pogoda nam dopisala, tuz przed 17 przestalo lacv

, wiec slub byl na plazy. Zrobili nam piekna brame, tort tez byl calkiem fakjny. Niestety nie wiemy dlaczego nie bylo kamerzyusty - tylko fotograf. juz napisalismy do babki z biura i czekamy na wyjasnienie sprawy. Wszystko przebieglo szybko i sprawnie, troche bylo nerwow, ale obylo sie bez wpadki. Reszte zobaczycie na zdjeciach
ps. Karolciu - nie obudzilas mnie smskiem

Dziekuje Wam wszystkim, ze zagladacie dalej do mnie i piszecie smski

Madziu i Tobie tez buziaki wielkie

I dla Ani
Do napisania
Jeszcze Was odwiedze przed wyjazdem
pappaa