Autor Wątek: wątek starających się o dziecko cz.2  (Przeczytany 121043 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #150 dnia: 31 Stycznia 2007, 18:30 »
Cytat: "s.aga"
nie wiem jak to jest z tym odstawianiem. ja nigdy tabletek nie brałam, a juz 4 cykl bez żadnych dobrych wieści.

Ja brałam tylko przez rok ..... słyszałam (jeśli się mylę to mnie poprawcie) że po tabletkach to wręcz łatwiej i szybciej się zachodzi ;)

Nie przejmuj się my się nie zabiezpieczamy od sierpnia i dalej nic .....

Beti, no właśnie, jak tam?

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #151 dnia: 31 Stycznia 2007, 22:02 »
Cytat: "~monika~"
jeśli się mylę to mnie poprawcie) że po tabletkach to wręcz łatwiej i szybciej się zachodzi ;)
Bajka, to nie prawda...Bo ja powinnam być w ciąży
Cytat: "~monika~"
ie przejmuj się my się nie zabiezpieczamy od sierpnia i dalej nic .....
To chyba kwesia indywidualna zalażna od organizmu...
Cytuj
Beti, no właśnie, jak tam?
Czekamy na wieści :drapanie:  :brewki:
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #152 dnia: 31 Stycznia 2007, 23:09 »
Cytat: "~monika~"
po tabletkach to wręcz łatwiej i szybciej się zachodzi  


oj to zależy - kazdy inaczej reaguje.... ja np. dopero po 2 latach znowu "odzyskalam' owulke....po odstawieniu.... ale pewnie i wcznsiej nie było wszytsko oki..ale nikt nie zlecił badan,  apotem przez 6 lat piguły i tak to sie skonczyło.... :drapanie:

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #153 dnia: 1 Lutego 2007, 07:19 »
Dziekuje dziewczyny za przywitanie :uscisk:  Narazie 1 cykl staran......
Cytat: "~monika~"
Nie przejmuj się my się nie zabiezpieczamy od sierpnia i dalej nic .....
mam nadzieje, ze  juz niedlugo starania zakoncza sie owocnie  :skacza:

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #154 dnia: 1 Lutego 2007, 07:50 »
Cytat: "aneta_81"
mam nadzieje, ze juz niedlugo starania zakoncza sie owocnie


ja też mam taką nadzieję...my od ponad roku na NPR a od jakiś 2 m-cy mało ostrożnie ;) - potem będę uważała bo w kwietniu mam szczepienie - o ile zdążę :hahahaha: a jak nie to będzie przyponiająca, jak się dzidziuś urodzi :taktak:


Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #155 dnia: 1 Lutego 2007, 10:30 »
Słuchajcie - o problemach z zajściem w ciążę można mówić, jak w ciągu całego roku starań bez ŻADNEGO zabezpieczenia nie można zafasolkować. Także jeśli się staracie dopiero kilka cykli, to jest to nic niezwykłego. Kobieta w wieku do 25 roku życia ma zaledwie ok. 60% cykli owulacyjnych, w weku 25-30 ok. 85% owulacyjnych, a po 30tce te procenty powoli spadają aż do menopauzy. Poza tym trzeba pamiętać, że tak naprawdę jajeczko można zapłodnić masymalnie w ciągu 6h - potem ono obumiera. Ważne jest więc, aby codziennie dostarczać świeżych plemników, które będę "czatować" na dogodny moment :) Polecam książkę "Wojny Plemników" do kupienia np. w Merlinie. Można się bardzo dużo dowiedzieć o sobie i płodności, a dzięki temu spokojnie czekać na fasolkę :)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #156 dnia: 1 Lutego 2007, 10:34 »
Cytat: "Beth"
Ważne jest więc, aby codziennie dostarczać świeżych plemników, które będę "czatować" na dogodny moment


a nie co drugi przypadkiem :drapanie: - jeszcze się na tym nie skupiałam ale cos mi się o uszy obiło, że raczej co drugi dzień


Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #157 dnia: 1 Lutego 2007, 10:40 »
ja też słyszałam, że co drugi. bo co za często to też nie dobrze dla robaków, są poprostu słabe

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #158 dnia: 1 Lutego 2007, 10:50 »
Cytat: "Beth"
aby codziennie dostarczać świeżych plemników,

tylko wówczas sa one nieco "osłabione"...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #159 dnia: 1 Lutego 2007, 10:57 »
Nie są słabe, jest ich po prostu mniej, ponieważ organizm mężczyzny SAM podejmuje decyzję ile plemników zdolnych do zapłodnienia wprowadzić do partnerki. Generalnie plemniki dzielą się na trzy grupy:
- plemniki blokujące (mają za zadanie blokować drogę plemnikom innego mężczyzny)
- plemniki-zabójcy (jeśli plemniki blokujące nie dadzą rady zablokować wszystkich obcych plemników, zabójcy wykańczają te pozostałe)
- plemniki-zdobywcy (tylko one, a stanowią zaledwie ok. 60% wszystkich wpuszczonych jednorazowo plemników, są w stanie zapłodnić jajeczko).
Wygląda to w ten sposób, że podświadomie organizm mężczyzny sam ustala ilość plemników wpuszczonych za każdym razem. Jeśli nie uprawiał z partnerką seksu 7 dni (niezależnie od mastrubacji) wprowadza ok. 600mln plemników. Część z nich umiejscawia się w kryptach szyjkowych macicy, aby móc cały czas w aktywności, gdyby pojawiły się plemniki obce i móc zastępować plemniki, które umrą w oczekiwaniu na jajeczko. Plemniki żyją ok. 72h czyli 3 doby. Ale zazwyczaj tylko w pierwszej dobie są na tyle silne, aby pokonać drogę do jajeczka i je zapłodnić. Potem zaczynają umierać i może się okazać, żę po 3 dobach zdolny do zapłodnienia jest tylko co któryś albo tylko kilka z nich. Dlatego ważne jest dostarczanie świeżych (nawet w mniejszej ilości, ale na pewno nie słabszych) plemników-zdobywców, którzy będą zmieniać się w krptach szyjkowych i przypuszczą atak na jajeczko w odpowiednim momencie. Jeśli mężczyzna kocha się z kobietą codziennie zamiast 600mln plemników wprowadza ich np. 100-150mln, ale najważniejsze, że plemniki są zdrowe i ruchliwe.
:D
Mam nadzieję, że mniej więcej wszystko jest jasne. Naprawdę polecam tą książkę :)

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #160 dnia: 1 Lutego 2007, 13:22 »
Cytat: "Beth"
Generalnie plemniki dzielą się na trzy grupy:
nie wiedzialam o tym  :drapanie:
Cytat: "Beth"
Ważne jest więc, aby codziennie dostarczać świeżych plemników, które będę "czatować" na dogodny moment
dobre,  :brawo_2:  :hahahaha: mąż sie ucieszy...  :skacza:  ;)

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #161 dnia: 1 Lutego 2007, 14:37 »
A w ogóle to nam się plemniki kojarzą z taką gówką z ogonkiem tylko. I ponoć część plemników tak właśnie wygląda, ale np. te blokujące wyglądają tak, jakby miały jeszcze na sobie wielki plecak :D A zabójcy mają często po 2-3 główki. Są też plemniki z prostokątnymi główkami, a nawet z kilkoma ogonkami :D
Jeśli natomiast chodzi o polepszanie jakości spermy (czyli ruchliwości i żywotności plemników), to duże znaczenie odgrywa tutaj jedzenie, jakim karmimy naszego faceta. Czyli mniej tłusto, więcej warzyw, produktów zbożowych - generalnie lżejsza kuchnia. Nadwaga często powoduje obniżenie płodności u mężczyzn, więc warto przy okazji dbania o ich brzuszka, zadbać też o to, co się dzieje w jajeczkach :skacza:

Offline Moongirl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #162 dnia: 1 Lutego 2007, 18:13 »
Cytat: "Beth"
A zabójcy mają często po 2-3 główki. Są też plemniki z prostokątnymi główkami, a nawet z kilkoma ogonkami :D

jak science-fiction normalnie:))))))))
plecaczki na grzbiet i hajda!:)

a moja pani gin zaleciła przytulanko co .... 5 dni!!!! żeby komandosów więcej było...:P komandosów- zdobywców of kors:)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #163 dnia: 1 Lutego 2007, 19:57 »
Cytat: "lady_yes"
Bajka, to nie prawda...Bo ja powinnam być w ciąży

Być może ...... słyszałam jedank o wielu przypadkach, keidy kobiety krótko po odstawieniu tabletek zachodziły w ciążę. Poza tym, tabletki hormonalne często stosuje się właśnie w leczeniu "bezpłodności".

Cytat: "lady_yes"
To chyba kwesia indywidualna zalażna od organizmu...

Oczywiście, ze tak. Napisałam tylko, ze długi okres oczekiwania na maleństwo dotyczy wielu kobiet .... dla jednych jest to właśnie pół roku dla innych dopiero np. dwa lata ...

Cytuj
oj to zależy - kazdy inaczej reaguje.... ja np. dopero po 2 latach znowu "odzyskalam' owulke....po odstawieniu.... ale pewnie i wcznsiej nie było wszytsko oki..ale nikt nie zlecił badan, apotem przez 6 lat piguły i tak to sie skonczyło....  
_________________

NO jak widać różnie z tymi pigułami bwa .... nie wiem, bo brałam tylko przez rok i to jakieś 4 lata temu ....

Cytat: "aneta_81"
mam nadzieje, ze juz niedlugo starania zakoncza sie owocnie  

Też mam taką nadzieję .:)

Cytuj
a nie co drugi przypadkiem  - jeszcze się na tym nie skupiałam ale cos mi się o uszy obiło, że raczej co drugi dzień
_________________

Widzę, ze ile ludzi tyle poglądów na ten temat ...... ja też do tej pory wciąż słyszałam, ze codziennie to lepiej nie, bo bojownicy są słąbski ;) jak widać to też pół-prawda

Cytat: "Beth"
Jeśli mężczyzna kocha się z kobietą codziennie zamiast 600mln plemników wprowadza ich np. 100-150mln, ale najważniejsze, że plemniki są zdrowe i ruchliwe.

Trzeba wziać to pod uwagę ;)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #164 dnia: 1 Lutego 2007, 23:50 »
Cytat: "~monika~"
Poza tym, tabletki hormonalne często stosuje się właśnie w leczeniu "bezpłodności".

tia..ciekawe kiedy....bo  chyba coś na ginekologii opuściłam....
Kto Wam takie pierdoły wciska....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline kawaii2
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30-08-2008
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #165 dnia: 1 Lutego 2007, 23:59 »
no ja tak np słyszałam
kiedyś mi powiedziała koleżanka, która była u ginekologa

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #166 dnia: 2 Lutego 2007, 00:02 »
Ja chciałabym sie starac o dzidzię odrazu po ślubie. Teraz biore tabletki , wiec chyba dobrze by było gdybym juz teraz je odstawiła... jak uważacie?
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #167 dnia: 2 Lutego 2007, 00:04 »
Cytat: "kawaii2"
no ja tak np słyszałam
kiedyś mi powiedziała koleżanka, która była u ginekologa


ciekawe.....to może ja swój dyplom podrę co????
Kiedy pytam kochane kiedy????? W jakim niby mechaniźmie???? Jak moze reguowac płodność coś so hamuje  hormonalną oś przysadkowo- jajnikową????
Jedną jedyną sytaucję mogę pod to podciągnąć....jedną...i to nie zawsze i nie u wszystkich kobiet.
Przestancie takie głupoty pisać, bo ktoś gotowy uwierzyć...te tabletki nazywają się ANTYKONCEPCYJNE  i temu służą, a nie leczeniu bezpłodności...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #168 dnia: 2 Lutego 2007, 00:05 »
Zalezy dolekarza bo kazdy inaczej mowi ale zpewnosciamusisz troche odczekac zanim zaczniecie sie starac ,lepiej dmuchac na zimne chyba ,ze chcialabys ciaze blizniacza  :skacza:
     :drapanie: bo po odstawieniu tabletek  jest duze prawdopodobienstwo .

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #169 dnia: 2 Lutego 2007, 00:08 »
No chyba tak zrobie, skończe ostatnie opaknowanie i koniec. Co do ciąży bliźniaczej to narazie myśle o jednym dzidziusiu :D
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #170 dnia: 2 Lutego 2007, 00:21 »
Cytat: "SaTine"
Co do ciąży bliźniaczej to narazie myśle o jednym dzidziusiu


 Podobnie jak i ja ,juz od listopada zaprzestalam brac po kilkuletniej terapi  :drapanie:  co za dlugo to nie zdrowo  :tupot:

rybkawiedenka
  • Gość
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #171 dnia: 2 Lutego 2007, 09:15 »
Jak słysze takie gadanie - jedna baba drugiej babie - to mnie cos trafia. A potem sie dziwimy ze gówniary w ciąże zachodza - bo za pierwszym razem to sie nie zajdzie, bo tabletki sa na bezpdność - ludzie co za bzdury!

Ja tak już od siebie - do nas, terapeutów, trafia mnóstwo par mających problemy z zajściem, szukają metody na "odblokowanie" kiedy medycyna załamuje ręcę. Bo niby wszyscy zdrowi a dziecka 10 lat nie ma. I wiecie gdzie jest problem>? W tym ze te pary wiedzą dosłowie wszystko, WSZYSTKO, o plemnikach, metodach, pozycjach, owulacji itd ale niwiele wiedzą o sobie. Nie twierdze ze to co pisze Beth jest bezseensu, bo nie jest, uważam tylko ze zamiast zawracac sobie głowe książkami, liczenim, metodami, trzeba spojrzec w siebie, w drugiego człowieka.

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #172 dnia: 2 Lutego 2007, 09:40 »
Cytat: "rybkawiedenka"
Ja tak już od siebie - do nas, terapeutów, trafia mnóstwo par mających problemy z zajściem, szukają metody na "odblokowanie" kiedy medycyna załamuje ręcę. Bo niby wszyscy zdrowi a dziecka 10 lat nie ma. I wiecie gdzie jest problem>? W tym ze te pary wiedzą dosłowie wszystko, WSZYSTKO, o plemnikach, metodach, pozycjach, owulacji itd ale niwiele wiedzą o sobie. Nie twierdze ze to co pisze Beth jest bezseensu, bo nie jest, uważam tylko ze zamiast zawracac sobie głowe książkami, liczenim, metodami, trzeba spojrzec w siebie, w drugiego człowieka.
_________________

nic dodać nic ująć  :brawo_2:
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #173 dnia: 2 Lutego 2007, 09:59 »
Dziewczyny,mam torbiela na jajniku 2cm.Jak sam sie nie wchłonie to czeka mnie kuracja tabletkami antykonc.Nadal krwawie,a bol jest taki,ze nie moge chodzic.Wiec wybaczcie,ze zadko tu przebywam.Stracilam całkowicie ochote na dziecko,mam spięcie z mężem,który robi mi wyrzuty,że ciągle biegam do lekarzy :Zab: W ogóle sie nie przejął tym,że mam tego torbiela,a dziś zrobil mi awanture,że nie podałam mu kapci do łóżka,a przez to nie mógł zjeść śniadania i pójdzie na śniadanko do mamusi!!!!!!!!!!Więc trzasnęłam drzwiami i wyszłam.Mam straszną depresję,nie wiem co ze sobą począć.Coraz częściej myślę o :pogrzeb:

rybkawiedenka
  • Gość
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #174 dnia: 2 Lutego 2007, 10:04 »
Beti - po pierwsze TORBIEL to nie koniec świata. Ja miałam jedną przed pierwszą ciążą, po kuracji hormonalnej sama się wchłoneła. Teraz jestem w drugiej ciąży i mam torbiel. Ona nie przeszkadza ale musze tylko kontrolować czy nie rośnie. TO naprawde nie jest tragedia!

A mężem sie nie martw. Niech sie nauczy ze nie jesteś od wszystkiego. Zawsze może przprowadzić sie do mamusi.

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #175 dnia: 2 Lutego 2007, 10:34 »
Cytat: "rybkawiedenka"
Teraz jestem w drugiej ciąży i mam torbiel. Ona nie przeszkadza ale musze tylko kontrolować czy nie rośnie. TO naprawde nie jest tragedia!


BETI, słuchaj rybki..moja kuzynka też miała torbiel podczas ciąży i urodziła zdrowego syna..potem torbiel sam się wchłonął..bądź dobrej myśli..bedzie dobrze na pewno..


Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #176 dnia: 2 Lutego 2007, 10:36 »
BETI, masz jeszcze nas... :uscisk:  :uscisk:  :przytul:
tak jak pisze Rybka, torbiel to nie koniec świata, bedzie dobrze, wchłonie się po tych lekach i nie bedzie po niej sladu...

Mąż zachował się bardzo nieodpowiedzialnie...jak gówniaż...Mam nadzieję, że szybko mu przejdzie i ładnie Cie przeprosi...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #177 dnia: 2 Lutego 2007, 10:43 »
Rybka - a mnie się wydaje, że wiedza o organizmie wcale nie gryzie się z miłością i jak to napisałaś "z patrzeniem w siebie i w drugiego człowieka". Poza tym sama przecież napisałaś, że potem jedna baba drugiej babie i wychodza niestworzone historie. Te niestworzone historie to właśnie z niewiedzy się biorą, więc jeśli ktoś ma możliwość przeczytania faktów naukowych, dowiedzionych to lepiej, żeby to zrobił niż potem wymyślał, że tabletki są lekiem na bezpłodność (w ogóle rozróżnijmy dwa pojęcia - NIEpłodność i BEZpłodność - to zupełnie co innego). Ja się cieszę, że mam dość sporą wiedzę o moim ciele, cyklach i metodach antykoncepcji, bo przynajmniej jak idę do ginekologa to wiem kiedy mi wciska kit, a kiedy nie. Jestem zdania, że to właśnie tabletki (czyt.hormony w nich zawarte) powodują problemy kobiet z zajściem w ciążę i nikt mi nie powie, że są dobre dla zdrowia.

Beti - torbiel to jeszcze nie taka tragedia, poza tym prawdpodobnie po lekach Ci się wchłonie. Każda z nas miała na pewno torbiel, pewnie nawet niejedną - niektóre po prostu same się wchłaniają i nie dają o sobie znać. Uszka do góry! Idż na zakupy, a Mężowi na pewno przejdzie i jeszcze Cię będzie przepraszał.

Stosunek co 5 dni jest wg mnie idiotyzmem, bo wtedy szanse zapłodnienia są MINIMALNE. Wg tego, co mnie się wydaje i co wyczytałam, to jednak najlepiej uprawiać seks mniej więcej co 24h. Oczywiście nie sprowadzam tego do mechanicznego aktu płciowego, bo chodzi przede wszystkim o to, żeby dziecko poczęło się z miłości i żeby seks sprawiał przyjemność :)

rybkawiedenka
  • Gość
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #178 dnia: 2 Lutego 2007, 10:50 »
Beth - ja tylko pisze o tym ze wpadanie w paranoje liczenia, mierzenia, czytania to nic z tego dobrego nie wyjdzie!!!! Wiedza ok, paranoja juz nie.
 
I nie ma znaczenia co ile sie kochasz!!!!!!! Ludzie, opanujcie sie. To czy zajdziesz w ciąze czy nie nie zależy od częstotliwości! Takie myślenie prowadzi wlaśnie do paranoi!!!! (a ja sie potem dziwie ze na oddział trafiają sfrustrowane 23-25 latki bo one dosłownie " podkłądają sie" co 24 godziny żeby zajść i po roku (bo napisali ze rok to czas kiedy powinno się zajśc) wpadają w depresje.) Chryste ale ja jestem naiwna wierząc że myślenie kobiet w tym kaju sie kiedyś zmieni......

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
wątek starających się o dziecko cz.2
« Odpowiedź #179 dnia: 2 Lutego 2007, 10:58 »
rybkawiedenka, ale nie oszukujmy się że kochając się częściej , niż np . co 2 tygodnie, jednak zwiększa się szansa zajścia w ciąże... :tupot:
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia: