jaaak słodko!
ej nie zostawiaj mnie bez opisu zaręczyn. uwielbiam takie rzeczy!

co do wsiadania do auta. fakt mega nie odpowiedzialne... ale coś Ci opowiem. Gdy ja umówiłam sie na pierwsze spotkanie z mężem, była zima. szybko ciemno , zimno i w ogóle fuuu.
No i mój mąż odwołał naszą randke. spędziłam cały wieczór na rozmowie z nim przez gg. po paru ładnych godzinach powiedziałam mu , że chce sie spotkać teraz zaraz.
była godz 1 w nocy. wynajmowałam pokój na przeciwko centrum erotyki. tam też sie umówiliśmy.
i tu będzie hit.
nikomu nie powiedziałam gdzie ide , mojej współlokatorki nie było w domu bo była u swojego faceta, nie wziełam telefonu i tak sobie beztrosko poszłam w noc do obcego 2 m faceta .
to jest dopiero nie odpowiedzialność co?
