yz lepiej remont meiskzania, samochód czy wesele..
Jak podliczyłam ile wydalismy na wesele i inne z tym związane sprawy, to okazało sie, że za tą kwotę można kupic bardzo fajne i nie tak stare autko....
mieszkanie ...cóż...mamy je po teściach, mebelki też nam rodzice zostawili...co prawda przydałoby się je odświerzyć (przynajmniej ściany) ale i brak funduszy i czasu spowodował, że było jak było,a teraz jest, jak było i jest

....choć po weselisku odmalowaliśmy kuchnię

i nawet nowy karnisz z nową firanką w niej zagościł.... Taraz jestem w ciąży i ponownie dalej mogę marzyć o nowych kuchennych mebelkach...wiadomo, pieniążki na bejbika będą potrzebne, a jemu nie odmuwię kaszki, tak jak sobie mogę odmówić pomarańcza...
Ewelinka, nie smuc się i nie zamartwiaj, na pewno się wszystko poukłada, a wesele warto zrobić!!!
W zasadzie, to nie wiem jak się pieniązki znalazły na te nasze wesele...teraz jak sobie o tych wydatkach pomyślę, to szok poprostu.... Ale warto było jak jasna ch....a
