Ja akurat mam ten "problem", że mój dom ma kijowe ułożenie wzg. stron świata.
Działkę mąż dostał więc "darowanemu....". Mieliśmy wybór albo taras od południa czyli bardzo nasłoneczniony ale z widokiem na dom tesciów, garaż teściów i ich cały pierdolnik, albo taras od strony zachodniej czyli niezbyt nasłoneczniony ale z widokiem na pola i łąki.
Podcień zacieniałby nam dodatkowo pomiszczenie to po pierwsze. Po drugie chciałam taras nie zadaszony całkiwicie tylko taki, zeby mogła go odsłaniać/zasłaniać.
Padło więc na pergolę.
Czy będę tego żałować ? Okaże się
