Autor Wątek: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach  (Przeczytany 124201 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #900 dnia: 17 Lipca 2014, 11:24 »
No u nas nie bardzo jest jak robić takie wypady ;) chociaż nad jezioro tak, w każdej chwili :)


Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #901 dnia: 17 Lipca 2014, 11:27 »
w mieszkaniu w sumie tez nie mamy gorąco, jak zrobię przeciąg to już w ogóle się chłodno robi  ;)

w ten weekend ma być pogoda na jeziorko  :P

Offline klimmarta
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.06.2015
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #902 dnia: 17 Lipca 2014, 11:55 »
Moi rodzice mają działkę niedaleko lotniska więc w sumie cały tydzień na niej przesiaduje od rana,  a po południu mnie narzeczony odbiera :) Też was zapraszam - dojazd 64, 69 od przystanku 5 min drogi :) A w sobotę wyjeżdżamy nad morze na upragniony urlop. Żeby tylko pogoda była...

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #903 dnia: 17 Lipca 2014, 11:58 »
No u mnie w mieszkanku też nie ma upału, ale to jednak nie to, co na działce ;)


Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #904 dnia: 18 Lipca 2014, 15:30 »
Hihi, Alis mnie zainspirowała. Szuka sukienki.
Ja musze znaleźć sensowną i niedrogą koszulę. Uświadomiłam sobie, że niedługo przede mną zebrania w szkole, a ja nie mam w co się ubrać ::)
Nie chcę wydawać na koszulę 100 zł, bo założę ją naprawdę tylko okazjonalnie. ale nie wiem- biała, czy lepiej błekitna? Może łosoś?
Cholerka ją wie.
Z resztą sukienka też by mi się przydała, ale ja nie znoszę wydawać na siebie pieniędzy.....na dzieci- fortunę...mężowi tez nie żałuję...
mój mąż pojechał wczoraj do reserved i kupił mi  szorty dżinsowe, bo juz nie mógł patrzeć na te moje podarte stare....tylko co ja poradzę, jak one najwygodniejsze? ;) i tak je wyprałam i czekają :P


Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #905 dnia: 18 Lipca 2014, 15:35 »
w orsayu widziałam koszule w przecenach ładne i rózniaste  ;)

ja najlepiej się czuje w błękitnych, jakoś tak mi najbardziej pasują bo są jednocześnie i szykowne a do jeansów to na luzie  :P :P
ale łososiową tez mam jedną, zakładam tylko z jakąś apaszką, jakaś taka jest nijaka ale ok

polecam tez miętowe - są w carmaitieu, chyba każdy w nich dobrze wygląda i mam tez jedną różową  :P :P róż musi być

musze jeszcze raz się przejechać do mohito bo zauważyłam kilka okazji których nie mogę przegapić  :P :P :P :P i jedną sukienkę w której się zakochałam na zabój przed chwilą  ;)

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #906 dnia: 18 Lipca 2014, 15:48 »
hihi no tak myślałam nad błekitną.
Sukienka śliczna, ale nie na mnie :P
ja póki co musze pomyśleć nad jakimiś ćwiczeniami, a, że z natury jestem leń w kwestii aktywności fizycznej akurat, to zawsze kończyło się na 3 dniach brzuszków....dalej mi się nie chciało. Nawet 6 weidera skończyłam chyba po 4 czy 5 dniach.....
Ale czas się za siebie zabrać i znów być sexi mamuśką, w ciele wieloryba nie czuję się najlepiej.
A potem pomyśli się o tego typu sukienkach ::)


Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #907 dnia: 18 Lipca 2014, 15:54 »
siema ;D

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #908 dnia: 18 Lipca 2014, 15:56 »


Offline klimmarta
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.06.2015
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #909 dnia: 18 Lipca 2014, 17:01 »
Doksik, gdzie tam Ty i ciało wieloryba... Co do ćwiczeń - miałam tak samo, też wytrzymywałam kilka dni i mi się odechciewało. Ale teraz jest przełom - od 10 dni ćwiczę codziennie na orbitreku po 40 min i schudłam na razie niecałe 2 kg. Mam plan dobić do 5-6 kg co by się dopiąć w suknię bez przerabiania :D

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #910 dnia: 18 Lipca 2014, 17:08 »
Ale ty jestes mega szczuplutka Marta! A ja mam niestety 8 kg na plusie.....nogi już lepiej, ale brzuch zejść nie chce;/
Chyba muszę się przemóc. Jeszcze żebym miała z kim ćwiczyć, to łatwiej, czy biegać, cokolwiek, ale jak mam sama się ruszyć i przy dzieciakach robić brzuszki, to mi się odechciewa....a jak już zasną to marzę tylko o kąpieli i łózku.
Nigdy tak nie wyglądałam i stąd te moje narzekania....naprawdę czuję się okropnie, az się ryczeć chce;/ byłam pewna, że po porodzie szybciutko dojdę do siebie, a tu nic.....przy małej też opornie,ale szybciej schodziło.....ehhh dobija mnie ten temat.
No nic, trzeba dać sobie kopa w tyłeczek i robić chociaż te brzuszki......
A ty nie chudnij, nie masz z czego! Chyba, że z kości na ości :D :przytul:


Offline klimmarta
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.06.2015
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #911 dnia: 18 Lipca 2014, 17:47 »
Oj ja wcale taka szczupła nie jestem jak na zdjęciach się wydaje. Biust mam mały i zazwyczaj z niego najpierw chudnę (niestety), ale boczki i duży tyłek to moja zmora. Głownie tego chcę się pozbyć. Razem byśmy mogły biegać, ale nie mieszkamy niestety blisko siebie. A że po porodzie nie doszłaś do siebie - ja tam uważam że masz bardzo dobrą figurę jak po dwójce dzieci.

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #912 dnia: 18 Lipca 2014, 17:51 »
masz bardzo dobrą figurę jak po dwójce dzieci.

To z kolei moja zmora :) "jak po dwójce dzieci" jest niezadowalające, po urodzeniu córki byłam szczuplejsza niż kiedykolwiek i wyglądałam jak jej siostra, muszę wrócić do formy, bo to, co widać, to nie ja :) nie czuję się sobą, po prostu. Nie powinno być w ogóle widać, że mam dwójkę dzieci :D

Tyy? Duży tyłek????I boczki??? Gdzieeeeeee? :D


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #913 dnia: 18 Lipca 2014, 18:49 »
Tak! Taki tekst - jak na dwójkę dzieci to super wyglądasz - tak naprawdę wcale nie pociesza :) :)

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #914 dnia: 18 Lipca 2014, 18:50 »
Tak! Taki tekst - jak na dwójkę dzieci to super wyglądasz - tak naprawdę wcale nie pociesza :) :)

To bardziej wtyka niż komplement :P :P


Offline klimmarta
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.06.2015
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #915 dnia: 18 Lipca 2014, 20:46 »
Przepraszam, może źle to zabrzmiało i nie o to mi chodziło :) Bardziej miałam na myśli to że wiadomo że po ciąży ciężko jest wrócić do dawnej figury, a Ty doksik wyglądasz po ciąży lepiej niż niejedna moje niektóre koleżanki które nigdy nie rodziły. To miał być komplent, nie do końca trafnie go ujęłam, wybacz :) A boczki i duży tyłek mam - wierz mi na słowo.

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #916 dnia: 18 Lipca 2014, 20:50 »
klimmarta, nie czepiam się, rozumiem, że chciałaś dobrze, po prostu wiele osób tak to wyraża:P

chcę Twój "duży" tyłek za mój :P i Twoje boczki za moje :P


Offline klimmarta
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.06.2015
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #917 dnia: 18 Lipca 2014, 20:54 »
Haha, spoko, a w zamian ja chcę trochę Twojego biustu :D Moja szesnastoletnia siostra ma większe cycki niż ja :D

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #918 dnia: 18 Lipca 2014, 20:55 »
Biustu nie moge, mąż szczęśliwy z przytycia :P


Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #919 dnia: 19 Lipca 2014, 12:57 »
Do ślubu pozostało 49 dni.
Wszystko chyba załatwione.
We wtorek poradnia. W środę idziemy do Pana Tadeusza podać już liczbę osób, wpłacić kaskę etc.
Potem w sierpniu spotkanie z księdzem. 2 września poradnia. W tych okolicach tez ostatnie spotkanie z księdzem, próba, spowiedź.
Strojenie kościoła załatwione, bukiet też. Do fryzjerki jeszcze się nie zapisałam, ale ona pamięta ;)
Suknię muszę gdzies odświeżyć i nadal waham się gdzie, a chcę to załatwić w tym tygodniu, bo potem wracam na działkę.
Będę musiała też zamówić bukiet dla córki.
Małemu kupiłam body-koszulę. Miał zwykła koszulę, ale widzę, ze wychodziłaby mu ze spodni. Body sprawdzą się lepiej.
Na koniec sierpnia muszę jeszcze sobie walnąć farbowanko.

I już myślę nad kolejną kwestią. Miesiąc później Hubcio ma roczek.
Co się robi na roczek? Co zrobić?
Tort?
Obiad+tort?
Deser jakiś lodowy?
W domu czy w restauracji?
Dawać zaproszenia, czy zapraszać jak zwykle, telefonicznie?
Nie mam pojęcia. Jak czytam, że teraz chrzty, roczki i inne bajery robi się na miarę Komunii, żeby nie porównywać do ślubu, to zgłupiałam. Nie wiem, jak załatwić roczek.
Prosić moich dziadków, czy nie? Kontakt mamy średni, ale zaczęłam ich zapraszać do Werki, żeby dzieci pamiętały pradziadków.....
Jak będą pytać, co kupić, co mam odpowiadać? Młody wszystko ma. Czeka nas tylko zakup, powiedzmy, jeździka i rowerku trzykołowego (do biegowych nie jestem przekonana), ale to są dość drogie rzeczy jak na moich gości. NIe wypada powiedzieć, że rowerek, skoro kosztuje ok. 200 zł? Więc co mówić? Że nie wiem? Tez głupio, skąd oni niby mają wiedzieć.
Głupio, że mały wszystko ma, bo jest problem z prezentami. Nawet na Gwiazdkę nie wiadomo, co dzieciakom kupować.
Małej na roczek kupiliśmy album i wywołaliśmy zdjęcia od urodzenia aż do roczku. Potem dokładaliśmy zdjęcia...Dziś namiętnie go ogląda.
Małemu też chcemy album, ja to taka sentymentalna jestem...Ale nadal nie wiem, co od innych....
Na chrzest dostał prawie same koperty+zabawki w dodatkach do kopert....nie wiadomo było co za to kupować.
Ale najgorsze, że nie wiem jak się za to zabrać. Urodziny to wiadomo, zawsze obiad+tort i ciasto, ale roczek? To takie wyjątkowe urodziny.
Nie wiem.
Pomożecie?


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #920 dnia: 19 Lipca 2014, 18:15 »
U nas roczkowe urodziny nie różnią się niczym od każdych kolejnych

Ja by prosiła o pieniądze. Jeśli nie wiesz na co je wydać to załóż synkowi konto i mu wpłać na procent.
U nas na tego typu imprezkach jest tort, sałatki i ciasta, czasem coś na ciepło (pałki kurczaka, szaszłyki)

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #921 dnia: 19 Lipca 2014, 18:24 »
U nas na standardowych urodzinach tez zawsze obiad, kotlety, pałki, roladki schabowe i inne tego typu rzeczy, sałatki i surówki no no i potem ciasto i tort, ale właśnie się zastanawiałam czy roczku nie uczcić jakoś inaczej.


Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #922 dnia: 20 Lipca 2014, 19:24 »
Dziś jechaliśmy do Kręgla, ale złapała nas po drodze ulewa.
Zawróciliśmy więc i pojechaliśmy zobaczyć fontannę na Placu Wolności.
Nowy "Potop" jest dość kontrowersyjny.
Kobieta, która się topi i trzyma ją w pół mężczyzna, ratujący jednocześnie innego, postawnego mężczyznę z brodą....Poniżej leży nago matka, martwa, a na jej klatkę piersiową wspina się niemowlę.....Aż ciarki przechodzą. Obok, osobno, mężczyznę oplata wąż. Z drugiej strony niedźwiedzica ratuje swoje dziecko.
Przytłaczające. Tyle bólu i cierpienia w jednym pomniku. A wokół, słońce, piękna zieleń, stawy i biegające dzieci. Cóż, postawiłabym tam bardziej optymistyczny pomnik, mimo, iż rozumiem przesłanie i cel, dla którego tam stanął.
Później poszliśmy przed Filharmonię. Tam tańczy fontanna, zabawnie, zapiera dech w piersiach, niesamowite widowisko nie pozwalające na porzucenie uśmiechu. Zdecydowanie lepsze niż Potop, tyle, że tam z kolei brakuje cienia.
Po rozmyślaniach, czy jechac do Borówna, czy do Kręgla, wybraliśmy trzecie rozwiązanie- działkę. Trochę rozmów z siostrą, ze szwagrem, nasze dzieci się wybawiły, Hubert wykąpał się w basenie, zjedliśmy obiad i wróciliśmy do domu.
Mały dużo płacze, wychodzi mu górna jedynka i dolna dwójka, okupione krwią. Żal mi go. Mała cudowna, pomocna i grzeczna.
Dzień na plus.
A niedługo mąż wróci z pracy.


Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #923 dnia: 21 Lipca 2014, 09:35 »
Na roczek zaprosiłabym do domu gości, zrobiła torcik, trochę jedzenia typu sałatki itp.
Myślę ze nie masz co dać się zwariować żeby wynajmować sale czy coś  ::)

ja bym wysłała zaproszenia, tak ze względów sentymentalnych, ale telefoniczne zaproszenie tez nie jest złe - jak Ci się nie chce bawić w zaproszenia to telefonicznie wystarczy :)

A gdzie ta fontanna ? Na Palcu Wolności w Koronowie ?

Tą przed Filharmonią widziałam - ślicznie tańczą :) :)

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #924 dnia: 21 Lipca 2014, 11:56 »
NA placu Wolności w Bydgoszczy ;-)
Zaproszenia chyba wyslemy/damy


Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #925 dnia: 21 Lipca 2014, 12:40 »
Ja już też rozkminiam jak roczek zorganizować ::) nie mam pojęcia :P podpatrzę jak Ty to zrobisz :P
muszę zobaczyć ten pomnik i fontannę, a w dzień ta fontanna też tańczy czy tylko wieczorem ma swój "pokaz'?

Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #926 dnia: 21 Lipca 2014, 12:57 »
Fontanna ma swój pokaz o 21:30 codziennie przez wakacje  ;)

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #927 dnia: 21 Lipca 2014, 13:03 »
Ale jak my byliśmy to tez tak fajnie tańczyła :-) tylko bez muzyki :-)
Hihi Isabel, podpatruj ;-)
A my dziś dla odmiany w Borownie. ..


Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #928 dnia: 21 Lipca 2014, 21:55 »
Robi nam się problem, bo młody nie opuszcza mnie na krok. Juz przy córce to przeszliśmy.  Az się boję,  co to będzie. Fakt, że wynagradza mi to licznymi, mokrymi calusami i wtedy miekne,  ale nie możemy do tego dopuścić. ..nawet do toalety nie można iść. Córka tez taka była,  ale blisko rok później,  niż młody. Poza tym ma etap otwierania wszelkich możliwych szuflad, ale szafą też nie pogardzi.
Jutro poradnia. Ciekawe jak to przeżyjemy.  Najbardziej nie podoba mi się fakt, że na ten czas do opieki muszę angażować moich rodziców. ..szaleją za dziećmi, a dzieci za nimi, ale powinni mieć je do zabawy, a nie do opieki, to ciężkie zajęcie,  powinni odpocząć. ..zamiast biegać za dziećmi. ..
Ale za to dostaną słoiczek lecza,  bo dziś gotowalam,  a oboje uwielbiają :-)
Idę tulic się do męża.
Kiedy czas na trzecie..? ;-)


Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #929 dnia: 22 Lipca 2014, 11:46 »
Masakra...zrobiłam zamówienie na Smyku i przejrzałam wszystkie w ciągu roku, wychodzi, ze zostawiłam tam ponad 1850 zł.... :mdleje:
Czas się leczyć :mdleje:

Zrobiłam dziś polędwiczkę w kurkach, całkiem dobra wyszła :D
Zaliczyłam dziś rynek z mamusią. Obca kobieta pod blokiem mnie pochwaliła, że idę z dziećmi na spacer przed upałem :D ale miło mi się zrobiło :D
W kwestii roczku ustaliliśmy, że będzie tort+ciasto i potem kolacja. Albo właściwie obiad+ tort i ciasto. Ale jak mu powiedziałam, że myślę nad zaproszeniami to się na mnie spojrzał jakbym z kosmosu wylądowała :D :P

Młodemu przebiły się ząbki i jest marudny.Biedny żuczek.

Idę po odkurzacz, potem pomyję podłogi. Kiedyś wrócę........ ;)