Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...  (Przeczytany 560510 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline szajbik

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 477
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: kiedy będzie to będzie
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1170 dnia: 13 Czerwca 2007, 01:56 »
Jestem na forum już od jakiegos dobrego czasu, ale jakoś ten wątek umkną przed moimi oczami. Ojjj niedobrze.

Muszę nadrobić zaległości w czytaniu i pisaniu.

A co do naszych przygotowań to mamy już załatwione:

- salę (umowa podpisana przez mamusię mojego M)

- fotograf (zarezerwowany drogą mailową)

- termin w kościele godz. 16 (zarezerwowany przez moją mamusię)

- nauki przedmałżeńskie (odbyte w kwietniu w polskiej parafii w Manchesterze).

Teraz jeszcze rozgladam się za kamerzystą, zespołem i jakimś samochodzikiem. No i oczywiście przegladam sukienki (na razie tylko w necie, a

jak będę w Polsce to wybiore się na przejażdżkę do salonów). Mam już upatrzonych kilka swoich typów  ;D. Zaproszenia bedziemy robić sami. 

Co do reszty to już powoli ze spokojem będziemy się rozglądali i przygotowywali, bo jeszcze troche czasu zostało.

PoZdraWiam cieplutko

Offline adusiaxxx

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2385
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.04.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1171 dnia: 13 Czerwca 2007, 11:17 »
szajbik to już dużo masz załatwione, mimo, że ponad rok wam pozostał, nam tylko 10 miesięcy  :skacza: :brawo_2: :aniolek: :brawo: :jupi:
Hurrrraaaaa jak się cieszę !!!!!

Offline szajbik

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 477
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: kiedy będzie to będzie
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1172 dnia: 13 Czerwca 2007, 11:49 »
Niby mam tak dużo, ale jeszcze tyle przed nami.
Wydaje mi się, że teraz jest taki straszny bum ślubny, że trzeba jak najwcześniej załatwiać te najważniejsze rzeczy.
Szukając sali wiekszość nas interesujących była już zarezerwowana.
W kościele ksiądz powiedział mojej mamie, że to już ostatni dzwonek, bo była tylko wolna jedna godzina 16 i mieliśmy wielkie szczęście bo taką właśnie chcieliśmy  :jupi:.
Jeden fotograf był bardzo zdziwiony, że już rezerwuję termin na przyszły rok, ale uważam, żeby mieć dobrego fotografa trzeba już z conajmniej rocznym wyprzedzeniem zarezerwować.
A co do nauk przedmałżeńskich to wyszło całkiem przypadkowo, bo znajomi dowiedzieli się, że są organizowane nauki w polskim kościele i dlatego razem się wybralismy. A uczestnicząc w tych naukach nie mieliśmy jeszcze ustalonego terminu ślubu (chcieliśmy jeszcze w tym roku, ale musieliśmy przełożyć na przyszły) więc dlatego wyszło tak wcześnie  :brewki: :brewki:.

adusiaxxx ty również masz już sporo pozałatwiane  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:.  Co do sukienki to jest śliczna. Czekamy na fotki jak będziesz w niej wygladała.
Ja również już się nie mogę doczegoć  :skacza:

Offline adusiaxxx

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2385
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.04.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1173 dnia: 13 Czerwca 2007, 13:31 »
A znowu nas ksiądz chciał odesłać z kwitkiem  ;D, powiedział, że to jeszcze za wcześnie i żeby przyjść we wrześniu, po wakacjach. Ale nie daliśmy się tak łatwo zbyć, bo też nam zależało na godzinie 16.00 i zapisał nas, ale mamy potwierdzić we wrześniu.
Moja kuzynka miała taki przypadek, że godzina, którą chciała była już zajęta i musiała brać później  >:(
A co do reszty to jak jesteśmy zdecydowani na dany zespół, samochód, czy fotografa to po co czekać... Co prawda każdy chce jakiś zadatek, ale później zostaje mniej do płacenia  ;D

Offline bagunia

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 99
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1174 dnia: 13 Czerwca 2007, 22:32 »
adusiaxxx niezle wyszla ta "symulacja" .Juz sie nie moge doczekac swojego "polowania" na sukienke...

Offline adusiaxxx

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2385
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.04.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1175 dnia: 14 Czerwca 2007, 01:48 »
Na pewno upolujesz coś fajnego  :tak_2:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1176 dnia: 14 Czerwca 2007, 07:44 »
Chyba kazdna z nas nie moze sie docekac polowania na sukienke.
Ja myslalam ze moja przyszla tesciowa umozy nam dlug i bedziemy mogli juz od lipca odkladac na przyjecie a wczoraj sie dowiedzialam ze bedziemy musili jej oddac dlug wiec przez kolejne 5 miesiecy bedziemy ją spłacac a potem dopiero zbierac sobie :( bo gdy S zaniosl jej wczoraj "małą" sume ona stwierdzila --co mi to daje-co bylo jednoznaczne z przymusem oddania jej reszty.



Offline SIMONACZEK

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpień 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1177 dnia: 14 Czerwca 2007, 13:15 »
witam ja tez planuje slub na sierpien 2008 mam wprawdzie tylko zamówiona sale i zespół ale własnie sie zabieram za reszte :)  ;) buzki


SIMKA

Offline adusiaxxx

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2385
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.04.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1178 dnia: 14 Czerwca 2007, 13:17 »
 Witamy Cię SIMONACZEK  :skacza: Fajnie, że jest nas coraz więcej  ;D Napisz gdzie będziecie mieć wesele  ;)

Offline marbenia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 371
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1179 dnia: 14 Czerwca 2007, 18:03 »
Oj, jak ja Wam dziewczyny zazdrosze... U mnie przygotowania ciągle daleko w tyle, a to przez to, że dużo u mnie ostatnio się działo (i to nie zawsze dobrze)... Nagłe pogorszenie stanu zdrowia mojej Babci, przyczyniło się to odłożenia w czasie przedślubnych spraw  :( Teraz sesja - już odliczam dni do jej zakończenia, by po krótkiej regeneracji sił ruszyć pełną parą do realizacji mojego największego marzenia :) A co nowego z przygotowań przedślubnych udało nam się załatwić?! - To podpisana intercyza! Ale już zawsze coś mogę odkreślić z listy  ;) Niebawem będzie tego więcej i bede mogła Wam przedstawić moje poczynania przedślubne
Pozdrawiam ciepło

Offline kasia_83
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 39
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1180 dnia: 14 Czerwca 2007, 19:38 »
Hej dziewczynki, juz dawno tu nie zaglądałam, no cóż sesja...ale na szczęście dzis ostatni egzamin mialam:) jak opowiadacie o Waszych wyprawach po salonach, to aż mnie ciarki przechodzą...sama nie wiem czy szyć czy kupować, a jak juz sie zdecyduje kupic, to albo nic mi się nie spodoba, albo aż za dużo :p buziaki :)

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1181 dnia: 14 Czerwca 2007, 22:47 »
Witam dziewczyny.Dziś już kamerzysta zaklepany w 100% bo wcześniej tylko telefonicznie rozmawialiśmy z gościem a dziś byliśmy u niego i wpłaciliśmy zaliczkę. ;D jeszcze tylko samochodzik ale to kwestia umówienia sie z gościem i podpisania umowy i tylko kościół nam zostanie  ;D

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1182 dnia: 15 Czerwca 2007, 10:07 »
No widze ze u was dziewczynki wszystko idzie do przodu. :)
U mnie pomalu tez. Wczoraj S wpadl do domu i powiedzial--czesc oddajemy mamie, czesc odkladamy--tak poprostu.
Wiec wzielam zeszyt do reki i zazelam sprawdzac i stwierdzilam ze wakacje to taki troszke martw okres jesli mam juz zaklepanegp fotografa,sale,kosciol bo we wrzesniu zaczne chodzic za sukienka i z fotografem wiecej szczegolow sie ustali.
Na sala mam dopiero nastepna wizyte na marzec 2008.



Offline madziOOnia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 czerwiec 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1183 dnia: 15 Czerwca 2007, 11:48 »
A u mnie jeszcze pare dni i roczek zostanie :)
Z przygotowań na teraz nic chyba nie zostalo , jesli się myle to mnie poprawcie(sala,orkiestra,foto,kamerzysta,kościół), ale troche sie boje bo przygotowania mogą zostać przerwane od listopada do maja 2008, i jak przyjade w maju to nie bede wiedziła w co ręce włożyć :((


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1184 dnia: 15 Czerwca 2007, 11:54 »
No to chyba wszystko co potrzebne juz masz madziOOnia przynajmniej na tym etapie.



Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1185 dnia: 15 Czerwca 2007, 12:27 »
madziOOnia to chyba wszystko  zarazie  :D.ja tez jak załatwię kościół i samochodzik to zarazie koniec.Tylko jeszcze za swoja sukieneczka wymarzona muszę sie rozejrzeć :D

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1186 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:03 »
Kurka pierzasta.
Ślubny koszmar mnie dziś we śnie nawiedził:
Mój luby w kościele nie wiedział po której mojej stronie stanąć, plewa czy prawa,
i się biedak tak się motał na lewo i prawo.
Ale większy koszmar to była TEŚCIOWA :Kill:
Zrobiliśmy se spotkanie z rodziacami, w sprawach organizacyjnych, ale szanowana T
sobie wyszła w trakcie, pozostawiając do załatwienia wszystko na naszej głowie.
I to nawet się zgadza z rzeczywistością, bo dla Niej to wiecznie za wcześnie na
organizację. Ona pewnie myśli, że na 1/2 roku przed ślubem da radę zorganizować
odpowiednią sale, foto, kamerę itp. W styczniu tak się na Nią z moimi rodzicami
wrrrr, że stwierdziliśmy że nie będziemy dłużej czekać na to, aż Ona sobie przypomni
o ślubie i poszliśmy z moim N zarezerwować salę.
Do tej pory (a od stycznia to już prawie 1/2 roku) nie pojechał obejrzeć sali.
A ma kurka do niej bliżej od nas.
 :ckm: :ckm: :ckm: :ckm: :ckm:

On 2011
Ona 2013

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1187 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:12 »
To tak samo ma moja mama w przeciwienstwie do tesciowje ktora wchodzi o ogranizacje i kupuje nam %.
Za to moja mama stweirdza-- a po co tak szybko -- a wytlumaczyc jej sie nie da.Wiec ja robie swoje.



Offline Alissia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 160
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.09.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1188 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:20 »
joannoM ślubujesz w tym samym dniu co ja:)0 i jeszcze tak blisko mnie:)) Macie racje weźcie sprawy w swoje ręce nie ma co sie oglądać na kogos bo zostaniecie z niczym nam został już tylko fotograf niby mamy ale tak wiesz jeszcze szukamy i z orkiestra jeszcze mamy znak zapytania:))

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1189 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:22 »
no ba
mój tata to myśli chyba za wszystkich: moją mamę i Teściów.
I trochę też mnie tym zaczyna wrrrr bo wszystko musi być tak jak
On ustali i nie może być sprzeciwów, i to najlepiej, jak coś powie to
następnego dnia iść załatwić.
Nie mam czasami nic do gadania, bo On tak sobie wymyśli i już.
On 2011
Ona 2013

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1190 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:26 »
O to u nas było odwrotnie, ja  i mój R myslelismy ze to jeszcze tyle czasu i nie trzeba wszystkiego załatwiac (to było w styczniu) aż nasi rodzice nas ganiali żebysmy sie wzieli za organizacje. No i mieli racje :)


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1191 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:27 »
Tacy sa juz rodzice wydaje im sie ze robia dobrze bo chca dla nas jak najlepiej ale nam wcale nie jest ok.
Moj Tata mieszka w szczecinie i bedzie nam zalatwial obraczki u znajomego zlotnika.



Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1192 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:28 »
joannoM ślubujesz w tym samym dniu co ja:)0 i jeszcze tak blisko mnie:))
suuuuuuupppppppeeeeeerrrrrraśno

Cytuj
nam został już tylko fotograf niby mamy ale tak wiesz jeszcze szukamy i z orkiestra jeszcze mamy znak zapytania:))

kapelę niby mamy upatrzona i pana kemere też ale NIE umówioną,
i jak będą już tego dnia zajęci to  :cegly:

On 2011
Ona 2013

Offline Alissia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 160
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.09.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1193 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:31 »
Nioto fajnie będzie dobrze musi mieć wolne:)) A co do szukania tego wszystkiego i rezerwowania to taki szał panuje że szok, ja tu se dzwonie a tylko słysze niestety mamy już zajętę wrrr. Niedługo trzeba bedzie na 3 lata na przód planować wszystko och

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1194 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:32 »
my bedziemy mieli tylko fotografa a zdjcia plenerowe chcemy w poniedzialek, poprawin co prawda nie bedzie ale wiekszosc gosci--rodziny do przyjezdni wiec w niedziele trzeba bedzie sie jeszcze nimi zajac.
No i problem bedzie z rodzina mojej mamy i nia sama gdyz na konflikt rodzinny stweirdzili ze oni pojda tylko do kosciola.
Lub ze mam wybierac albo rodzina mojej mamy albo ojca.



Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1195 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:36 »
No i problem bedzie z rodzina mojej mamy i nia sama gdyz na konflikt rodzinny stweirdzili ze oni pojda tylko do kosciola.
Lub ze mam wybierac albo rodzina mojej mamy albo ojca.

Przykre, bo pewnie Ty niczemu nie jesteś winna, dorośli ludzie a takie rzeczy wyrabiają.
 :glowa_w_mur:
On 2011
Ona 2013

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1196 dnia: 15 Czerwca 2007, 14:39 »
No nie jestem ze moi rodzice sie rozeszli itd..mam ich obu i kocham tak samo.
Chociaz tego wczesniej nie rozumialam.
Kiedy tematu slubu nie jest poruszny u mojej mamy to jest ok ale jak juz jest to ona cala paruje.
Lecz ja nie mam zaiaru wybierac--zaproszenia dostana ci co maja dostac--a co z tym zrobia ich sprawa to moj dzien--chociaz i tak pewnie bedzie mi przykro jak wywina jakis numer.



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1197 dnia: 15 Czerwca 2007, 22:46 »
adusiaxxx fajna kieca, a widzę, że na zdjeciu widać nawet kawałek mojej upatrzone  ;D byłam dziś nawet z przyjaciółką w tym salonie, bo ona tam kiecę na wrzesień zamawia i chciała kawałek materiału, żeby dobrać dobrze buty i zagadnełam Panią o tę upatrzoną kiecę... powiedziała, że ma większy rozmiar i żeby przymierzyła.. korciło strasnie, ale spieszyłyśmy się szukać tych butków i poza tym nie miałam aparatu, a mam jednak nadzieję, że jednak pozwolą mi cyknąć fotę, bo te babeczki z tego salonu już mnie kojażą, tam też byłam z przyszłą szwagierką po jej ślubną.
Z jednej strony wszytsko szybko by się roztrzygneło, czy ta wymarzona kieca będzie mi pasiła, a z drugiej... jeśli się okaże, że jednak nie... a spieszyć się raczej  muszę, bo tego większego rozmiaru za niedługo może już nie być, a w 36 to napewno nie wejdę... Poza tym kolor... z tego modelu tylko do wyboru ostra biel albo mocny ecru, a ja chciałam biel śmietankową...

ewelinkaaa7, ja sobie powiedziałam, że tego dnia NIKT mi nie popsuje, każdy odpowiada za swoje decyzje i nie mamy na to zbyt dużego wpływu, cokolwiek by nie było to Wasz dzień i tego się trzymaj

Offline adusiaxxx

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2385
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.04.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1198 dnia: 15 Czerwca 2007, 23:04 »
A my to wszystko sami załatwiamy  ;D Bo nie chcemy żeby ktoś nam się wcinał, a moja teściowa to uwielbia i chyba czuje się troszkę zdegustowana, że nie ma za wiele do powiedzenia  ::) Ale tak postanowiliśmy, to ma być nasze wesele i koniec. I wszystko będzie takie jak zawsze chcieliśmy  ;D

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #1199 dnia: 15 Czerwca 2007, 23:13 »
katarzyna_84 Fajnie ża możes zść i zmierzyć tą sukienkę ale ten pośpiech mnie przeraża. Przecież sukienkę szyją na miare więc co to za roznica czy ona będzie czy nie. No chyba że chodzi o to żebyś zmierzyła odpowiesni rozmair i była do końca przekonana.