bedzie tak wielki gdybyś ich w ogóle nie miała.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #193 dnia: 2 Lutego 2007, 21:07 »
Cytat: "liliann"
bo leczono mu nieregularne miesiączki antykoncepcyjnymi tabletkami, kiedy to np wystarczyło poczekać kilkanaście miesiecy i dać osi hormonalnej dojść samej sobie do formy, a jak nie, to wdrożyć diagnostykę...a nie ładować tabsy - "bo to Pani okres wyreguluje..."

Czyli takie "praktyki" mają miejsce ... tak więc nie zawsze piszemy to "co jedna baba drugiej babie" ale to co przytrafiło się faktycznie ......

A tak odbiegajac od tematu ...... poproszę Cię Lilian o odpowiedź na następujące pytanie, jeśli możesz ...
Jaki jest powód tego, że przysadka mózgowa wydziela hormon beta hcg, czyli ten, który wykrywaja "apteczne" testy ciążowe w przypadku, gdy ciąży brak???
Ginekolog nie potrafił mi udzielić wyczerpującej i jasnej odpowiedzi ....
Będę wdzięczna za odpowiedź ....

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #194 dnia: 2 Lutego 2007, 21:43 »
Cytat: "liliann"
Skoro bedziesz juz miałą jedno dziecko, dramat nie bedzie tak wielki gdybyś ich w ogóle nie miała.


 Zgadzam sie z Toba i wlasnie marze choc o jednym zdrowym dziecku .

 Wredy bede najszczesliwszakobieta na ziemi.

 Pani dr wspominala mnie ,ze jak bede juz wciazy to bede pod szczegolna obserwacja .

 Lilian dziekuje za wypowiedzenie sie w mojej sprawie  :uscisk:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #195 dnia: 2 Lutego 2007, 22:23 »
Cytat: "~monika~"
Czyli takie "praktyki" mają miejsce ... tak więc nie zawsze piszemy to "co jedna baba drugiej babie" ale to co przytrafiło się faktycznie ......

wiesz to różnie bywa....Przychodzi młoda dziewczyna i sama nie wie czego chce...ma nieregularne miesiączki, ale tak właściwie to na by chciała sie zabezpieczyć przed ciążą...i właściwie to nic innego nie wchodzi w rachubę, tylko antykoncepcja hormonalna. I jak jej tłumaczyć, że nie powinna....jak ona chce tylko seksu bez stresu, a facet ma chroniczną niechęć do gumek. No i chce sobie przy okazji ten okres wyregulować.
No i dostaje pigułki w ramach antykoncepcji, a że sie głupia cieszy przy okazji, że miesiaczki ma regularne....

Ja Ci powiem, że do tych młodych siks nie mam cierpliwosci.
Pytanie jak długi ma pani cykle????
5 dni.
5 dni to ma pani miesiączkę, ale jak długie są cykle
....milczenie.
Albo czy jest mozliwość, że jest Pani w ciąży??
Nie nie ma....
A współżyje Pani?
Tak.
A stosuje Pani jakieś metody zapobiegawcze?
Nie.
Zadnych??prezerwatywy? globuletk, pigułek???
Nie żadnej...
Czyli moze byc Pani w ciąży...
No własciwie tak, ale mój chłopak uważa...to chyba nie.

Ręce opadają. Sama bym na ta głupotę pigułki zapisała. Bo zaraz będzie kolejna matka młodociana. Tyle, że jej akurat miałam antybiotyk zapisać...i to akurat teratogenny.

A co do gonadotropiny kosmówkowej to mogłabyś sprecyzować...bo faktycznie jest tzw gonadotropina przysadkowa, jak i gonadotropina wydzielana przez niektóre nowotwory, ale dokładnie nie wiem o co Ci chodzi. Natomiast czy jest w takim stezeniu, żeby była wykrywana przez test ciążowy to sie nie spotkałam. Chyba, że w grę w chodziłaby jakaś patologia - czytaj nowotwór, ale tak naprawdę to w medlinie musiałbym pogrzebać.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #196 dnia: 2 Lutego 2007, 22:45 »
Cytat: "liliann"
A co do gonadotropiny kosmówkowej to mogłabyś sprecyzować...bo faktycznie jest tzw gonadotropina przysadkowa, jak i gonadotropina wydzielana przez niektóre nowotwory, ale dokładnie nie wiem o co Ci chodzi. Natomiast czy jest w takim stezeniu, żeby była wykrywana przez test ciążowy to sie nie spotkałam. Chyba, że w grę w chodziłaby jakaś patologia - czytaj nowotwór, ale tak naprawdę to w medlinie musiałbym pogrzebać.

Ty mnie tu nie strasz nowotworami bo padnę trupem przed kompem ;)

A tak poważnie to ...... przedostatni cykl trwał 39 dni. Dzień po spodziewanej @ (13 grudnia)zrobiłam test z apteki, wyszedł pozytywny. @ nie było przez następny tydzień. Po tym tygodniu zrobiłam drugi test, krechy znacznie wyraźniejsze. Potem trzeci test (bo jakoś niedowierzałam) dzień przed Wigilią, znów bardzo wyraźne krechy. W Wigilię pojechałam na Izbę Przyjęć bo zaczęłam plamić. Lekarz zrobił usg dopochwowe i nie znalazł pęcherzyka. Zbadano mi mocz w laboratorium i wynik: negatywny.
Na moje pytanie dlaczego 3 testy domowe pokazały pozytywny wynik (testy trzech różnych producentów) lekarz odpowiedział, ze czasem przy zaburzonych cyklach zdarza się, ze przysadka wydziela hcg, który jest wykrywany przez testy i świadczy o ciąży.
Dodam, ze do tej pory cykle wahały sie między 28-33 dni. Większych "odchyleń" nie było. Tabletki antykoncepcyjne brałam przez rok, 5 lat temu.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #197 dnia: 2 Lutego 2007, 22:55 »
~monika~, w tej sytuacji nie nowotwór...myślałam o permamentnej stałej podwyższonej becie...
Może ciąża była ale sie zmyła ot po prostu...doszło do obumarcia i resorpcji, albo było to ślepe jajo, które obumarło. Plamienie było efektem "obumarcia" i zakończenia wczesnej ciąży, zapewne do nie konca prawidłowej
W taki wysoki poziom gonadotropiny przysadkowej mi sie wierzyć nie chce....
Jeszcze musiałbym sprawdzić jak wygląda dokłądnie budowa gonadotropiny przysadkowej, bo testy wykrywają tylko podjednostkę beta, a te hormony mogą sie różnić nieco w budowie. Tesy opierają sie na reakcjach immunoenzymatycznych i budowa podjednistek jest bardzo ważna....ale to szukanie na kilka godzin.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #198 dnia: 2 Lutego 2007, 23:10 »
Cytat: "liliann"
Może ciąża była ale sie zmyła ot po prostu...doszło do obumarcia i resorpcji, albo było to ślepe jajo, które obumarło. Plamienie było efektem "obumarcia" i zakończenia wczesnej ciąży, zapewne do nie konca prawidłowej

Być może ... też dopuszczam taką opcję ....

Cytat: "liliann"
W taki wysoki poziom gonadotropiny przysadkowej mi sie wierzyć nie chce....

No ale "coś" te testy wykryły ... ja tym bardziej nie wiem co to było ...

No nic .... żyjemy dalej ... dzięki za odpowiedź!!!

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #199 dnia: 3 Lutego 2007, 15:39 »
z tym regulowaniem cyklu przez tabsy sama sie spotkalam - kiedy po odchudzaniu mialam zanik miesiaczki przez rok. lekarz "leczyl" mnie w ten sposob - fakt miesiaczki dostawalam ale po odstawieniu znowu problem. na szczescie 3 lekarz zrobil mi badania, odstawil tabsy i wyslal do psychologa - przestalam o tym myslec.. i dostalam miesiaczke. Od tego czasu mam regularne cykle i wszystko jest ok.

Jezeli chodzi o te pozytywne testy.. moze nei powinnam tego pisac bo to tylko serial.. ale ogladam 2 serie "Chirurgow" i byl tam przypadek faceta, ktory mial objawy ciazy i wlasnie testy pozytywne..

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #200 dnia: 4 Lutego 2007, 12:33 »
Cytat: "liliann"
Ja Ci powiem, że do tych młodych siks nie mam cierpliwosci.
Pytanie jak długi ma pani cykle????
5 dni.
5 dni to ma pani miesiączkę, ale jak długie są cykle
....milczenie.
Albo czy jest mozliwość, że jest Pani w ciąży??
Nie nie ma....
A współżyje Pani?
Tak.
A stosuje Pani jakieś metody zapobiegawcze?
Nie.
Zadnych??prezerwatywy? globuletk, pigułek???
Nie żadnej...
Czyli moze byc Pani w ciąży...
No własciwie tak, ale mój chłopak uważa...to chyba nie.

:D to jest to, co mnie w ludzich drażni..zaawansowana glupota..oj liliann, Ty pewnie masz z tym czesto do czynienia z racji wykonywanego zawodu..
Cytat: "rajdowka"
z tym regulowaniem cyklu przez tabsy sama sie spotkalam

niestety wiekszośc lekarzy stosuję taka metode..


Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #201 dnia: 5 Lutego 2007, 13:21 »
Po pierwsze : BETI..mam nadzieje,że mąż przeprosił,jak nie to go batem !!!

Po drugie: rzeczywiscie spotkałam się z przypadkami, gdy testy ciążowe wykazywały ciążę (czyt. testy z moczu i z krwi)....tylko,że były to puste pęcherzyki,które obumieraja po jakimś czasie (więc Liliann pisze tylko to co zdazra sie naprawdę w życiu)

Po trzecie: To,że ktoś kocha się 3 razy dziennie nie znaczy,że robi to jak króliki!!! tzn.że ja i mój mąż jesteśmy królikami??? Nawet uszu odstających nie mam...Każdy ma inny temperament- jednemu wystarczy raz w tygodniu, drugi musi 2razy dziennie. Życzę każdemu by miał takiego partnera, który ma takie samie potzreby seksualne jak on sam....

Rzeczywiście lekarze pytają sie par, którym przez ponad rok nie udało się spłodzic potomka, jak często się kochaja....Ale najważniejsze jest by przytulać się kiedy mamy na to ochotę, kiedy jesteśmy otwarci na seks. Zmuszając się (w imię wyższych celów, czyt. dziecka) nie ma sensu!!! Organizm się zablokuje i nic nie wskuramy!!

Dziewczyny- przytulajcie sie do swoich mężów kiedy macie tylko na to ochotę!!!! I by nie był to powód: Jejka dziś mam płodne dni!!, podwyzsza mi sie temp., mam jajeczkowanie...itp. itd... Przytualjcie się, bo sie kochacie, bo chcecie okazywać sobie czułość, bo jest wam ze sobą dobrze....Natura wie co robi niejedna z was zdziwi się,że jest w ciąży i omysli, jak to możliwe- przecież miałam dni bezpłodne, nie miałam rozciągliwego sluzu itp. itd.

Tak było u mnie....Zawsze dość długo miałam rozciągliwy śluz (i powiem szczerze,że zanim zaczęłam się interesować NPR-em...był to mój jedyny wyznacznik dni płodnych, bo innych po prostu nie znałam).....a na przełomie listopada i grudnia- ciągle sucho...nawet pzrez kilka godzin nie miałam płodnego śluzu (ci co czytali wątek NPR....pewnie pamiętaja te moje zdołowane posty).....Wyglądało na to,że ten cykl to w ogóle jakis taki dziwny (niskie tempki, żadnego wzrostu)...tak jakby owulacji w ogóle nie było!!! I nagle tempka skoczyła i utzrymywała się jakiś czas...Jaki jest tego efekt??
W sierpniu będę mamą!!!!

Więc wszystkim staraczkom życzę przede wszystkim dużo miłości i ciepła...reszta sama przyjdzie, gdy nadejdzie odpowiedni czas :serce: :serce:
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #202 dnia: 6 Lutego 2007, 00:16 »
Lea, dziekujemy za tak cieple i optymistyczne slowa , tego wlasnie nam trzeba  :taktak: Co ma byc to bedzie  :brewki:  :serce:

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #203 dnia: 6 Lutego 2007, 07:11 »
Cytat: "Jagna77"
Co ma byc to bedzie
no i to jest najzdrowsze podejście  :taktak:

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #204 dnia: 6 Lutego 2007, 08:08 »
Lea :Wzruszony: pięknie napisane  :uscisk:
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #205 dnia: 6 Lutego 2007, 18:02 »
To Moj S dzisaj mi powiedział ze on nie chce niczego planować co ma byc to niech sie stanie naturalnie obysmy w długach nie zatoneli.
Wiec odtsawiam tabletki.



Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #206 dnia: 6 Lutego 2007, 22:03 »
ewelinkaaa7, powodzenia i trzymam kciuki  :uscisk:  :serce:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #207 dnia: 7 Lutego 2007, 13:54 »
Pożyjemy zobaczymy.Teraz zastanawiam sie jak bedzie wyglądał mój cykl czy odrazu tabletki przestają działać i mozna miec dzidziusia?I woogle jak to bedzie wyglądało.



Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #208 dnia: 7 Lutego 2007, 14:00 »
Z tego co wiem to plodnosc moze juz wrocic w pierwszym cyklu po odstawieniu tabsow ale nie jest powiedziane ,ze musi wrocic odrazu , kazdy organizm ma sie inaczej.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #209 dnia: 7 Lutego 2007, 14:07 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Teraz zastanawiam sie jak bedzie wyglądał mój cykl czy odrazu tabletki przestają działać i mozna miec dzidziusia


może tak być więc jesli nie jestescie zdecydowani to zabezpieczajcie się - ja proponuje NPR