dzieku dziewczynki
super Iza ze sie ujawnilas hehe

no i ze kiecki mamy inne...choc byla chilowa obawa
Bo my z iza jestesmy sasiadkami i miesiac po miesiacu bedziemy wychodzily z jednej bramy

i zgadalysmy sie z sukienka ze mozliwe ze Izie podoba sie podobna( taka sama

) ale naszczescie nie
no ja tez po gali biore sie za reszte obgadac z kamerzysta przypomniec sie fotografowi moze pogadac z zespolem...a narazie nic mi sie nie chce

mialam dzis zaliczenie-kosmos -zolza jak zwykle nas nie zawiodla pytaniami

wczula sie bardzo hehe

ale za to bylo dzis tloczno i kazdy opowiadal jak tam po swietach

i mamy nowa przyszla mame bie powiem brzuszek juz calkiem pokazny...gdzie ona go ukrywala

oki lece na watki nadrobic zaleglosci bo wczoraj nie wchodzilam

i mam ponad 1000 postow nie przeczytanych

jak nie wroce do tegho watku znaczy ze sie zgubilam
buziaki
[ Dodano: Wto Sty 09, 2007 5:14 pm ]a co do dogadywania...czy ja wiem czy pies z kotem w ogole sie dogaduje
jak mialam starego psiaka to ustapil we wszystkim kocicy i byl luzik
a ten jest taki sprytny ze doskoczy do kota na szafke...i nie popusci kotu
jak byla mala ( pieska) to stara(kotka) dawala jej czadu drapala rzucala sie prychala gryzla...za to jak mala podrosla to sie jej odplaca...czasami jest jak z dziecmi jedno biegnie w druga i goni...za chwile wracaja bo jest gonione- zamiana miejsc
szczerze salu mozna dostac myslalam ze kiedys to sie skonczy..wiec jak kotka siedzi na szafce to spuszcza ogon i kusi psa a ten oczywiscie chce ugrysc ten ogon...cyrk na kolkach...podzielili sobie dom...kotka pokoje u babci i kuchnia pieska u nas...i nie daj Bog kot bedzie chcial wejsc zostanie pogoniony...kiedys probowalismy walczyc to oczywiscie piska wie ze zle zrobila

i co podwinie ogon...a zachwile kotka sie przejdzie jej pod nosem to pieks ja pogoni az na lodowke...koszmar...no i zazdrosc jedno o drugie i to tak jawne kot sie lasi i ptrzy czy pies nie widzi a pies za to chce ugryzc w ogon...ale w jedym sa zgodni jak ktos idzie do domu razem biegna do drzwi i czekaja wtedy luz...
moj kot wychowywals ie z psem wiec nawet aportuje...tylko nie szczeka
za to moj ten piesek wychowal sie z kotem wiec wszystkie kocie zabawki jego...tylko nie mialczy
ale w sumie luzik kotka ma 7 lat pieska 2 wiec wiadomo kto tu rzadzi
eh a ja mialam nadzieje ze sie dogadaja...czasami mozna ujrzec ich razem gdy biegna do drzwi lub spia np jedno z jednej stronie lozka tata w srodku a drugie z 2 strony...

uch ale sie napisalam..wybierajac sznaucera wiedzialam ze nie mozna miec kotow

ale nie zastanawialam sie dlaczego teraz juz wiem bo ta rasa byla uzywana do tropienia szczurow stad ich brodki...i koty zawsze byly rywalami...

kurcze teraz to widze ale to chyba instynkt bo goni wszystkie koty...i dopiero gdy kot zniknie z pola widzenia zachwouje sie jakby wrocila do rzeczywistosci...i kuli sie ze zle zrobila...ale jak widzi kota to musi go pogonic

kurcze poprzedni psiak byl best friends z kotami wszystkimi dzikimi dzialkowymi domowymi( przez moonemt mialam2) a ten nie usiedzi jak kota nie pogoni...eh instynkt
oki ale sie napisalam buziaki