Dziewczyny świadectwo odebrane

nauki oficjalnie można uznać za ukończone

Jeżeli chodzi o kwestie mieszkaniowe to ciągnie się ten temat jak smród po gaciach

najpierw się trochę wkurzyłam, bo myślałam, że to będzie jeden wielki niewypał a teraz na razie nie możemy się zgrać w czasie z PM ojcem. On jest zawodowym kierowcą i rzadko bywa w domu, a jak jest to mnie nie ma a chcemy porozmawiać w 4 tzn. PM rodzice, On i ja. Więc ta kwestia jest nadal nierozstrzygnięta

Dzisiaj miałam pierwszy raz typowy koszmar związany ze ślubem - wstałam przerażona zastanawiając się jaki jest dzisiaj dzień i jaka data

Śniło mi się, że fryzjerka zrobiła mi jakąś przedziwną fryzurę - jakbym miała mopa na głowie

zapomnieliśmy z PMem załatwić samochód i On jechał jednym z jakimiś gośćmi a ja drugim - ściśnięta z każdej strony - w małym samochodzie kisiło się 5 osób. Poza tym moja świadkowa przyszła w suknie niczym by wyszła z jakiejś imprezy: czerwona mini, ale bardzo mini kiecka marszczona, opięta z aksamitu i do tego grube, kryjące rajstopy - koszmar po prostu
Poza tym dostałam jakieś koszmarne kwiaty, które w ogóle mi się nie podobały i PM też przyszedł w jakimś przedziwnym stroju
Nie pamiętam na szczęście tak dobrze szczegółów, ale był to dla mnie koszmar - muszę się w pełni zmobilizować do organizacji

Poza tym tydzień zaczął mi się naprawdę dobrze: oficjalnie dostałam awans - zmiana stanowiska pracy

dostałam wolne 3 dni w przyszłym tygodniu (czyli urlop od 27.04 do 05.05) no i wstępnie szefowie zgodzili się na urlop 2 tygodnie po ślubie i mogę nawet tydzień przed ślubem - sami w sumie to zaproponowali

ale w sumie stwierdziłam, że jeszcze się zastanowię nad tym urlopem przed ślubem, bo może nie będzie sensu wybierać
Więc jak rozstrzygnie się jeszcze kwestia mieszkaniowa w najbliższym czasie - oczywiście pozytywnie to będzie cud miód i orzeszki
