No właśnie, jak tak biegam, to nieraz myślę o Badwater i Darku Strychalskim. I stwierdzam, że trzeba być nienormalnym, żeby w czymś takim startować

Aczkolwiek jeśli miałabym wybierać, to zdecydowanie wolę lato. Teraz można sobie przynajmniej wybrać porę, żeby sobie pobiegać. A w zimie cały czas jest zimno

Zdecydowanie jestem ciepłolubna.
W niedzielę mam półmaraton, który biegłam w tamtym roku przy 30 stopniach. Jak się nie będę odzywać na forum, to będzie znaczyło, że umarłam
