Dziewczyny, gratuluje sukcesów.
Przyznam szczerze, że ja przestałam się mierzyć, ważyć, focić bo trening teraz jest dla mnie czymś więcej. Po prostu ćwiczę, biegam dla wielkiej przyjemności.
Wczoraj zostałam poproszona o dołączenie do sztafety biegaczy. Jest taki bieg w Krakowie i Katowicach gdzie biegają firmy, nazywa się Bussines Run. Jak na razie jestem rezerwową, chociaż mogłabym nie być, ale nie mam parcia więc jak pobiegne to pobiegne, jak nie to nic się nie stanie - bede i tak zadowolona.
Dziś trening mam zaplanowany na wieczór - bedzie Tomek.
Loona - w tym wątku już podawałyśmy linki do brzuchów z Tiff czy Tiffoczki, czy Mel B.
Wystarczy wyszukać.