Autor Wątek: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)  (Przeczytany 237542 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline izabelle13

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3688
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.09.2007
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #120 dnia: 6 Stycznia 2014, 17:05 »
Ciriness pewnie  ;D ja choćby ze wzgledu na to ze mojej Corci ulubiona pozycja do spania to ta poniżej . A jak juz zaśnie i próbuje sie wydostać to ma oczy jak 5 złotych  ;D

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #121 dnia: 6 Stycznia 2014, 17:13 »
widocznie córa z charakterem i od razu ciekawa świata, moje co prawda były żywotne, ale tak do 3 miesiaca to głównie spanie, jedzenie i zmiana pieluchy :), ja akurat karmiłam piersia więc w nocy to było często przystawianie na spiocha i tak sobie radziłam z deficytem snu
u nas skóra nie była az tak sucha, ale ogolnie stosując emolienty do kąpieli dodatkowo jej nie natluszczałam, a juz na pewno nie oliwką, bo ona podobno zatyka pory...przy nasilonym wysuszeniu czy jakiś podrażnieniach to krem emolium do smarowania :)

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #122 dnia: 6 Stycznia 2014, 17:17 »
To mnie pocieszyłyście z tym spaniem ;)
Oj Gosiu, ja właśnie śpię wtedy gdy śpi moja córka,ale ona bardzo mało śpi :-\
Robię jej rozeznanie na dzień i noc,ale to też nic nie daje. Ona i po ciemku 'buszuje" gdy jest totalna cisza.
Poza tym z córką na okrągło bawimy się w "masz minutę" ;D
Odłożę ją ululaną do łóżka , łóżeczka czy wózka i zaczynam coś ogarniać i po chwili już jest wycie...
Jak leży na rączkach to tylko zostaje mi komputer i tv.
Najtrudniej jest ze sprzątaniem i kąpaniem się :-\
Pewnie matki to znają, a przyszłe matki zobaczą,że człowiek uczy się nagle wykorzystywać każda wolną chwilkę na ogarnianie siebie i domu.

Ponieważ słyszałam dużo negatywów odnośnie krochmalu na trądzik na buźce więc się bałam.
Ale może spróbuję skoro się jednak sprawdza.

Odnośnie szczepionek to lekarz na 1 wizycie tylko spytał jakie chcemy.
Ja wstępnie powiedziałam,że skojarzeniowe,a on ,że ok.
Ponieważ nie chcę rota to on potwierdził,że sensu nie ma faktycznie i namawiał na pneumo.
Tyle co mi poradził lekarz,ale ja też nie dopytywałam jakoś szczególnie.

Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #123 dnia: 6 Stycznia 2014, 18:45 »
Puk puk ale tak po cichu żeby nie obudzić ślicznej Lili  :hello: :hello: :hello:
Zakochaliśmy się z W. w Lili  :Zakochany: jaka Ona jest śliczna- taka do schrupania  :Serduszka: :Serduszka:

W sprawach dzieciowych się nie wypowiadam bo się nie znam.... jeszcze  :P
Ale chętnie poczytam i powspieram Cię duchowo bo silna i mądra babeczka z Ciebie  ;D

Aaaa i też mam Lilou ale serduszko na czerwonym sznureczku  :)

Miłego i spokojnego wieczoru  :)
Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #124 dnia: 6 Stycznia 2014, 18:49 »
Lila ma charakterek, widać w mamusie się wdała  ;)

Co do problemów skórnych to się nie wypowiem bo moja Olka nie miała trądziku, miała AZS ale na szczęście ponoć wyrosła.
Ja przez pierwsze pól roku kapałam i tym razem tez mam zamiar kapać w emolientach aby ta suchą skórę nawilżać.
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #125 dnia: 6 Stycznia 2014, 19:27 »
Magda, to koniecznie musimy sobie ponarzekać ;)
Może w któryś dzień spacer?


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #126 dnia: 6 Stycznia 2014, 20:01 »
Jestem w szoku, że Lili tak mało śpi, zawsze mi mówili, że dzieci na mleku modyfikowanym śpią dłużej ??? Współczuję, bo Oli w nocy śpi ( z przerwami na karmienie) a i tak padam o 22. na początku chodziłam spać razem z nim godzina 20, bo zasypiałam na stojąco.
Co do krostek, to mój młody wygląda jak typowy nastolatek, pryszcz na pryszczu 8)
My kąpiemy codziennie i robimy mieszkankę do wody z oliwki i mydła w płynie. Później smarowanie. Jak kąpaliśmy raz na dwa dni to mu bardziej schodziła skóra, no i miał większe problemy z zasypianiem. Dlatego kąpiel u nas jest obowiązkowa


Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #127 dnia: 6 Stycznia 2014, 20:31 »
U mnie z wolnym czasem bylo lepiej niz teraz. Serio! Antek spal ciagle... Budzil sie co trzy godziny na mleko, przewijalam go i szedl dalej spac.
Nawet na spotkaniu z dziewczynami pamietam, ze tez spal.
Jedyne co to na sesji nie chcial  :P ale rozebrany byl wiec mu to nie odpowiadalo pewnie.

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #128 dnia: 6 Stycznia 2014, 21:08 »
Klara mi ładnie śpi od ur.do tej pory. Starsza dwójka spala jak zając pod miedzą. Dłuższe spanie było jedynie na spacerze.
Trądzik przemywalam przegotowaną wodą. Nie schodził to wyeliminowalam z diety nabial. Po tygodniu zeszło. Prosaki też zejdą w swoim czasie. Klarusie kąpie co drugi dzień. 
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #129 dnia: 6 Stycznia 2014, 21:10 »
Antek tez kapany co drugi dzien od urodzenia  :) jakos tak wyszlo.

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #130 dnia: 6 Stycznia 2014, 21:18 »
Kamila i Kaje codziennie :-\ Myślę, ze miało to wpływ na późniejsze problemy ze skórą i żałuję  :-[
Klary już w szpitalu nie pozwoliłam wykąpać. Przecieralam ją sama gazikami z wodą termalną :P
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #131 dnia: 6 Stycznia 2014, 21:20 »
Ja szczepienie na rota polecam. Leżałam z Lilą w szpitalu i były dzieciaki z rota, te po szczepieniach bardzo szybko wracały do zdrowia, te bez - znacznie dłużej.
U nas z pytaniem o szczepienie było podobnie. Powiedziałam pediatrze, że mam wątpliwości do meningo, a ona że ok  ale poleca resztę. Nic na siłę i frontem do klienta se se ;D

Prysznic z nasłuchem kojarzę ;D podobnie jak etap, kiedy śniadanie jadłam bo mi B przed wyjściem do pracy kanapki robił ;) i jak słyszałam, że przy małym dziecku wszystko się da, tylko kwestia organizacji to mi się nóż w kieszeni otwierał.
Potem córka się unormowała i dało się funkcjonować ;D


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #132 dnia: 6 Stycznia 2014, 22:30 »
U mnie Szymon kąpany codziennie od dnia narodzin.
Kąpiel to dla niego sygnał, że idzie już spać ;)
Nie wiem czy bez niej by zasnął  :D Uwielbia się kąpać.
Kąpiel, butla i pada...   ;D

Offline lusi251

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4193
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28 04 2012
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #133 dnia: 6 Stycznia 2014, 22:46 »
heheh ja zawsze ostatnia konczylam obiad a po porodzie nauczyłam się baaaaardzo szybko jesc i teraz zawsze pierwsza wstaje od stolu ;) :D
Jak się nie ma na nic czasu to człowiek od razu predkosci nabiera ;)

a co to są te prosiaki?

 :skacza: dzięki Pati  :-* poprawilas mi humor

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #134 dnia: 6 Stycznia 2014, 23:18 »
heheh ja zawsze ostatnia konczylam obiad a po porodzie nauczyłam się baaaaardzo szybko jesc i teraz zawsze pierwsza wstaje od stolu ;) :D
Jak się nie ma na nic czasu to człowiek od razu predkosci nabiera ;)

a co to są te prosiaki?

 :skacza: dzięki Pati  :-* poprawilas mi humor

lusi identyczny post miałam napisac heheheheh

i z tym ze zawsze konczylam ostatnia posiłek a teraz pierwsza i z tymi PROSIAKAMI ;D


Offline Barka

  • Gosia
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #135 dnia: 7 Stycznia 2014, 08:55 »
Magda, moja Basia też z tych nieśpiących. Od urodzenia nie lubiła spać i właściwie ma to do dziś, choć jest o wiele lepiej.
Do dziś jest też bardzo czujna. W nocy wystarczy, że któreś wstanie do toalety, a ona już słyszy i się zaczyna gadanie.
Pamiętam, jak miała 6 tygodni i nie przespała mi ani minuty w ciągu dnia, a w nocy też nie było lepiej.
U nas leżaczek też nie zdał egzaminu. Nie przekonała się do niego. O wiele lepiej sprawdzał się fotelik do samochodu. Bardzo często usypiałam ją w nim. No i wózek. W dzień nawet w domu ją w nim usypiałam. Jedną ręką gotowałam obiad, a drugą bujałam wózek.
Trądzik przeszliśmy. Byliśmy wtedy nawet u dermatologa, bo mocno ją wysypało. A do tego doszło łojotokowe zapalenie skóry. Skóra zaczęła się łuszczyć, najmocniej z okolicach brwi.
Mieliśmy przepisaną maść robioną w aptece- połączenie parafiny i wazeliny, tym mieliśmy smarować na noc, bardzo tłuste to było.
Kąpaliśmy ją w emoliencie i na dzień smarowałam ją kremem Oilatum Soft.
Pomogło i to bardzo szybko, bo już po tygodniu schodziło, a po dwóch nic już nie miała.

Jeśli się kogoś kocha, to się go kocha, a gdy nie ma już nic, co można by mu zaoferować, wciąż daje się miłość.

Offline izabelle13

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3688
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.09.2007
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #136 dnia: 7 Stycznia 2014, 09:51 »
Jak minela noc Madziu ?

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #137 dnia: 7 Stycznia 2014, 10:09 »


a co to są te prosiaki?

 :skacza: dzięki Pati  :-* poprawilas mi humor
  ;D ;D ;D
Nie ma za co  ;)

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #138 dnia: 7 Stycznia 2014, 10:10 »
Kkotek  :hello: i dziękuje za miłe słowa i działajcie nad swoją kruszynką ;)
W ogóle dzięki Wam wszystkim za porady i wypowiedzi.
Nie ukrywam,że przede wszystkim po to założyłam ten wątek i wszelkie spostrzeżenia, sugestie i porady ;D

Co do skóry to podsumowując krochmalu mam się nie bać i zakupić mąkę ziemniaczana.
Do tego koniecznie zakupić muszę emolienty i najlepiej coś z parafiną.
Mam jeszcze 1 podejrzenie co do krostek u Lili.
Może to potówki,które wyszły bardziej po wizytach w urzędach i markecie parę dni temu.
Miała rozpięty śpiworek,ale przytulała się do kaptura dość mocno w foteliku,a w nim jest bardzo ściśnięta :-\

Pati,prosiaki ;D to takie małe białe grudkowate kropki.
W sumie są u Lili coraz mniejsze,jakby powili zanikają,ale nie wszystkie.
Także czekamy aż kiedyś znikną,bo nic z tym robić nie można.

Kurcze,zazdroszczę Wam,że po kąpieli Wasze dzieci śpią.
U mnie to działało przez pierwsze 2,3 razy.
Zresztą jak wszystko inne :-\

Iza, noc jak wczoraj identycznie;)

Dziś w końcu wychodzimy na spacer :)
Mam nadzieję,że będzie ładnie,bo ost 2  dni były szare i ponure.
Ale to może też i przez mój nastrój po wyjeździe męża.

Dziewczyny, czy po zakończeniu karmienia piersią bądź odciągania pokarmu Wasze piersi wydawały się być takie puste?
Bo ja nie dość ,że mam zmniejszoną objętość to jeszcze czuję luzy,jakby nadmiar skóry.
A to tylko  miesiąc odciągałam pokarm.
Strach pomyśleć coby było po paru miesiącach :-\






Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #139 dnia: 7 Stycznia 2014, 10:25 »
Można wtrącić czasem swoje dwa grosze ???

Piękna córcia a i ty na zdjęciach cudnie wyglądasz :)
Co do szczepień warto pomyśleć jednak nad tymi refundowanymi - to tylko różna ilość ukłuć (a mniejsze ryzyko powikłań) zresztą zawsze możesz zmienić zdanie w trakcie. My postanowiliśmy szczepić podstawowymi szczepieniami - z opcją (gdyby dziecko wkłucia znosiło bardzo źle, będziemy myśleć nad płatnymi). Mnie do podstawowych skłoniło to, że my nimi byliśmy szczepieni i żyjemy, nie mamy powikłań. A te skojarzone niestety często mają powikłania poszczepienne. Ale to każdy rodzic musi podjąć odpowiednią dla dziecka decyzję  ::)

Aż mi się łza zakręciła o oku jak czytałam jak to jest radzić sobie z maleństwem które wymaga wiecznego trzymania na rękach :) Przypomniał mi się okres niemowlęctwa Nikoli  ::) Wszystko robiłam z nią na rękach  8) moja kąpiel trwała 5 sekund gdy córa była w foteliku samochodowym koło prysznica zapłakana do bólu :mdleje:

Krochmal sprawdza się też na potówki  ;)

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #140 dnia: 7 Stycznia 2014, 10:53 »
Cytuj
Dziewczyny, czy po zakończeniu karmienia piersią bądź odciągania pokarmu Wasze piersi wydawały się być takie puste?
Bo ja nie dość ,że mam zmniejszoną objętość to jeszcze czuję luzy,jakby nadmiar skóry.
A to tylko  miesiąc odciągałam pokarm.
Strach pomyśleć coby było po paru miesiącach Undecided
mam to samo niestety...
w ciazy jeszcze bardzo mi piersi urosly, z 75B do 75D... teraz sa troche bardziej wiszace i luzne, dodatkowo widac rostepy ::)
w ogole niby schudlam, a wszedzie mam jeszcze nadmiar skory, ale czytalam, ze skora najwolniej sie regeneruje i trzeba czasu i dobrych balsamow zeby wrocila do dawnej elastycznosci ::) tołpa mi pomaga.

Haha doczytalam, to sa prosaki , nie prosiaki ;D :glupek:

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #141 dnia: 7 Stycznia 2014, 10:56 »
to ja chyba jestem wyjątkiem :) karmilam dwójkę dzieci do ok roku czasu, fakt, ze odstawianie było stopniowe, ale nawet teraz, gdy mineły już ponad dwa lata od ostatniego karmienia to wręcz piersi sa pełniejsze niż były i żadnych zwisów nie obserwuje ;)

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #142 dnia: 7 Stycznia 2014, 11:01 »
z piersiami miałam tak samo a z resztą skóry już nie
teraz jeszcze mam taką luźniejszą przy pępku ale liczę na to, że z czasem się z nią uporam :P
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #143 dnia: 7 Stycznia 2014, 11:02 »
Ja karmiłam prawie rok (bez tygodnia) i muszę przyznać, że piersi wyglądają lepiej :) Są mniejsze niż przed ciążą (myślałam, że mniejszych już mieć nie można 8)), ale wyglądają dużo lepiej.
Ale rzeczywiście, zaraz po karmieniu czy odciąganiu robiły się takie śmieszno-puste-zwiski.

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #144 dnia: 7 Stycznia 2014, 11:13 »
Ja karmiłam prawie rok (bez tygodnia) i muszę przyznać, że piersi wyglądają lepiej :) Są mniejsze niż przed ciążą (myślałam, że mniejszych już mieć nie można 8)), ale wyglądają dużo lepiej.
Ale rzeczywiście, zaraz po karmieniu czy odciąganiu robiły się takie śmieszno-puste-zwiski.

Ja ostatnio wydumałam, że to chyba chodzi o to, że przez jakiś czas gruczoły są powiększone i gdy wszystko zanika, i wraca do normy to ma się takie wrażenie. Ja tam z uwagi na biust mogłabym być w ciąży do końca życia  :P

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #145 dnia: 7 Stycznia 2014, 11:31 »
Witaj Marta :)

W moim otoczeniu nie ma kobiet, które zachwycałyby się biustem po karmieniu piersią.
Dlatego aż wierzyć mnie się nie chce,że jednak można być zadowoloną.
Ja to już w ogóle jestem inna,bo w ciąży cycki mi lekko zmalały,a po odciąganiu miesiąc jeszcze bardziej :mdleje:
Nie ukrywam,że biust był 1 z paru moich atutów i będę musiała popracować nad ich jędrnością.
Choć nie wyglądają tragicznie tu czuć w dotyku ta pustkę :P
Na brzuch nie narzekam ,bo tylko on mi w ciąży urósł.
Nic mi nie wisi, jest dość mięsiście i  wróciła moja galareta piwna :hahahaha:

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #146 dnia: 7 Stycznia 2014, 11:59 »
ja nie napisałam, że się zachwycam swoim obecnym biustem, tylko że akurat u mnie karmienie nie spowodowało jakiś defektów wizualnych (może jakieś zwisy się na starośc ujawnią ;D), pewnie u każdej kobiety to sprawa indywidualna i chyba w Twoim przypadku to był jeden z argumentów, by nie karmić piersią, ale też nie dla każdego jest to podstawowy atrybut kobiecości (mój mąż w każdym bądż razie nie narzeka ;))

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #147 dnia: 7 Stycznia 2014, 12:01 »
Nie zapominajcie o tym, że nie samo karmienie piersią ma wpływ na wygląd piersi ale ciąża  ;) Także można nie karmić piersią i mieć przysłowiowe zwisy.



Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #148 dnia: 7 Stycznia 2014, 12:31 »
Nie zapominajcie o tym, że nie samo karmienie piersią ma wpływ na wygląd piersi ale ciąża  ;) Także można nie karmić piersią i mieć przysłowiowe zwisy.


ja w ogóle piersią nie karmiłam, a mam jakie mam... czyli to się potwierdza u mnie :)

Offline Barka

  • Gosia
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #149 dnia: 7 Stycznia 2014, 12:51 »
U mnie na koniec też wydawały się takie puste. Ale wszystko szybko wróciło do normy i teraz są takie jak przed ciążą.

Jeśli się kogoś kocha, to się go kocha, a gdy nie ma już nic, co można by mu zaoferować, wciąż daje się miłość.