wiec tylko zebrać sie i w drogę
vall kochana..z moim szczesciem hmm..niewiem
1 kieca wypatrzona wychuchana na wystawie Lisy Ferrery..nieopodal mojej pracy...na 100% ta żadna inna.wiec sie marta zebrała-idzie do slaonu patrzy:"salon zlikwidowany"(najbliższy w Koszalinie chyba.
wyślałam że wyjde z siebie...szlag mnie trafil!
druga kieca:
w madziulkową sie nie dopiełam w cyckach

więc marta postanawia że sobie takiego samiuśkiego Galeonika pożyczy...dzwoni ów marta do salonu a tma pani mówi"model wycofany"
fatum?
ale nic to ..jak sie rozpędze w sobote i zaczne na Novii to skończe w CMŚ i NIKOL
NIE TRACE WIARY gdzies na mnie czeka moja kieca

zapraszam jak już ją znajede!

a le jak znam życie i tak bede miała problem z wyborem.