Lili, mam nadzieję, ze Ci z gardełkiem pomogę. Wiesz, że sama przez miesiac nie moglam wyjść zaczerwienionego i drapiacego kaszlu. Nie pomagaly zadne tantum verde, cholinexy itp, mimo regularnego zażywania. Dopiero pomoło mi zucie plastra cytryny ze skórką i płukanie gardła propolisem, ale w tym ostatnim przypadku trzeba sprawdzic, czy nie jest się uczulonym na propolis.
Acha, dobre tezm jest płukanie gardła wodą utleniona, ale nie jestem pewna na 100%, bo to było równolegle z cytryną.
Buziaczki i zdrówka Ci życze, bo nie mogę się doczekac foteczek z Maroka
