sycia - przejdę się do tej kobitki, bo naprawdę nie dużo płacisz. A co będziesz miała w tych bukietach na stojakach? I jak te stojaki wyglądają, dysponujesz jakimiś zdjęciami? A niektórzy twierdzą, że alejki ślubne są niedrogie, ja nie wiem, bo nie sprawdzałam, ale 370 zł za strojenie żywymi kwiatami nie wydaje mi się wygórowaną ceną. A skąd wypożyczasz ten materiał i jaki to rodzaj (bo ja nie lubię tych błyszczących jak np. satyna, wolę jakieś tiule, muśliny)? A czy ta kwiaciarka ma jakieś świeczniki (stojące, lub po prostu jakieś szklane na tealighty, które można postawić na podłogę)? Bo mi zależy na świecach. Co do goździków -też chyba je będę mieć (chyba że załapię się na piwonie) i też w podobnym odcieniu, trochę jaśniejsze od amarantu, bardziej w fuksji

Alis - bazylika jest tak wielka, że trzeba by było co najmniej 30o gości, by nie wyglądało to pusto

I rzeczywiście w środku jest ciemno, no ale witraże są niewielkie w stosunku do powierzchni. Miałam tam bierzmowanie, (kilka szkół miało naraz) było mnóstwo ludzi, do tego świeciło słońce, więc było dobrze, ale na ślubie, zgodzę się z Tobą, że wygląda to nie najlepiej i osobiście nie chciałabym tam brać ślubu.