Autor Wątek: wątek starających się o dziecko cz.2  (Przeczytany 120821 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #450 dnia: 27 Lutego 2007, 12:26 »
Cytat: "AndziaK"
niektóre kobiety rodzą dzieci bez żadnego przygotowania, badań i są zdrowe i jest OK

tez znam takie przypadki moja kolezanka jak byla w ciązy to lekarz nawet nie zalecił jej tych wszytkich badań miala tylko podstawowe.
Cytat: "AndziaK"
Tak więc reguły nie ma i jest to wybór każdej z nas.... indywidualny.....

 :tak_2:



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #451 dnia: 27 Lutego 2007, 12:32 »
Cytuj
proponuje zacząć od tej strony

I zaczne-- juz sobie sprawdzilam jak przyjmuje lekarz gin i sie wybiore do niego najpierw chcialabym zrobic cytologie a potem zaczac od reszty. Tak sie zastanawiam czy nie mozna by bylo zrobic tak ze cytologie zrobie sobie w przychodni a z wynikiem pójde sobie do prywatnego -- do tego gdzie mam wieksze zaufanie i lepsze zdanie.Poniewaz to są troszke wieksze koszta cytologia i wyzyta i prywatnego to 120zl.a tak by wyniosla mnie tylko połowe mniej.Oczywiscie potem bym chodzila juz na wizyty do prywatnego.
Co Wy na to?



a.katarzyna
  • Gość
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #452 dnia: 27 Lutego 2007, 12:32 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
AndziaK napisał/a:   
Tak więc reguły nie ma i jest to wybór każdej z nas.... indywidualny.....   

:tak_2:


wiem, że indywidualny, ale napisałam przecież że to jest MOJE zdanie.

Cytat: "ewelinkaaa7"
AndziaK napisał/a:   
niektóre kobiety rodzą dzieci bez żadnego przygotowania, badań i są zdrowe i jest OK
nie robmy z tego chleba powszedniego, o ile można się przebadać i są ku temu warunki z ubezpieczenia to chyba lepiej korzystać.

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #453 dnia: 27 Lutego 2007, 12:35 »
Cytat: "a.katarzyna"
nie robmy z tego chleba powszedniego

Ale ja nie robie nic takiego tylko pisze jak jest w rzeczywistości.... niestety taka prawda....
Cytat: "a.katarzyna"
o ile można się przebadać i są ku temu warunki z ubezpieczenia to chyba lepiej korzystać

Jasna sprawa, przynajmniej później nie wyrzucasz sobie, że mogłaś zapobiec temu czy tamtemu....



a.katarzyna
  • Gość
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #454 dnia: 27 Lutego 2007, 12:40 »
Cytat: "AndziaK"
Jasna sprawa, przynajmniej później nie wyrzucasz sobie, że mogłaś zapobiec temu czy tamtemu....
i właśnie o to chodzi  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #455 dnia: 27 Lutego 2007, 12:40 »
Cytat: "a.katarzyna"
ewelinkaaa7 napisał/a:
AndziaK napisał/a:
niektóre kobiety rodzą dzieci bez żadnego przygotowania, badań i są zdrowe i jest OK
nie robmy z tego chleba powszedniego

tak to zabrzmiało, jakby urodzenie zdrowego dziecka należało do rzadkości..


a.katarzyna
  • Gość
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #456 dnia: 27 Lutego 2007, 12:47 »
nie mowię, że należy. chcialam tylko zwrocić uwagę, by nie robić nieczego pochopnie, zwłaszcza jak się zażywa tabletki to po ich odstawieniu należało by się przebadać - jeśli ktoś nie chce jego sprawa  :roll:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #457 dnia: 27 Lutego 2007, 12:49 »
Cytat: "a.katarzyna"
jeśli ktoś nie chce jego sprawa

chce i to zrobie w przyszlym tygodniu bo bym wolała wiedziec czy cos nie jest tak czy jest ok.
Zastanawia mnie czy mozna isc do 2 różnych lekarzy -- do jednego(państwowego) po cytologie a do 2 (prywatneg)juz na wizyty i dalesze badania.Wiem ze to pewnie inwidualny wybor ale i koszta tez.



a.katarzyna
  • Gość
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #458 dnia: 27 Lutego 2007, 12:58 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Zastanawia mnie czy mozna isc do 2 różnych lekarzy -- do jednego(państwowego) po cytologie a do 2 (prywatneg)juz na wizyty i dalesze badania

wydaje mi się że można, przecież zazwyczaj wydają wynik (ja zawsze dostawalam do ręki) tylko wszystko zależy od tedo jaki stosunek do badań robionych nie z jego polecenia ma ten gin do ktorego chcesz się wybrać.

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #459 dnia: 27 Lutego 2007, 12:59 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Zastanawia mnie czy mozna isc do 2 różnych lekarzy -- do jednego(państwowego) po cytologie a do 2 (prywatneg)juz na wizyty

A dlaczego nie?



Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #460 dnia: 27 Lutego 2007, 13:03 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Zastanawia mnie czy mozna isc do 2 różnych lekarzy -- do jednego(państwowego) po cytologie a do 2 (prywatneg)juz na wizyty i dalesze badania.Wiem ze to pewnie inwidualny wybor ale i koszta tez

jasne, że można..z tym, że trzeba się liczyć, że prywatna wizyta kosztuje w granicach 80 zł..nie mało..
Cytat: "a.katarzyna"
zwłaszcza jak się zażywa tabletki to po ich odstawieniu należało by się przebadać

ja się tez z tym zgadzam, tym bardziej, że znam sporo dziewczyn, które ze względu na nieprawidłową gospodarkę hormonalną leczą się mocnymi środkami, stosują hormonoterapię..tym bardziej jest to wskazane przy obecności DNA HPV wysokiego ryzyka..


Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #461 dnia: 27 Lutego 2007, 13:10 »
Cytat: "oosta"
jasne, że można..z tym, że trzeba się liczyć, że prywatna wizyta kosztuje w granicach 80 zł..nie mało..

ale u państwowego to na termin sie czeka bardzo długo , a jesli chcesz robic badania no to tez trzeba będzie sporo czekać.


Ewelinka a jeszcze powiedz mi co na to wszystko Twój sebek , tez wolałby zeby okres raczej nie przyszedł? z tego co pamiętam to pisałaś że on często zdania zmienia. Jak jest teraz??
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #462 dnia: 27 Lutego 2007, 13:17 »
Cytat: "klaudia"
ale u państwowego to na termin sie czeka bardzo długo , a jesli chcesz robic badania no to tez trzeba będzie sporo czekać.

u nas robią z reguły od ręki..tym bardziej, że jest teraz mocno promowany Program Profilaktyki Raka Szyjki Macicy..


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #463 dnia: 27 Lutego 2007, 13:22 »
Cytat: "klaudia"
państwowego to na termin sie czeka bardzo długo

u nas w przychodni rano trzeba sie zarejestrowac i jesli sie dostanie numerek ktorych jest chyba tylko 15 to mozna isc odrazu i tam bym zrobiła cytologie. Potem chcem do prywatnego u ktorego usuwałam nadżerke bo jakos mam wieksze zaufanie do niego a koszt wizyty to 60zl.
Cytat: "klaudia"
Ewelinka a jeszcze powiedz mi co na to wszystko Twój sebek , tez wolałby zeby okres raczej nie przyszedł? z tego co pamiętam to pisałaś że on często zdania zmienia. Jak jest teraz??

nadal zmienny jest bo czasem mowi ze nie mam stałej pracy i nie teraz a czasem
(szczegolnie po wizycie u znajomych ktorzy mają 2 miesieczne niemowle) mowi ze chce juz teraz. Różnie u niego.



Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #464 dnia: 27 Lutego 2007, 13:32 »
Ja tak sobie czytam i pomijając fakt tego zachodzenia w ciążę od razu po odstawieniu (faktycznie nie ma jakiś specjalnych przeciwskazań - jeśli przed odstawieniem wszystko było ok, to po odstawieniu TEORETYCZNIE powinno być tak samo, gorzej jak kobieta zmagała się przed tabletkami z np. niedomogą lutealną albo miała za dużą prolaktynę), bo to decyzja indywidualna i jeśli ktoś nie boi się ciąży mnogiej i uważa, że takie huśtawki hormonalne można swojemu organizmowi zafundować - to nie ma przeciwskazań (ale długie zdanie zbudowałam :drapanie:
Zmierzając do meritum ;) Jak to jest z Wami? Właściwie same starające się tutaj to praktycznie nie-mężatki. Ewelinka - masz do ślubu ponad rok.. chciałabyś naprawdę mieć dziecko jako panna? Ja w ogóle nie rozumiem ostatnio tego trendu, który się pojawił z zachodzeniem w ciążę na hurra kilka miesięcy przed ślubem. Nawet nie chodzi o to, że rodzina będzie plotkować, że z brzuchem do ołtarza, że osobom wierzącym nie przystoi (wg mnie to jest obraza kościoła akurat, ale nie mnie oceniać). Ale chodzi o to, że to przecież bardzo ważny dzień, jest nerwówka, jest cała noc i często następny dzień na nogach.. czy myślicie, że to dziecku może nie zaszkodzić? Przecież pierwszy trymestr jest pod tym względem najgorszy.. PO CO TAK SIĘ SPIESZYĆ? Jeśli ktoś mi to jakoś przystępnie wyjaśni to będę wdzięczna. Bo zupelnie tej mody na zachodzenie w ciążę przed ślubem nie rozumiem..

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #465 dnia: 27 Lutego 2007, 13:34 »
A nie, źle zrozumiałam - miałaś usuawaną. Uf :)

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #466 dnia: 27 Lutego 2007, 13:35 »
Cytat: "Beth"
masz nadżerkę do usunięcia i chcesz TERAZ zajść w ciążę?  
Sory, ale to jest już głupota...

nie do usunięcia lecz usuniętą i zagojoną prawidołowo.
Akurat o to zadbałam



Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #467 dnia: 27 Lutego 2007, 13:51 »
Cytat: "Beth"
z brzuchem do ołtarza, że osobom wierzącym nie przystoi (wg mnie to jest obraza kościoła akurat

czy obraża kościoła jest też sytuacja, gdy panna młoda już nie jest dziewicą i idzie do ołtarza w welonie :?:



Cytat: "Beth"
PO CO TAK SIĘ SPIESZYĆ? Jeśli ktoś mi to jakoś przystępnie wyjaśni to będę wdzięczna. Bo zupelnie tej mody na zachodzenie w ciążę przed ślubem nie rozumiem..

dla mnie to też nie zrozumiałe..czy nie warto poczekać te kilka miesięcy :?:


Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #468 dnia: 27 Lutego 2007, 13:55 »
Oosta - a skąd wiesz czy idąca do ołtarza panna młoda w welonie nie jest już dziewicą? Nie wiesz, dopóki nie ma przed sobą brzucha.. A ślub kościelny biorą nie tylko osoby wierzące - często to jest tak jak z Bożym Narodzeniem czy z Wielkanocą. "Nie wierzę, ale zrobię, bo to fajna tradycja".

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #469 dnia: 27 Lutego 2007, 14:08 »
Cytat: "Beth"
a skąd wiesz czy idąca do ołtarza panna młoda w welonie

nie wiem, ale powstaje pytanie, czy panna młoda z brzuchem obraża kościól czy uczucia innych wierzących..bo dla kościoła już samo zamieszkanie wspólne i wcześniejsza inicjacja seksualna jest zakazana..

Cytat: "ewelinkaaa7"
nie do usunięcia lecz usuniętą i zagojoną prawidołowo.
Akurat o to zadbałam

miałaś wypalaną czy usuwaną laserem :?:


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #470 dnia: 27 Lutego 2007, 14:08 »
Cytat: "oosta"
miałaś wypalaną czy usuwaną laserem

zamrażaną miałam.



Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #471 dnia: 27 Lutego 2007, 14:39 »
kucze wcięło mi całego posta - a wysmoliłam wam cały esej :)

PO króce - pisałm juz o swoich probelmach i mam nadzieje, ze pamiętacie dlaczego  - moze się nie staram, ale nie uwazam i jestem open....

ponad 3 lata leczenia prloaktyny, po 2,5 roku w końcu powrót owulki (wczensiej 6 lat piguły), torbiel, starszne bolesci i stany emocjonale przy owu...., stale na bromku (od grudnai dawka zwiększona) i castagnusie (ziółka); podejrzenie endometriozy - im szybciej będe próbować...to albo się uda :) albo będe mogła podjąc leczenie...badanai w celu wykluczenia bądż potweirdzenia endo..po roku bezowonych strań!!

No i przede wszytskim - mam prawei 28 lat, jestem z moim przyszłym mężem szmat czasu - oboje jestemy gotowi i nei chwilibysmy starcic jedynej byc może szansy!!

NO :) to tak w skrócie :)

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #472 dnia: 28 Lutego 2007, 08:53 »
Cytat: "Beth"
Właściwie same starające się tutaj to praktycznie nie-mężatki.

Być może dlatego, że to właśnie jakaś moda ;) Mężatki po prostu robią swoje i nie czują widocznie potrzeby opisywania wszystkiego ;)

I jeszcze rada dla wścibskiej rodzinki: my nic nikomu nie bąknęliśmy, że się staramy, to i nikt nas nie wypytuje :) Wszyscy myślą, że tak sobie żyjemy we dwójkę jak przez ostatnie 10 lat i jest nam z tym dobrze :) A my cieszymy się, że w końcu ich wszystkich zaskoczymy :)

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #473 dnia: 28 Lutego 2007, 09:32 »
Wlasnie przyszedł @ . Jak w zegarku. Dziwne uczucie.



Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #474 dnia: 28 Lutego 2007, 09:35 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Jak w zegarku


no to bardzo dobrze!!  :brawo_2:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #475 dnia: 28 Lutego 2007, 09:38 »
Cytat: "Vall"
no to bardzo dobrze

28 dni.
Sama nie wiem. Troszke dziwienie sie czuję wiedząc ze mógł nie nadejsc ale coz.Zycie.
Ale za to od przyszłego tygodnia biore sie za siebie i zaczynam od przebadania sie wzdłóż i szerz.



Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #476 dnia: 28 Lutego 2007, 10:12 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Ale za to od przyszłego tygodnia biore sie za siebie i zaczynam od przebadania sie wzdłóż i szerz.

I bardzo dobrze .... góra dała Ci szasnę zrobienia nadań i przygotowania się ;)

A ja wczoraj miałam boleści rano i potem zniknęły ... dziś nadal cisza .... :drapanie:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #477 dnia: 28 Lutego 2007, 12:02 »
Zadzwonilam dzisiaj do MSWiA w Koszalinie gdzie mialam robione badania
wr
*HBS
*HCV
*hiV
o mozliwosc przesłania mi ich na adres domowy zebym nie musiala ich powtarzac bo raczej są jeszcze ważne -- robione w grudniu -- i wyślą mi :)



Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #478 dnia: 28 Lutego 2007, 19:41 »
Martuniu ja Cię rozumiem z tymi starankami i wcale się nie dziwię.... Jakbym była w takiej sytuacji też bym tak robiła.

Beth nie wiem dlaczego oburzona jesteś panna młodą w ciąży a nie zastanawiasz się nad "nie-dziewicami" przed ołtarzem... dla mnie nie ma tu dużej różnicy....
Jeśli dziewczyna PRAGNIE mieć dziecko to dlaczego ma nie mieć go przed slubem? Jej wybór !!! Biorąc pod uwagę fakt, że teraz często słyszy się o problemach z zajściem w ciążę to moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie by kilka miesięcy przed ślubem zajść w ciążę.... dla mnie to żadna ujma...

Ja nadal się męczę..... ale dziś pierwsze szczepienie przeciw żółtaczce zaliczyłam. Kolejne 28.03 :)



Offline Moongirl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #479 dnia: 28 Lutego 2007, 20:25 »
Cytat: "AndziaK"
a nie zastanawiasz się nad "nie-dziewicami" przed ołtarzem... dla mnie nie ma tu dużej różnicy....


dokładnie AndziaK, problem jest o wiele szerszy... dlaczego ktoś się ma przejmować ew. ciążą przed ślubem (skoro się już do ślubu przygotowuje i jest to kwestia jedynie miesięcy), a nie przejmuje mieszkaniem przed ślubem, sexem, itd.itd.itd?
Bądźmy konsekwentni.

Moje przygotowania do ciąży to walka. MOże wygram. A może nie. Może trzeba było starać się przed ślubem? :drapanie: