[_patka_]

Ja tez z tych, ktore nie lubia biegac... Poza tym zawsze mi cos w kostce przeskoczy i mnie boli pozniej wiec daje spokoj.
Apropo roweru mialam kupic typowo miejski ( kokkedal) ale staierdzilam, ze do lasu to ja nimnie wjade, poza tym ma malo biegow. Jakie Wy rowery możecie polecic do ceny ok 2000?

Ja nie polecę nic konkretnego, bo ja mam swój miejski z jedną przerzutką i dla mnie jest wystarczający. Po lasach nie będę jeździć, więc takiego z przerzutkami nawet nie szukałam.

[_patka_]

Ja polubilam mel b, ma werwe babka.   dobrze, ze dzisiaj joga w bl, bo wszystko mnie boli i nie mam sily na nic wiecej... No ewentualnie mel b ABS  Pokazywalas u mnie w watku prawda? No wlasnie ja mam dookola sam las wiec na pewno bede tam jezdzic, poza tym poki maly nie siedzi bede zawozic go do mojej mamy i tak jezdzic na rowerze a mieszka na wsi bez dobrej drogi to i tam byloby ciezko.

[anusiaaa]

Kasia, nic na siłe jak mawia Karolina  

Jeżeli bieganie Cię nie kręci to lepiej wsiąść na rower Takie 40 km, które sotatnio przepedałowałam to 800 kcal Jakaś motywacja jest

Ania, no właśnie ja zauwazyłam, że Ty chciałabyś zobaczyć efekty już, zaraz   Każdy by chciał, ale wskazówka na wadze na prawdę wiele nie znaczy przy Twojej posturze.

Mój mąż wczoraj powiedział, że jestem "skażona ćwiczeniami", ale jak widzi jak bardzo mnie to cieszy, ile daje radości to może przymknąć oko   na te moje dziwactwo.

Ale też tak mam, że co pare miesięcy mam zryw, taj jak teraz, pewno po wakacjach nie będzie tak wesoło.

Poogladajcie koniecznie !!!



Dokładnie, nic na sile - cos do czego jesteśmy zmuszani nie potrwa zbyt długo, bo mało to mamy wymówek ?Więc wydaje mi sie, ze świetnym pomysłem jest łączyć aktywność z czymś co lubimy

Anulka, diety idealnej nie ma  , ja już chyba daje sobie spokój z dietami, w żadnej nie wytrwałam, staram sie jeść regularnie i w miarę dobre rzeczy, dobrze, ze teraz jest wysyp owoców to mozna sobie robić pyszne przekąski . Ale nie unikam tez NIESTETY słodkiego, bo lubie do kawy, wiadomo weekend- grill czyli i kiełbaski, biała z grilla uwielbiam, piwko do tego a nawet wiecej i różnie to sie kończy, może i mogłabym sobie wrzucić na grilla kawałek kurczaka i zabić to woda.... No ale wychodzę tez z założenia, ze sie jeszcze nie kulam i życie mamy tylko jedno, więc po co rezygnować z tych większych i mniejszych przyjemności w ramach zdrowego rozsądku   
Ja w tygodniu sie trzymam, a w weekend niestety nie, bo tu wyjścia, imprezy, grille, znajomi... Więc sie śmieje, ze waga cały czas taka sama, bo w weekend marnuje to co wypracowalam w tygodniu, No ale co zrobić, zdaje sobie z tego sprawę i nic z tym nie robię 

Kasia mam podobnie Trzymam się jakiś czas, ostatnio dłuższy, ale niestety nie umiem czasami sobie odmówić czegoś słodkiego czy mocno kalorycznego

Ja bardziej szukam inspiracji jak jeść zdrowiej, nie chcę trzymać się usilnie jednej diety bo wiem że tego nie potrzebuję aż tak bardzo.

wskazówka na wadze na prawdę wiele nie znaczy przy Twojej posturze.

Ale jaką ja mam posturę... Grube nogi i tyle...

[pyh]

moj szef, ktory jest maniakiem rowerowym i rocznie przejezdza 9000km ponoc, a na co dzien wlasciwie nie odkleja sie od siodelka, polecil mi rower kellys i faktycznie na jezdzenie w roznym terenie to chyba dobry wybor
sama mam podobny model do tego

nie jest to absolutnie rower miejski, raczej do jezdzenia po lesie, sciezkach, ale na asfalcie tez daje rade
dla mnie jest ciut za ciezki, nielatwo go zniesc po schodach, ale do windy spoko go wtacham
plus-duuuuze kola, szybko sie smiga, z reguly wyprzedzam meza
przerzutki bardzo sie przydaja

Apropo roweru mialam kupic typowo miejski ( kokkedal) ale staierdzilam, ze do lasu to ja nimnie wjade, poza tym ma malo biegow. Jakie Wy rowery możecie polecic do ceny ok 2000?

Ja mam GIANT EXPRESSION. Mogę go polecić. Zrobiłam nim ok 1000km i sprawdza się super.

[anusiaaa]

Ja mam Authora i też go bardzo lubie 

A kto wam każe biegac skoro tego nie lubicie ?! Jak chcecie uprawiac sport to jest cały wachlarz możliwości, jedne zimą inne latem, naprawdę jest w czym wybierac. Ale warto się przemóc i spróbowac 


Zwolennikiem diet nie jestem bo uwielbiam jeśc  Poza tym uważam że jak ktoś się odżywia zdrowo i do tego "się rusza" to małe " conieco" od czasu do czasu dobrze mu zrobi i nie zaszkodzi figurze. Codziennie jem coś słodkiego, nie muszę ale chcę i lubię a mimo to centymetry powolutku spadają 

[elisabeth81]

Ja mam Authora i też go bardzo lubie 

me too

[pyh]

zrobione:
rozgrzewka z Tiff
ab ripper (za wyjatkiem V-ups'ów, nie umiem tego zrobic kurcze)
zaległe BL 9+10
Tiff-ramiona

[_patka_]

u mnie 11/30 wykonane plus ABS mel B
o author'ach nawet nie slyszalam, fajne rowerki  

[anusiaaa]

Ania, zanim ja zrobiłam V-upsy w całosci to dużo wody upłyneło w rzece

U mnie dziś w planach:
Total Fitnes
X2 Ab Ripper
BL

czyli lighcik

A ktoś gdzies pisał, że Mu się każe biegac Aleksandro?

Tak Aniu, ktoś gdzieś pisał 

[anelle82]

Ja właśnie skończyłam;
rozgrzewka z Tiff,
10 BL,
Tiffoczki,
seria na brzuchy z Tifappy
na więcej mój Płaczek mi nie pozwolił

Laseczki - próbujemy??? 

Dieta-Cud Zwana Dietą Przedszkolaków.
 
Prawdopodobnie zwróciłaś(-eś) uwagę na fakt, że większość dwulatków jest szczupła. Teraz przepis na ich sukces w tej dziedzinie staje się dostępny dla wszystkich w tej oto nowej diecie. Wskazana jest konsultacja z lekarzem przed jej rozpoczęciem, w przeciwnym przypadku będziesz się musiał(-a) z nim zobaczyć po jej zakończeniu. Tak czy inaczej powodzenia!

DZIEŃ PIERWSZY

Śniadanie: Jajecznica z jednego jajka, jedna grzanka z dżemem z winogron. Zjedz dwa kęsy jajecznicy, przy pomocy palców, zrzuć resztę na podłogę. Jeden raz ugryź grzankę, następnie rozsmaruj dżem po swojej twarzy i obrusie.

Drugie Śniadanie: Cztery woskowe kredki (obojętnie jakiego koloru), garść ziemniaczanych czipsow, i szklanka mleka (3 łyki tylko, resztę rozlej)

Obiad:  Suchy patyk, dwie dwugroszówki i jednozłotówkę, cztery łyki rozgazowanego Sprite. Zagryzka przed snem: Rzuć grzankę na podłogę w kuchni.

DZIEŃ DRUGI

Śniadanie: Podnieś z podłogi wczorajsza, grzankę i zjedz ja. Wypij pół butelki wyciągu z wanilii albo jedna buteleczkę farbki do kolorowania jedzenia. Drugie Śniadanie: Polowe szminki w jaskrawym różowym kolorze i garść suchego psiego jedzenia, jedna kostkę lodu, jeśli masz na to ochotę. Popołudniową przekąska: Liż tak długo lizaka aż się zrobi klejący, zabierz na dwór, upuść do piasku. Podnieś i liż tak długo aż zrobi się czysty. Wtedy wnieś go z powrotem do domu i upuść na dywan.

Obiad:  Mały kamyk, albo nie ugotowane ziarnko grochu, wepchnij do lewej dziurki w nosie. Wylej sok z winogron na uklepane ziemniaki, zjedz łyżeczką.

DZIEŃ TRZECI

Śniadanie: Dwa naleśniki z dużą ilością dżemu, zjedz jeden palcami, wetrzyj dżem we włosy. Szklanka mleka, wypij polowe, włóż drugiego naleśnika do reszty mleka w szklance. Po śniadaniu podnieś wczorajszego lizaka z dywanu i zliż włoski, połóż na siedzeniu najlepszego wyściełanego krzesła.

Drugie śniadanie: 3 zapałki, kanapka z masłem orzechowym i dżemem. Wypluj kilka gryzów na podłogę. Wylej szklankę mleka na stół i wychłeptaj.

Obiad: Miseczka lodów, garść czipsow, trochę czerwonego ponczu. Spróbuj wyśmiać trochę ponczu przez z nos, jeśli dasz rade.

OSTATNI DZIEŃ

Śniadanie: Ćwierć tubki pasty do zębów (jakiegokolwiek smaku), kawałek mydła, oliwkę, szklankę mleka wrzuć do miseczki z płatkami kukurydzianymi, dodaj pół szklanki cukru. Gdy płatki zmiękną, wypij mleko, a reszta nakarm psa.

Drugie śniadanie: Zjedz okruszki chleba z podłogi w kuchni i dywanu w pokoju gościnnym. Znajdź lizaka i zjedz go do końca. Obiad: Połóż spaghetti na grzbiecie psa, włóż klopsy mięsne do uszu. Włóż budyń do soku i wyssij przez słomkę.

POWTÓRZ DIETĘ JEŚLI POTRZEBA !

 

chętnie bym podjęła wyzwanie, ale jadę na urlop, więc sama rozumiesz 

jeszcze mnie dzisiaj cwiczenia czekają 

E no, spoko, ja poczekam 

dobra z Ciebie koleżanka 

To się rozumie samo przez się 

to pocwicz jeszcze za mnie 
ale tak, żeby to mi cm leciały 

[.caril.]

współczuję przedszkolakom, które mają taką dietę. mój przynajmniej jest jej totalnym zaprzeczeniem

mój trening też jeszcze przede mną, a na obiad dziś młoda kapusta z marchewką i koperkiem

Serce az taka dobra nie jestem

samo się nie zrobi 

idę się pokatowac, a potem w ramach rylaksu spacer z piesiem, a potem samotny wieczór   

10 dzień BL zaliczony 

[sarmaxarica]

Najbardziej podoba mi się pierwsze śniadanie.

Karolina,czy w tym konkursie biorą pod uwagę też ip?Bo mogłabym przesłać Twoją wczorajszą wiadomość na maile moich rodziców i jeszcze jeden mój.

[.caril.]

Sandra, z jednego maila można odpalić jedną kartkę - im więcej różnych adresów tym więcej punktów
ja muszę je wprowadzać, więc jak coś to podsyłaj na pw.

[sarmaxarica]

Ok,zaraz Ci prześlę.A myślałam,że Ci sprawę ułatwię i za Ciebie porozsyłam.