Gratuluje odliczanka

Oj ja wiem jak wyglada trzaskanie, mam na zdjeciach zebym nie zapomniala jak to sprzatałam tony porcelany

U mnie bylo to niestety na dzien przed weselem ale wszyscy goscie wiedzieli z enastepnego dnia musze wczesnie wstac i nikt nie siedzial do pozna. W sumie chyba ok 22 sie skonczylo. A ile bylo zabawy

W klatce obok tez bylo trzaskanie wiec wpadłam na genialny pomysl i wiadro z potluczona porcelana zamiast na smietniku wyladowało ... na klatce obok

.A własnie mieszkasz w bloku czy w domku ?? Ja w bloku dlatego ostrzeglam sasiadów zeby swoje drzwi uchronili przed zniszczeniem az w koncu trzaskali nam na koncu korytarza.Elewacja troszke zostala zniszczona ale moj tatus wszystko zamalował
