Jak dla mnie to ceny sukni ślubnych są duuuużo za wysokie, kawałek szmatki, ot co....dla samej nazwy "ślubna" ceny tak windują w górę.
To tak jak z bukietem kwiatów- powiesz, jaki chcesz, płacisz za niego 40 zł, a dokładnie za ten sam, jak się przyznasz, że ślubny- 120 zł. Masakra jakaś. Na cywilny zamówiłam sobie malutki zgrabniutki, ale nie mówiłam, że ślubny, dopiero jak podała cenę...
nie mogła już powiedzieć nagle, że 3 razy taka cena