Do ślubu pozostało 49 dni.
Wszystko chyba załatwione.
We wtorek poradnia. W środę idziemy do Pana Tadeusza podać już liczbę osób, wpłacić kaskę etc.
Potem w sierpniu spotkanie z księdzem. 2 września poradnia. W tych okolicach tez ostatnie spotkanie z księdzem, próba, spowiedź.
Strojenie kościoła załatwione, bukiet też. Do fryzjerki jeszcze się nie zapisałam, ale ona pamięta

Suknię muszę gdzies odświeżyć i nadal waham się gdzie, a chcę to załatwić w tym tygodniu, bo potem wracam na działkę.
Będę musiała też zamówić bukiet dla córki.
Małemu kupiłam body-koszulę. Miał zwykła koszulę, ale widzę, ze wychodziłaby mu ze spodni. Body sprawdzą się lepiej.
Na koniec sierpnia muszę jeszcze sobie walnąć farbowanko.
I już myślę nad kolejną kwestią. Miesiąc później Hubcio ma roczek.
Co się robi na roczek? Co zrobić?
Tort?
Obiad+tort?
Deser jakiś lodowy?
W domu czy w restauracji?
Dawać zaproszenia, czy zapraszać jak zwykle, telefonicznie?
Nie mam pojęcia. Jak czytam, że teraz chrzty, roczki i inne bajery robi się na miarę Komunii, żeby nie porównywać do ślubu, to zgłupiałam. Nie wiem, jak załatwić roczek.
Prosić moich dziadków, czy nie? Kontakt mamy średni, ale zaczęłam ich zapraszać do Werki, żeby dzieci pamiętały pradziadków.....
Jak będą pytać, co kupić, co mam odpowiadać? Młody wszystko ma. Czeka nas tylko zakup, powiedzmy, jeździka i rowerku trzykołowego (do biegowych nie jestem przekonana), ale to są dość drogie rzeczy jak na moich gości. NIe wypada powiedzieć, że rowerek, skoro kosztuje ok. 200 zł? Więc co mówić? Że nie wiem? Tez głupio, skąd oni niby mają wiedzieć.
Głupio, że mały wszystko ma, bo jest problem z prezentami. Nawet na Gwiazdkę nie wiadomo, co dzieciakom kupować.
Małej na roczek kupiliśmy album i wywołaliśmy zdjęcia od urodzenia aż do roczku. Potem dokładaliśmy zdjęcia...Dziś namiętnie go ogląda.
Małemu też chcemy album, ja to taka sentymentalna jestem...Ale nadal nie wiem, co od innych....
Na chrzest dostał prawie same koperty+zabawki w dodatkach do kopert....nie wiadomo było co za to kupować.
Ale najgorsze, że nie wiem jak się za to zabrać. Urodziny to wiadomo, zawsze obiad+tort i ciasto, ale roczek? To takie wyjątkowe urodziny.
Nie wiem.
Pomożecie?