Ja ćwiczę, bo to kocham, to mnie relaksuje, odrywa od rzeczywistości, zapominam o kłopotach, o upierdliwych ludziach, posłucham dobrej muzyki, wyhoduję endorfiny, popatrzę na takich samych zapaleńców, jak ja, zmotywuje się, nie poddaję się, wchodzę w rozmiar 37/8, w jeansach wyglądam rewelacyjnie, mam kondycję i śpię jak kamień:-)