Autor Wątek: Rozmowy dniem i nocą :-)  (Przeczytany 1635932 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dagmaral
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 255
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.08.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4950 dnia: 18 Marca 2015, 23:31 »
Dziewczyny dawała któraś z Was tą acerolę niemowlęciu? Bo zastanawiam się co mogę córci dać na poprawę odporności zaczęła mi pokasływać parę razy dziennie jak byłam u pediatry to mówiła że ma lekko gardło zaczerwienione na końcu i kazała dać syrop z cebuli po tym syropie dostała lekki katar na szczęście przezroczysty ale jak kasłała z 5 razy dziennie tak teraz kaszle może z 10 razy i tak myślę czy coś mogę jej dać jakieś wapno czy witaminę c? Boje się że coś się rozwinie, jutro idę na ważenie do pediatry ale akurat jej to nie ufam i wolę się przygotować.



Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4951 dnia: 19 Marca 2015, 06:36 »
mi lekarka powiedziała raz , że nie powinno się hamować tego za w czasu ,żeby organizm sam się nauczył walczyć, i ew. można lipomal podać ale moja córka już miała wtedy roczek



Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4952 dnia: 19 Marca 2015, 07:00 »
Moj syn mial 5 miesiecy jak pierwszy raz zlapal katar i kaszel. Pediatra powiedzial, ze moge podawac 1 lyzeczke lipomalu rano i wieczorem.



Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4953 dnia: 19 Marca 2015, 07:22 »
Lipomal jest napotny, lepiej nie dawać go przed wyjściem na dwór... Ja dałam ze dwa razy na noc, ale mój gorączki nie miał i przestałam.

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4954 dnia: 19 Marca 2015, 07:26 »
A ja zmienię temat i zapytam - jak poradziłyście sobie z powrotem do pracy po macierzyńskim ???

Za 3 miesiące wracam do pracy i już mam stres i ciarki...

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4955 dnia: 19 Marca 2015, 08:18 »
Loona, ja jak na skrzydłach ...nie umiałam się doczekać. Chcialam się wyrwac z domu ;)
Nie mialam problemów żadnych :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4956 dnia: 19 Marca 2015, 08:23 »
U mnie jest tak, że i chcę i się boję ... Najbardziej obawiam się jak to logistyczne wszystko ogarniemy. O Liwię się nie martwię bo będzie pod opieką teściów więc pod najlepszą z możliwych.

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4957 dnia: 19 Marca 2015, 08:24 »
Ja tez juz bardzo chcialam wyrwac sie z domu i isc do ludzi. :)

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4958 dnia: 19 Marca 2015, 08:26 »
U mnie jest tak, że i chcę i się boję ... Najbardziej obawiam się jak to logistyczne wszystko ogarniemy. O Liwię się nie martwię bo będzie pod opieką teściów więc pod najlepszą z możliwych.

Za szybko mi wysłało

Napiszcie jak rano ogarniacie siebie i takiego maluszka? Moj mąż pracuje na zmiany i będę musiała sobie sama rano radzić jak on będzie miał pierwsza zmianę.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4959 dnia: 19 Marca 2015, 08:37 »
U mnie było tak, że Zuza jak była mala jeździła albo do teściowej, albo mama moja przychodziła.
Jak przychodzila mama to luz, nic nie musialal przygotowywac. Jak do teściowej, to wszystko gotowe miałam wieczorem.
Bylo tylko wstawanie, ubieranie i heja do babci.

Przede wszystkim jak Liwia będzie u teściów to nie woź codziennie wszystkiego tylko zorganizuj dla niej tam swoj zestaw np. kubeczek, łyżeczkę, zabawki, pieluchy itp.

Do tej pory rano z Zuzą codzinnie się wybieram i mamy juz wypracowany system, to przychodzi z czasem.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4960 dnia: 19 Marca 2015, 08:40 »
Ania. Odnośnie Liwii to wszystko wiem i nie ma problemu mi bardziej o czas dla mnie na przygotowanie sie do pracy chodzi :) po prostu jak sie obudzi, wsadzę Ją w wózek, postawiè w łazience i będę sie szykować.

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4961 dnia: 19 Marca 2015, 09:02 »
Ja najpierw siebie szykowałam, potem butla z mlekiem, ubieranie Natalii i do babci :) powiem tylko tyle, że im dziecko młodsze tym łatwiej to wszystko ogarnąć. Im większa tym bardziej się buntuje, chce bajki, nie chce wstać, musi zabrać dodatkowe lalki, książki, nie tą bluzę założyła itp.  ::) Ja powoli wymiękam  ;)
Natalka 4.11.2012

Offline masumi85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2503
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4962 dnia: 19 Marca 2015, 09:04 »
ja też wstawałam wcześniej się ogarnąć, a dopiero później dziecko/dzieci
Kubuś 10.10.2008,          Kacperek 09.07.2010        Aleksander 11.10.2013

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4963 dnia: 19 Marca 2015, 09:07 »
Ja zawsze wstaje wczesniej o Zuzy. Do tej pory. Ogarniam siebie, a potem dopiero budzę Młodą.

Ja najpierw siebie szykowałam, potem butla z mlekiem, ubieranie Natalii i do babci :) powiem tylko tyle, że im dziecko młodsze tym łatwiej to wszystko ogarnąć. Im większa tym bardziej się buntuje, chce bajki, nie chce wstać, musi zabrać dodatkowe lalki, książki, nie tą bluzę założyła itp.  ::) Ja powoli wymiękam  ;)

Nie mam z tym problemu bo wszystko jest przygotowane dzień wcześniej wieczorem (od wyboru ubrania po zabawki)...a bajki....moja Zuza chyba bałaby się zapytać ::) Bajki rano sa tylko w weekend lub jak jest chora.
Trzeba od początku ustalić zasady i ich nie naginać.

"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4964 dnia: 19 Marca 2015, 09:25 »
U mnie jest tak, że i chcę i się boję ... Najbardziej obawiam się jak to logistyczne wszystko ogarniemy. O Liwię się nie martwię bo będzie pod opieką teściów więc pod najlepszą z możliwych.

dasz radę, to tylko tak strasznie wygląda na początku  ;)
Do pracy wróciłam jak Lila miała pół roku. Na początku z małą był B, później moja mama i w końcu Niania.
Niania mieszka niedaleko mojej pracy i to mi dodało otuchy  ;D
Poza tym karmiłam jeszcze piersią więc rano ściągałam pokarm, który był później bazą do kszaki. Przed pracą jeszcze Lilę karmiłam u Niani.
Z tego, co pamiętam to sprawnie szło. Wieczorem wszystko przygotowywałam, włącznie z wózkiem w bagażniku.
Zgadzam się, że z maluszkiem sprawniej i szybciej idzie. Teraz Lila niechętnie wstaje rano, potem trzeba ją kilka razy pogonić  ;D sprawdzić czy zębole umyte, dziecko ubrane - a ta za kotami lata i jeszcze się śniadania domaga, a ja już w butach stoję  8)


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4965 dnia: 19 Marca 2015, 09:46 »
I najprościej jest latem - gatki, koszulka, sandały i mozna wychodzić...zima mnie wykańcza z ubieraniem ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4966 dnia: 19 Marca 2015, 10:12 »
A ja zmienię temat i zapytam - jak poradziłyście sobie z powrotem do pracy po macierzyńskim ???

Za 3 miesiące wracam do pracy i już mam stres i ciarki...

Ja trochę tak jak Ania, chciałam bardzo, aczkolwiek początki trudne, zwłaszcza jak widzę Kubę 1-2h dziennie ::)
No i sama praca, nadrobienie 1,5 rocznych zaległości, powrót do komputera przez tyle godzin etc.
Jak Liwia z teściami to lepiej być nie może, chociaż jesteś spokojna, że ma super opiekę :)




Offline dagmaral
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 255
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.08.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4967 dnia: 19 Marca 2015, 10:21 »
dzięki spyt jeszcze pediatry bo ona gorączki nie miała.

Ja też przy synku bardzo chciałam iść do pracy a teraz jakoś sobie póki co nie wyobrażam. Ja jak synek był mały to też zawsze wcześniej się budziłam szykowałam i potem jemu kaszkę robiłam jadł i wychodziliśmy. A teraz rzeczywiście jest gorzej najlepiej jak się pyt czy może zabrać zabawkę do przedszkola i zaczyna myśleć którą akurat ma ochotę wziąć :)



Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4968 dnia: 19 Marca 2015, 11:40 »
Dziewczyny, jeszcze trochę strojów mi zostało, może któraś z Was na coś się skusi :)
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=50168.360



Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4969 dnia: 19 Marca 2015, 13:20 »
A odwotna sytuacja, co zrobic jezeli Twoj pies ciagle szczeka?
"Pozbyc sie" jak to nazywacie?
Nie kazdy wlasciciel psa, to ten "zly". I mieszkancy bloku, tez maja prawo miec zwierze.
Mi by przeszkadzal placz dziecka, tez mialabym ciagle wzywac straz miejska? Ludzie mieszkajacy w bloku nie powinni miec dzieci?

I zeby zaraz nie bylo, nie popieram takiego zachowania sasiadki, jak opisane przez smoczyce.
Moj pies tez szczeka, o 5 rano, bo wtedy go wypuszczam na dwor przed praca. Nie pomagaja prosby, grozby. To pies! nie sklucha mnie.
Sasiad z usmiechem mi mowi, ze chociaz nigdy nie zaspi. Inny, ze codziennie oblewa sie kawa na pierwszy dzwiek szczeku. Ja po raz kolejny przeprosze za niego i chociaz jest to uciazliwe, to nikt nic na to nie poradzi. Ale tez nikt nie ma pretensji.

Smoczyca moze zaproponuj sasiadce, ze od czasu do czasu zabierzesz jej psa na spacer.
Moze to lepsze niz skargi?

U moich rodzicownad nimi maja takiego psa, wyje cały dzień jak są w pracy, czyli 9-10 godzin, a potem szczeka ze 2-3 z radości, ze wrócili. Tak codziennie przez kilkanascie lat. Oni mówią, ze przy nich tezwyje i im nie przeszkadza. To chyba nie jest w porządku?

Nie znam dziecka, które płacze 10 godzin codziennie przez kilkanaście lat!


Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4970 dnia: 19 Marca 2015, 14:12 »
ale to co oni mają temu psu zrobić??



Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4971 dnia: 19 Marca 2015, 14:18 »
wyciąć jezyk  ;D


Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4972 dnia: 19 Marca 2015, 14:40 »

Nie znam dziecka, które płacze 10 godzin codziennie przez kilkanaście lat!


A ja nie znam psa, ktory szczeka 10 godzin dziennie przez kilkanascie lat.

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4973 dnia: 19 Marca 2015, 14:49 »

Jestem za wprowadzeniem zakazu trzymania psów w mieszkaniu w bloku/kamienicy itp. W domach niech sobie trzymają co chcą. Blok jest częścią wspólną i całodobowe szczekanie nie może zakłócać spokoju mieszkańcom.
Pies tu nie jest winien, on też tu cierpi, niefajnie jest być więzionym...

możecie mnie zlinczować, ale mam  takie samo zdanie....kocham zwierzęta, ale dla mnie trzymanie ich w bloku to egoizm właścicieli, miałam i psy, i koty, ale mieszkając na wsi z rodzicami, gdzie mogły sobie swobodnie biegać  i czuć wolność....a jak jeszcze mijam np koty siedzące za okratowanym balkonem w bloku to mnie krew zalewa....moim dzieciom już dawno wytłumaczyłam, czemu dopóki będziemy mieszkać w bloku to zwierząt wolnobiegających nie będzie...   

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4974 dnia: 19 Marca 2015, 14:54 »
wyciąć jezyk  ;D
Co tak drastycznie 8) Wywieźć do domu na wieś/rodziny/znajomych.
A następnym razem zastanowić się nad psem w mieszkaniu...

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4975 dnia: 19 Marca 2015, 14:56 »
Cytuj
a jak jeszcze mijam np koty siedzące za okratowanym balkonem w bloku to mnie krew zalewa...

to akurat jest dbałość o bezpieczeństwo kota; przy adopcji Gizmaka podpisałam zobowiązanie, że okna zabezpieczę siatkami.
Kot może po prostu wypaść, to tylko zwierzę.


Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4976 dnia: 19 Marca 2015, 14:57 »
teściów kot wypadł z 5 piętra, od tamtej pory w tyłku ma grzechotkę ;) serio ;D
jak byłam w podstawówce to kot wychowawczyni wypadł jej z okna z 7 piętra....3 razy i nic, sztuka nówka ;)


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4977 dnia: 19 Marca 2015, 14:59 »
Ja mam koty siedzące na osiatkowanym balkonie a krew mnie zalewa jak widze koty biegające wolno i rozmnażające się bez umiaru, bo kota nie wykastruje bo krzywdę mu zrobi ::)
Z tym zakazem trzymania psów w bloku to jak dla mnie przesada, taki York czy inne maleństwo nie potrzebuje od razu domu z ogrodem żeby czuć się szczęśliwe.
Nie mniej pies ciągle szczekajacy jest na pewno uciążliwy, może takiego zwierzaka powinien obejrzeć behawiorysta, może by coś wymyślił.
Dziwię się trochę, ze na panią nie ma paragrafu i jakiegoś sensownego rozwiązania, mam nadz Smoczyca, ze jednak szybko się uda rozwiązać problem.


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4978 dnia: 19 Marca 2015, 15:20 »
teściów kot wypadł z 5 piętra, od tamtej pory w tyłku ma grzechotkę ;) serio ;D
jak byłam w podstawówce to kot wychowawczyni wypadł jej z okna z 7 piętra....3 razy i nic, sztuka nówka ;)

Mojej kumpeli kot tez wypadł z 2 piętra i cały w gipsie był. Umęczył się strasznie, bo był cały polamany. Po kilku miesiącach udalo się go postawić na nogi ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #4979 dnia: 19 Marca 2015, 15:32 »
Smoczyca może przejdź się do straży miejskiej i.zapytaj co masz z tym fantem zrobić. Gdyby dziecko tyle godzin plakalo to podejrzewam ze sąsiedzi nasłaliby jakieś służby żeby sprawdzić czy się nic dziecku nie dzieje a jeśli.jest większe to tez człowiek zwrocilby uwagę bo przecież jest coś takiego jak cisza nocna. Dobrze ze miałam psa lenia i nie szczekal uff ale szczerze chyba bym sama oszalała jakby mój pies szczekal ba okrągło.