O tak.
Mleko z masełkiem, miodem i czosnkiem jest najlepsze na wszystko!
Na bolące gardełko mam inny sposób, mojej babuni. Gwarantuje, że jest swietny.
Gotuję się ziemniaki w mudurkach.
Potem rozdrabnia i zawija w gazetę tworząc rulon.
Ten rulon zawija się ejszcze np. w woreczek foliowy, albo cienki recznik i owija wokół szyji.
Naprawdę działa.
Ziemniaki wyciągają zarazki :>
Może to czcze gadanie, ale mi zawsze pomogło.