Dzien dobry 
Milego dnia! U nas biometr mawet korzystny, pogoda ujdzie, szkoda ze od rana w pracy Ty tez? Kiedy po obraczki jedziecie? Ciekawe ktora z nas sie pierwsza doczeka 

Ja jadę odebrać w piątek  liczę ze mnie wyprzedzisz   

weszłam dziś do pracy i jest tak gorąco ze nie idzie usiedzieć, okna mamy pootwierane 

jadę dziś do laryngologa bo nie słyszę na jedno ucho 

My tez chyba w pt pojedziemy a w sobote weselicho! Co z uchem zrobilas?

To się wytańczysz i za siebie i za siostrę 

zawiało mnie chyba w sobotę na pogrzebie, w sumie trwał 2 godziny wiec zmarzłam niemiłosiernie

na jutro meksykańska, musze tylko kupić pieczarki 

Mialam w pt i sob

raczej nie potanczymy bo D. nie lubi

Do17 dzis?

Dzień dobry w ten piękny, słoneczny dzionek
Aluś jak samopoczucie?

Dzięki Mgiełka - w sumie już lepiej, staram się nie myśleć i skupić na czymś innym, popłakałam sobie i jest (powiedzmy) ok 

Wczoraj o 15 wyszłam z pracy i pojechałam do laryngologa - mam zapalenie ucha tak jak myślałam, gdzieś mnie chyba zawiało, dostałam antybiotyk i powinno za tydzień przejść, aktualnie nie słyszę na prawe ucho i M. to wykorzystuje do nabijania się ze mnie ale nie ujdzie mu to płazem 

Dziś na obiad meksykańska - znowu wyszedł mi gar jak dla wojska ale co tam - będzie na dwa dni 

mała_mi jak to nie lubi tańczyć ? Na swoim weselu raczej nie będzie siedział wiec jest okazja do potrenowania 

[AlicjaEwa]

Alus też kiedyś nie słyszałam na jedno ucho przez ponad tydzień... ale nie zapalenie

tylko podczas czyszczenia ucha widać patyczkiem zamiast czyścić woskowine ugniotłam ją tak, że sie zrobil mega czop 

Mąż mnie uratował , przepłukiwał mi ucho strzykawką i sie pozbyliśmy tego

a potem słuchałam , żem brudas 

tak tez miałam kiedyś na dwa ucha  poszłam do lekarza i opierdzielił mnie ze patyczkami do uszu nie czyści się uszu bo się wtyka to tam do środka

to czemu na pudełku jest napisane ze są do uszu  w sumie częściej je używam do oczu ale sam fakt 

a jak tam mężuś się miewa ?

[AlicjaEwa]

wnoszę wyborowo skoro zdążyliśmy sie pokłócić 

czyli rozumiem ze wieczór masz zaplanowany bo będziecie się godzić 

[AlicjaEwa]

taaa mężix w pracy do 24

poza tym oboooolały jeszcze. 

Rozumiem jeszcze prace na 2 zmiany ale na 3 to już przegięcie, nie wiem ile pożytku jest z takiego pracownika zmęczonego po całym dniu i siedzącego za kare na nocną zmianę 

dobrze ze chociaż psiaki masz to nie nudzisz się sama wieczorem 

[AlicjaEwa]

teraz ma drugą zmianę + nadgodziny. 

nocki wypadają raz na 3 tyg.

 

W ogóle padł blady strach na mnie bo M. chyba zmieni prace i zanim zacznie to wyjedzie na miesiąc na szkolenie i sama w domu zostanę 

nie wiem chyba pójdę wtedy do rodziców mieszkać bo sama w domu nie zamierzam zostawać 

Swietnie Cie rozumiem. Nienawidze zostawac sama a daleko masz rodzicow?

[AlicjaEwa]

ja juz sie przyzwyczailam...

dwie białe kule idealne do przytulania.

To wypozycz Alis Ajasa od Ali

w sumie musze przejechać całe miasto + jakieś 5 km za Bydgoszcz, pewnie w sumie z 20 będzie 

a najlepsze ze od tygodnia u rodziców mieszka siostra bo jej mąż jest na poligonie od kilku tygodni a ona tez nie lubi sama w domu być  ojciec na tekst ze ja tez przyjadę na dłużej stwierdził "a chłopów gdzie macie, wydałem to do widzenia, zwrotów nie przyjmuje"

A tam będę wypożyczać - Ala wprowadzam się od Ciebie 

a tak szczerze to jeszcze na razie jesteśmy na etapie ze "tak, ale nie wiadomo od kiedy" wiec musimy poczekać na ta zmianę pracy w bliżej nieokreślonym terminie  rozstrzał jest pomiędzy marzec a maj 

Hehe dobry ten Twoj tata! ciekawe ile mu chlopaki poplacili za cory

[AlicjaEwa]

nie wiem czy tak go chcecie. jak pierdnie to nos wykręca

nie wiem czy tak go chcecie. jak pierdnie to nos wykręca

Mamy duzy taras

doszłam do wniosku ze musimy wybrać dzisiaj jeden ze 130 wzorów zaproszeń bo czas się kurczy  jest progres bo doszłam już do 40 strony ale chyba nic mi się nie podoba jak na razie 

Może po prostu zerznę od kogoś wzór wnętrza zaproszenia i dam do druku ?  chyba nikt się nie obrazi 

[AlicjaEwa]

właśnie nasze przeglądam... na pamiątkę sobie zostawilam... i sie wzruszyłam

ja tez się wzruszam jak widzę nasze imiona na tych zaproszeniach  a co dopiero będzie potem ....

także rozumiem Cię w 100% 

Alis cieszę się, że już troszkę lepiej  Mój był na szkoleniu kiedyś 2 tygodnie to też do rodziców zjechałam

[Vivka]

ja też nie lubię być sama w domu na kilka dni ale z drugiej strony ja poszłam raz na noc do mamy ( gdy luby był w delegacji) to już miałam dosyć... jednak przyzwyczaiłam się do swojego domku, mam swoje przyzwyczajenia... i po 1 nocy wróciłam do siebie

[AlicjaEwa]

mój K kiedyś był w delegacji na tydzień  , ale wtedy z teściami mieszkaliśmy, więc smutno mi nie było