Autor Wątek: Rozmowy dniem i nocą :-) (Przeczytany 1634451 razy)

lusi251 · « **Odpowiedź #9630 dnia:** 31 Sierpnia 2016, 14:49 »

czy to tutaj czytalam cos na temat zwężania spodni chudym dzieciom? mam taki egzemplarz.. i 4 pary nowych spodni ktore spadaja z tylka.. kupilam gumke.. i rozkminiam jak to zrobic zeby dzialalo i dziecka nie uwieralo :/
trzy pary to takie jegginsy/treginsy z elastycznym pasem.. cos w tym stylu: http://www2.hm.com/en_ie/productpage.0390078002.html
jak wszyje w srodek gumke to ja bedzie chyba drapac i wkurzac prawda? lepiej zrobic zakladke? czy jak?
jakies podpowiedzi?

japcio · « **Odpowiedź #9631 dnia:** 31 Sierpnia 2016, 15:48 »

Najlepiej kupić szelki

Też mam takie chudzielce w domu.... Po kim one to mają?

kjp83 · « **Odpowiedź #9632 dnia:** 31 Sierpnia 2016, 22:26 »

Moj Szymek tez mega chudy. Jak mial 4.5l. nosil szorty kapielowe na 2 lata. Jakbym zwezala tylko w pasie wygladalby jak sierota z worliem na tylku. Jedynym sposobem to wynajdywanie mega szczuplych spodni. Jedynie slimy z zary leza na nim jakos normalnie. Czasami w tesco takie znajde.

MARTKA · « **Odpowiedź #9633 dnia:** 1 Września 2016, 07:49 »

Moj też tylko rurki z zary

mon_ka98 · « **Odpowiedź #9634 dnia:** 1 Września 2016, 08:33 »

Mój póki co chodzi w getrach

przynajmniej nie odstaje nic a jak trzeba co eleganckiego to też spodnie typu slim

anusiaaa · « **Odpowiedź #9635 dnia:** 1 Września 2016, 08:33 »

A moja Zuza jakos do szczupłych nie należy- nazwałabym do normalnych a i tak mam problem ze spodniami da niej. Wszystkie jej spadaja mimo, ze gumki zaciagniete na maksa.

Zoya · « **Odpowiedź #9636 dnia:** 1 Września 2016, 10:39 »

Ja bym chciała, żeby moje dzieci mogły założyć rurki... nadwagi nie mają, ale mają bardzo grube nogi.

justyna85 · « **Odpowiedź #9637 dnia:** 1 Września 2016, 10:41 »

Nadia jak pożegnała pieluchę to nawet leginsy za duże miała bo nie miały się na czym trzymać

ale na szczęście n dziewczynek dość sporo wąskich spodni jest

japcio · « **Odpowiedź #9638 dnia:** 1 Września 2016, 12:01 »

Na Karolę to ja nawet mam problem z kupnem majtek

malgosiask · « **Odpowiedź #9639 dnia:** 1 Września 2016, 12:41 »

Festiwal filmowy dla dzieci 17-25 września.
http://kinodzieci.pl/program/harmonogram/
Ruszyła sprzedaż biletów.

« **Odpowiedź #9640 dnia:** 5 Września 2016, 20:00 »

Dziewczyny a co sadzicie o chodzikach/jezdzikach dla dzieci?? Na pchacz jest za wczesnie.

anusiaaa · « **Odpowiedź #9641 dnia:** 5 Września 2016, 20:30 »

Zdecydowanie NIE.

« **Odpowiedź #9642 dnia:** 5 Września 2016, 20:34 »

Czyli musze jeszcze poczekac a mloda ma silna potrzebe stawania choc jeszcze nie ma sily i myslalam ze to bedzie wyjscie.

« **Odpowiedź #9643 dnia:** 5 Września 2016, 20:38 »

Absolutnie nie.

malgosiask · « **Odpowiedź #9644 dnia:** 5 Września 2016, 20:40 »

No to skoro nie ma siły to po co obciążać?
Jak chce stawać to niech staje, ale sama.

« **Odpowiedź #9645 dnia:** 5 Września 2016, 21:12 »

Ona staje na nas, ale nie ma sily sie podciagnac by stanac. Moze faktycznie jest jeszcze za mala a ja bym juz chciala tak duzo...glupia ja:)

« **Odpowiedź #9646 dnia:** 5 Września 2016, 21:28 »

Normalne ze staje, prawidłowy odruch

Ale jak bedzie miała sile to wstanie sama

i jeszcze mama zatęsknisz jak siedziała w miejscu

vonka · « **Odpowiedź #9647 dnia:** 5 Września 2016, 21:46 »

Patrykowi kupiliśmy jeździk jak miał 8 m-cy bo żal było z okazji nie skorzystać ale nie spodziewaliśmy się, że tak długo będzie u niego "na topie" bo dalej się nim bawi

na początku tylko koło niego siedział i bawił się nim, długo zajęło mu zorientowanie się, że można przy nim też wstawać i chodzić

kurczaczek83 · « **Odpowiedź #9648 dnia:** 6 Września 2016, 07:17 »

Bubulina ja też mówię chodzikom nie i nie pomagała bym w wstawaniu. Będzie czas to sama Niunia wstanie

anusiaaa · « **Odpowiedź #9649 dnia:** 6 Września 2016, 09:58 »

Mój synek już dwa razy stanął o własnych siłach.
Próbuje, kombinuje na wszystkie sposoby.

Ale nie mam zamiaru mu pomagać.
I tak juz teraz wszędzie na 4rech wlazi, a co dopiero jak bedzie na dwoch....wszystkie schody nasze

lusi251 · « **Odpowiedź #9650 dnia:** 6 Września 2016, 10:29 »

na czterech tez moze sie swietnie wspinac po schodach i schodzic tylem

moja zanim chodzila juz wspinala sie na pietro sama i zlazila na dol (ja przy niej of course)

japcio · « **Odpowiedź #9651 dnia:** 6 Września 2016, 11:23 »

Ratunku! Jak pozbyć się muszek owocówek z kuchni? Owoce na balkonie, lep przyklejony. Nie chcą wynieść się

(((((

anusiaaa · « **Odpowiedź #9652 dnia:** 6 Września 2016, 11:24 »

Odkurzaczem mój Stary je wciąga.

mkarolinka · « **Odpowiedź #9653 dnia:** 6 Września 2016, 11:25 »

Ja słyszałam, ze wystarczy w kuchni postawić bazylię.

A sposób na odkurzacz też stosuje

anusiaaa · « **Odpowiedź #9654 dnia:** 6 Września 2016, 11:32 »

Bazylia chyba nie dziala bo ja mam dwie doniczki i muszki są.
Ja slyszałam o mięcie.

japcio · « **Odpowiedź #9655 dnia:** 6 Września 2016, 11:40 »

Mam na balkonie i bazylię i miętę - może wypróbuję

Dawać inne pomysły, bo one chyba co 5 minut się rozmnażają.

Netula · « **Odpowiedź #9656 dnia:** 6 Września 2016, 13:55 »

a ja słyszałam że do szklanki wlać ocet jabłkowy, troche płynu do naczyń i wodę i to postawic..

« **Odpowiedź #9657 dnia:** 6 Września 2016, 14:32 »

Tak jak Netula pisze. Sloik z octem jablkowym, mozna podgrzac to bardziej je przyciagnie, troche plynu do naczyn i zrob z papieru lejek. Wleca, ale juz tak latwo nie wyjda.
Jal wrzucisz dodatkowo nadpsuty owoc, to juz w ogole full wypas pulapka

japcio · « **Odpowiedź #9658 dnia:** 6 Września 2016, 15:17 »

Żebym ja wiedziała o tym occie wcześniej... Kupiłam pułapkę w kształcie jabłuszka i wlewa się do niej gotowy płyn - wali octem jabłkowym. Do tego naklejka lep na szybę - świecąca w nocy

Ja to ich nie wykurzy to już nie wiem co.
Mam już dosyć muszek pływających w winie

« **Odpowiedź #9659 dnia:** 6 Września 2016, 15:28 »

Pierwsze chlody je wykurza

Taki sezon niestety.

coverek sobie kup