Autor Wątek: nasze codzienne sprawy...  (Przeczytany 225121 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #450 dnia: 13 Października 2006, 10:21 »
po liceum liczy sie 4 lata a po studiach 8 :)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #451 dnia: 13 Października 2006, 10:28 »
I jeszcze zalezy ile ma stażu pracy-jeśli ma.


Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #452 dnia: 13 Października 2006, 10:29 »
Lilkus a jak to jest jak on skończył zawodówkę pracował a potem poszedł do liceum zaocznego ogólniaka i skończył to lata pracy liczymy mu 4 lata plus to co pracował po ukończeniu liceum (w czasie nauki pracował) ?
Dobrze kumiem?



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #453 dnia: 13 Października 2006, 10:31 »
Jeśli uczył się i pracował to nie sumuje się - tylko wybiera to, co korzystniejsze (w tym przypadku szkoła, czyli te 8 lat) a staż pracy od momentu ukończenia szkoły. Okresów nauki też sie nie sumuje tzn.jak skończył liceum a potem studia to nie ma 4+8 tylko 8-za studia :wink:


Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #454 dnia: 13 Października 2006, 10:33 »
Dziekuję Maju czyli ma 4 lata za naukę plus to co przepracował, super.
Wielkie dzięki dziewczynki za info :)



Offline Kasia-Wrocław

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #455 dnia: 13 Października 2006, 10:34 »
Cytat: "Lilkuś"
podobno gin faceci są bardziej delikatni niz kobiety (?)

To prawda! Kobieta ginekolog wie, jak to jest u ginekologa, bo sama chodzi, no a mężczyzna nie... i boi się każdego naszego grymasu :) Dlatego jest delikatniejszy. Ja też mam ginkologa męskiego i jestem bardzo zadowolona.

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #456 dnia: 13 Października 2006, 13:01 »
Wlasnie wrocilam  urzedu pracy.Bylam sie dowiedziec o tą kuroniowke a wiec nie nalezy mi sie poniewaz to UP mi płacil przez ten rok.Gdyby płacił mi pracodawca to wtedy moglabym sie ubiegac o nią.

Ja tez mam Pana ginekologa i jestem zadowolona. Raz bylam u kobiety i powiedziaalam nigdy wiecej.

A teraz znowu siedze sobie sama.I nic mi sie nie chce.



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #457 dnia: 13 Października 2006, 13:20 »
ewelinkaaa7, witaj w klubie :mrgreen: u mnie gin facet, dentysta facet, fryzjer facet, szef facet,......sami faceci :mrgreen:


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #458 dnia: 13 Października 2006, 13:24 »
Co do reszty lekarzy to -- dentysta zawsze kobieta ale unikam ich jak ognia az boje sie pomyslec co bedzie gdy kiedys zajdę w ciąże i trzeba będzie poleczyc ząbki, chyba będa musieli mnie uśpić.Fryzjer --zawsze kobiety--teraz nawet dwie , bo mi podpasowaly dziewczyny z Chopina.



Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #459 dnia: 13 Października 2006, 13:29 »
Hmmm, jeśli o gina chodzi to tylko facet!!!

I mała ciekawostka, mój gin to brat aktora Teleszyńskiego, ale powiem Wam, że w ogóle nie sa podobni do siebie, no może podobieństwo jest w jednym i jeden i drugi to ogromne chłopy  :mrgreen:

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #460 dnia: 13 Października 2006, 13:36 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
az boje sie pomyslec co bedzie gdy kiedys zajdę w ciąże i trzeba będzie poleczyc ząbki, chyba będa musieli mnie uśpić

Ewelinka to bedą nas razem usypiać, bo ja mam dokładnioe to samo....



Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #461 dnia: 13 Października 2006, 13:42 »
Cytat: "merkunek"
jeśli o gina chodzi to tylko facet!!!

A ja odwrotnie - tlyko kobitka :)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #462 dnia: 13 Października 2006, 23:05 »
oj cos tu dzisiaj pusto..czyzby piątkowe imprezowanie :)
ja dzisiejszy dzionek musze zlaicyzc do udanych - 5 str nastukanych, obaidek w miescie, wizyta u siory..i genrlanei fajnie :)
Poza jeba sprawa,że kolejna suknia jaka wpadła mi w oko jest nie do zodbycia..no ale..jescze poszukamy... :)

Jutro od rana pracka, zajęcia ze studentmai, a potem jazda do rodziców...takz epewnei doezwe sie w pon
Mięłgo weekendu :) Pozdrawiam :)

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #463 dnia: 14 Października 2006, 12:02 »
A My dzisiaj sobie jedziemy do Gryfic do Mojej Babci. Tak sie składa ze S nigdy tam nie był a ja sie tam wychowałam wiec jedziemy w odwiedzinki.Wrocimy sobie jutro wieczorkiem.
Miłego weekendu :)



Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #464 dnia: 14 Października 2006, 12:05 »
ale dzis pogoda.... :(

dzis siedze w domu, musze porobic troche porzadków, poprasować , może zrobie ciasto  :roll:
a wieczorem ide do koleżanki na ploty :wink:
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #465 dnia: 14 Października 2006, 12:06 »
Pogoda jest straszna. Brr...



Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #466 dnia: 14 Października 2006, 12:14 »
...a jak zimno na dworze .....
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #467 dnia: 14 Października 2006, 13:47 »
gin zawsze fatet :) ale co do fryzjera to powiem wam, ze raz trafiłam na faceta i strasznie sie ich boje  :oops: spie... mi fryzure dokumentnie, jak wyszłam to sie rozryczałam i taksówka pojechałam do dobu bo sie bałam, ze mnie znajoimi spotkaja... ehhh to było dawno i teraz chodze tylko do babek

wyleczenia ząbków przed ciążą sie nie boje bo (odpukać) juz ponad rok mam spokój bo ząbki poleczone :) nie psuja sie a do dewntystki chodze tylko na kontrole i na usówanie osadu i wzmocnienie dziaseł jakimś zelem (... nie wiem jak sie nazywa)  bo z nimi mam problem - skubańce bardzooo wrażliwe..

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #468 dnia: 14 Października 2006, 14:39 »
Cytat: "Lilkuś"
co do fryzjera to powiem wam, ze raz trafiłam na faceta i strasznie sie ich boje


ja kiedyś słychałam opinie że jeśli fryzjer to tylko facet i najlepiej żeby był gejem :oops:

ja do fryzjera chodze bardzo rzadko , prawie wcale (loki obcinam sama , albo moja kochana mama). Kiedys poprosiłam o scieniowanie moich włosów to pani fryzjerka mi "skróciła" włosy o 20 cm. Nie obyło sie bez płaczu, ale to było kilka lat temu. Dlatego dziś wole zająśc sie tym sama albo poprosić zaufaną osobę
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #469 dnia: 14 Października 2006, 22:31 »
Cytat: "Lilkuś"
wyleczenia ząbków przed ciążą sie nie boje

A ja panicznie :0 ale planuje od zimy sie z ato zabrac..w sumei mam dobre ząbki, ale ostatnio cos jedne poblewa..:( trzeba ebdzie zaczac działac..brrryyy :(
Cytat: "Lilkuś"
do fryzjera to powiem wam, ze raz trafiłam na faceta i strasznie sie ich boje

Ja podbnie - mam wrażnie, ze oni zawsze maja jakies sowje wizje, ktorcyh nigdy nei uzgadniaja z nami :)

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #470 dnia: 14 Października 2006, 23:42 »
Ja jakos zasze do tej pory trafialam na babki fryzjerki. Teraz obcinaja mnie dwie na zmiane i zawsze jestem zadowolona.
A dentysta...mam za soba leczenie zeba, ktore trwalo rok, po drodze jeszcze zdarzyl sie zlamac jak chodzilam ze lekarstwem. Ale jest uratowany. Tak mnie babeczka do siebie przekonala ze na koniec chodzilam bez znieczulenia. Nie wiem jak ona to zrobila. Jak pierwszy raz do niej poszlam to myslalam ze zemdleje z nerwow :roll:


Offline anetka161
  • 16.06.2007-nasz wspaniały dzień
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1657
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #471 dnia: 15 Października 2006, 16:50 »
Dziewczyny oglądałyście na onecie reportaż ze ślubu Michalczewskiego?

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #472 dnia: 15 Października 2006, 18:10 »
nie ale juz lece patrzec :shock:
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #473 dnia: 15 Października 2006, 18:27 »
juz oglądnęłam sobie,
Panna Młoda wogóle mi sie nie podobała  :roll:  ona jakaś wogóle sztuczna mi sie wydaje.
No a wesele widać typowo Polskie :wink:
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline anetka161
  • 16.06.2007-nasz wspaniały dzień
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1657
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #474 dnia: 15 Października 2006, 18:29 »
Cytat: "klaudia"
Panna Młoda wogóle mi sie nie podobała  ona jakaś wogóle sztuczna mi sie wydaje.

Mam podobne zdanie o niej :roll:

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #475 dnia: 15 Października 2006, 19:05 »
Zgadzam sie. Nawet suknia mi sie nie podobała- wygladała jakby szła na jakąs impreze do kolezanki a nie jak Panna Mloda. Oczekiwałam czegos wiecej ale .. w koncu najwazniejsze ze sie kochaja :)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #476 dnia: 16 Października 2006, 08:52 »
hej hej - witam was w nowy tydzień :)
Ja juz niby na nogach, ale dalej ajka sśnięta jestem - chyba ta pogoda za oknem nie pozwala sie w pełni przebudzić.
Zaliczyliśmy wizyte u rodziców - teśc, mimo nie najlepszych wyników, czuje sie w maire dobrze - jakby ktos nie wiedizała co się z nim dzieje, to byc moze zauwazyłby że tylko troche schudł i jest zmęczony. Ale usmiecha sie, zartuje..itd...
Jezli chodiz o dlasze kroki w leczneiu - cały czas czekamy - wyniki zostały wysałne do konsultacji i zobaczymy jaka będzie decyzja.
Ja ,. neiw eimc zy mądrze, naczytałam się w necie o tej chorobie i sposbach leczenia - najpierw byłam zła na lakerzay, że nic nei robią..ale jak wkelpałam wyniki - to w sumei wyszło, ze często operacja, jaką rpzeszedł, ejst jedyną formą. A teraz tlyko kontrole i pilnowanie, zeby nie było rpzerzutów..noe lae moze jakcys lekarze znają teraz inne sposoby, zeby zapoibegac takim niesczęściom...

Cos nie moge sie dzis zabrac z apisanie..chyba skonczy sie na tym, ze przeczytam moje ostatnie wypociny i je porawie - już je wydrukowała - jaks ą na papierze - lepiej widac błędy :) Po poludniu zajęcia ze studentmai, wiec chyab solidne psianie od jutra :)

Oki..ide zorbic sobie jaką skawke, nr 2:) zeby sie obudzić :)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #477 dnia: 16 Października 2006, 09:13 »
Dzień dobry :mrgreen: , witam po weekendzie - u nas dośc pracowitym.
W piątek do kina nie pojechaliśmy bo małż wyszedł później z pracy - przylazła jakaś baba kartę do kredytu a nie miała podpisanej umowy :evil: i jeszcze się kłóciła. W ten sposób nie było kina, obiadu tez nie bo mieliśmy zjeśc przed kinem - ale ku uciesze małzonka zamówiliśmy pizze :wink:
W sobotę pracowaliśmy ciężko tzn.małż z miom bratem :mrgreen: sortowali drewno na opał w worki a ja z mamą paliłyśmy w kominku i plotkowałyśmy :lol: , wieczorem była mała imprezka u znajomych, po której w niedzielę małż musiał pić herbatkę z imbirem :wink:

Nadal nie mamy drzwi do pokoi....oczywiście wszystkim wydaje się to nieprawdopodobne i niemożliwe, nie chcą wierzyć, że nie zamówiliśmy niczego nadzwyczajnego :roll: tracę cierpliowść.

Mieliśmy jechac odebrać mój dyplom, muszę jechać sama i na dodatek pociągiem a w Poznaniu jakiś remont dworca i już zdjęli z rozkladu 18 pociągów - ja to mam szczęście w życiu :|

Tydzień zaczął mi się mocno optymistycznie....


Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #478 dnia: 16 Października 2006, 09:25 »
Cytat: "Maja"
Tydzień zaczął mi się mocno optymistycznie....

Maju, głowa do góry..podobno nie ważne, jak się zaczyna, tylko jak kończy ;)


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #479 dnia: 16 Października 2006, 09:26 »
Zapomniałam jeszcze o jednym, muszę iśc do lekarza bo zaczyna się znowu...bedzie zapalenie pęcherza-czuję od wczoraj, że będzie :|