kurcze, ja dzis musze nadrobic czwartek (w bl byla przerwa, wiec luz), pt, sob i niedziele
moj maz dziala na mnie totalnie rozleniwiajaco :/
za to w piatek wytanczylam sie na imprezie pracowniczej tak, ze musialam wycierac twarz chusteczka, wiec zaliczam to do cwiczen
niestety sobotnie spotkanie "sportowe" (ogladanie ksw

) polegalo glownie na wlewaniu w siebie piwa

((, bilans kaloryczny jest zdecydowanie niekorzystny
mam wyrzuty sumienia

((
Ania i co zrobilas z tymi pietami, bo u nas leje niestety, wiec pewnie Ty tez klapki musialas odpuscic?