A mi sie dzis humorek zdecydowanie poprawił, a to za prawądwóch rzeczy :
1/ pyszna kawka + ciacho z bardzo fajną forumką ( czyt. Lady_yes

), krótkie spotkanie a ile radochy
2/ dobra wiadomość- zawodowa , ale szczegóły zdradze wkrótce
Nawet jak wracałam i padał ten śnieg , to i tak uśmiech mi nie schodził i nic nie było w stanie pospuć mi humoru
teraz siedze sobie z siostrą, która zostaje u nas na noc, wiec w koncu bedziemy mogły sie nagadać- ostatnio bardzo rzadko sie widujemy
