0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Jak jej corka pol roku temu sie zenila to ja latalam i jej sprawy zalatwialam...
No ale nie ma co sie przejmowac:) wazniejsze ze ebde miec wspanialego emza;) i ze razem sobie poradzimy ze wszytkim
ciocia nie czeka na telfon bo babcia jej powiedzialaz e mi smutno ze sie nie interesuje i obiecala zadzwonic.. wiec czek
co do chrzestnego to nie mialam okazji go jeszcze poznac
No ale nie ma co sie przejmowac:) wazniejsze ze ebde miec wspanialego emza;) i ze razem sobie poradzimy ze wszytkim.
Swieta swieta i po swietach.. Troche nie swiatecznie bylo ale czasem tak bywa. Siostra mojego polowka wyladowala w szpitalu i chyba tam polezy jeszcze jakis czas.
dlaczegfo nie udało Wam się wejść do kościoła