Wiecie, jak to jest z dziewczynami - chcą mieć ślub i wesele z marzeń

a on patrzy tylko żeby było jak najtaniej - oczywiście zgadzam się, że nie możemy sobie pozwolić na przepłacanie, ale nie popadajmy w paranoje

mój ogólnie też mało co organizuje, a jak coś mu mówię żeby zrobił to jego odp: "Przecież mamy jeszcze dużo czasu"
Mój PM nie chce słyszeć o mieszkaniu w bloku i po ślubie chce zostać u siebie - i rozmawiajcie z takim

Do tego niedawno dowiedziałam się, że unieważnili postępowanie komornicze przeciwko mojemu byłemu pracodawcy i nie odzyskam kilku tysięcy za wykonaną pracę

Jakby mało tego było w weekend zawiozłam przyszłą teściową z małoletnim przyszłym szwagram do rodziny - Młody jak dopadł się do alko

, to w drodze powrotnej nabrudził mi w samochodzie (już nie będę pisała dokładnie co zrobił

)

Byście się nie wkurzyły

Biedna teściowa musiała mi sprzątać autko, bo gówniarz umierał na drugi dzień

Jedyna miła wiadomość to to, że mojego PM siostra będzie miała synka

z tą całą nagłą ciążą też były przeboje, ale to szkoda gadać

oczywiście w moim przypadku nie mogłoby się skończyć na tym - nie wyobrażacie sobie nawet jak ciężko jest patrzeć na kobietę w ciąży i mieć w świadomości, że w tym samym czasie ja bym była

straciłam moje 2 małe serduszka

Kochane przepraszam za moje smęcenie, ale musiałam Wam się wygadać. Ciągle słyszę, że mam jeszcze czas, że jakoś to będzie i że widocznie tak miało być....tylko ja nie wiem czy będę mogła jeszcze mieć dzieci - czekają mnie teraz badania
