witam w ten pochmurny dzionek... sama w robocie bo koleżanka na urlop 8 dniowy poszła ...
Zaloze sie, ze gdybys sie tulila do swojego Misia, to by byl komentarz ze za bardzo sie do niego miziasz przy ludziach.
dokładnie! Ewelinko nie przejmuj sie słowami przyszłej teściowej - takim ludziom nie dogodzisz...
wczoraj miałam super wieczór!! M upatrzył sobie u kwiaciarki samochód (mercedes S klasy ileś tam jakos 12 latka) do sprzedazy no i wczoraj pojechalismy z nią na przejażdżkę - ZAKOCHAŁAM SIE w tym samochodzie !! to autmat (nigdy nie jeździłam i sie bałam, ze coś popsuje

) i jest świetny ! drive i koniec, nie ma mieszania biegami przy dość trudnej jeździe w godzinach szczytu gdzie co chwile zwalniasz, przyspieszasz.... Bałam sie troche na poczatku bo to wielka fura ale teraz juz sie nie boje i chce te autko

czekamy tylko na decyzje, męża tej babki bo misi z nim uzgodnic czy sprzedaje merca czy honde (bo ma 2 a w Polsce siedzi sama)


btw to ta kwiacierke bedzie mi robic bukiecik

musze tylko do niej iśc by uzgodnić cena, wyglad itp

:D
normalnie niecierpliwie czekam na telefon jej męża

:D no i na spotkanie w sprawie bukieciku

:D
miłego dzionka
