TV mają nowy.
Na fotoksiążkę nie ma już czasu.
Kosz prezentowy.....i kolacja....nie w ich stylu;/ po prostu nie lubią takich rzeczy, poza tym nad kolacją myślałam,ale po co mi ich niezadowolenie, a kosz prezentowy....to rzecz ulotna, a ja wolę coś na lata. Kolacja to wspomnienie na lata.
Małe AGD jak najbardziej, tylko co?

Niedawno była 35 rocznica moich rodziców, jakoś nie miałam z nimi problemu ;/
Mówiłam małżowi,żeby z bratem coś wymyślił, to stwierdził, że żona lepiej wymyśli;/