Ogarnę fotosika jak wieczorem się doczłapie do domu

bo i w domu tez mam zdjęcia
wzięłam wolne na ten piątek żeby skończyć sukienkę na poprawiny, wyjdzie ładna, już mi się podoba, spódnica gotowa, góra częściowo

byliśmy jeszcze na ślubie w urzędzie stanu cywilnego u znajomych - zebrało mi się na płacz, ale nie wiem czemu

chyba się rozklejam bo już za chwile moja kolej
i nic więcej przez weekend nie zrobiłam
a wczoraj się wzięłam za zaprawy, 20 słoików z kompotem truskawkowym na sezon jesień-zima gotowe

(jak już dorwałam truskawki za 3 zł kilogram to żal nie wykorzystać okazji

)