Autor Wątek: Wesele bez poprawin??  (Przeczytany 68210 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #60 dnia: 17 Kwietnia 2005, 17:20 »
Magda- rozumiem Twoje podejście do poprawin jak najbardziej - zwłaszcza podejście Twojej nowej rodziny. Trzeba pogodzić i jedno i drugie.

Co do żurku - nie był po znajomości. My mialismy po prostu taki lokal, gdzie było niedrogo.Pisałam gdzieś już wcześniej o kwocie jaka u nas wyszła za wszystko.

Asiu, co do grila na działce - super pomysł!! nikt się nie obrazi (mówi to osoba, hehe, która jest za poprawinami...)
U nas poprawiny to nie było drugie wesele. Część gości po prostu zjadła obiadek i pojechali, część posiedziała chwilkę i pogadała. A część została z nami do 20 w sali.Ale ne było w sumie typowych tańców podczas poprawin.Może najwyżej 1 godzinkę potańcowalismy.

A wyjazd po ślubie, tzn po weselu też jest super rozwiązaniem!! - oby się udało!! a reszta sama sobie coś zorganizuje i się zintegruje, jak będzie chciała :)

Offline aniac

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 610
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #61 dnia: 6 Maja 2005, 11:55 »
jednak zrezygnowalismy z glinnej, chodzi o koszty i o ta szope tam.
wynajmujemy tylko ta szope, wiec kazdy moze sobie dowolnie tam chodzic (chodzi mi o teren na krorym stoi szopa) nie mozna zamknac mostku, zeby nikt nie wszedl....wiec lipa bo towarzysto sie bedzie mieszac.
i jeszcze za wszystkie zniszczenia odpowiadamy my, wiec jesli WC (ktore stoi na terenie za szopa) nie bedziemy zamykac za kazdym razem po skorzystaniu, jest mozliwosc, ze znajda sie jakies lobuzy, ktorzy bede chcieli z toalety skorzystac (zniszczyc albo ukrasc cos z niej).

no i koszty, wynajem da sie przezyc 61zl/h. wyszlo by ok 500zl, wiec cena dla nas do przyjecia.
no ale trzeba wynajac jeszcze busiki do rozwozenia i przywozenia gosci i ze 2 osoby do obslugi imprezy....
no i tu juz koszty zaczely nas przerastac, wiec zrezygnowalismy z glinnej na koszt ogrodka i tarasu rodzicow, jest bardzo duzy wiec grill odbedzie sie tam.
02.07.2005

Offline Sophia
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 454
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #62 dnia: 6 Maja 2005, 18:42 »
Ja cały czas kombinuję jak uniknąc poprawin. Jakoś nie bardzo sobie wyobrażam po całym dniu wrażeń i nieprzespanej nocy balować dalej. jestem straszny śpioch i wolałabym jednak bez przyjęcia na drugi dzień. no ale nie wiem, czy to wypada :?



Offline malgosiadd
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 200
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #63 dnia: 6 Maja 2005, 21:44 »
wypada wypada  :twisted:
u mnie nadal nie wiadomo czy będą poprawiny
jakoś unikam tematu
chętnie unikęłabym samych poprawin - tylko jakiś obiad dla przyjezdnych gości  i tyle
starczy :)

Offline Sophia
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 454
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #64 dnia: 7 Maja 2005, 00:16 »
dokładnie tak. miejmy nadzieję, ze nam się uda przeforsowac nasze plany :twisted:  :twisted:



Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #65 dnia: 26 Czerwca 2005, 21:26 »
Zarówno ja jak i mój Grześ jesteśmy za tym żeby nie organizować poprawin...

I tak też będzie. Na drugi dzień zapraszamy wszystkich na obiad do lokalu, w którym organizujemy wesele a po obiadku...no cóż chcielibyśmy żeby goście przyjezdni wyjechali do domków (dlatego też zastanawiamy się czy podawać alkohol czy może tylko kawę i ciasta??)
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #66 dnia: 26 Czerwca 2005, 22:33 »
ja tez tak mialam. tzn obiad. proponuje kawe, bo po alkoholu to tak szybko sie nie rozjada. a wy bedziecie musieli czekac do ostaniego goscia. a jak jest alkohol, to goscie mysla, ze to poprawiny
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #67 dnia: 27 Czerwca 2005, 10:43 »
Mariolka chyba zrobię tak jak mówisz i nie będzie tego alkoholu. Bo ja jeszcze kombinowałam tak, że Ci co chcą (i nigdzie nie jadą) to wypiją sobie kilka kieliszków a Ci co jadą...ehh zrobię obiad bez alkoholowy ;D
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #68 dnia: 27 Czerwca 2005, 11:27 »
tak ci radze ,bo z alkoholem to zapewne dłużej potrwa.... :lol:
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline obri

  • Zosia jest już z nami! :-)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 606
  • Płeć: Kobieta
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #69 dnia: 27 Czerwca 2005, 13:25 »
My problem poprawin rozwiązujemy tak, że w niedzielę nasze rodziny już będą się gościć osobno-a my wpadniemy i tu i tu się pokazać i podziękować, no a wieczorkiem może jakieś spotkanko poprawinowe "dla młodzieży" zrobimy u siebie w mieszkanku. Zobaczymy czy zostanie nam po weselu jakiś alkohol, albo jedzenie (w Vivaldim pakują to co zostanie i można sobie zabrać)-zatem mam nadzieje, że organzacyjnie pojdzie jakoś sprawnie... Normalne poprawiny w lokalu to po prostu ponad moje siły :-)

Mój Aniołeczek 19.02.2008 (*)

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #70 dnia: 6 Lipca 2005, 14:28 »
ja przy organizowaniu wszystkiego skutecznie pomijałam temat poprawin, myślałam naiwnie, że sam się nie narodzi :lol: No, ale sie pojawił, więc nieśmiało wtrąciłam, że można dać sobie spokój z poprawinami i poprzestać na poczęstunku dla przyjezdnych gości......tiaa....i tu się okazało, że wtrącać, to ja sobie mogę, bo wszyscy, z Wojtkiem włącznie, mnie przekrzyczeli. :twisted:  Poprawiny będą, zwłaszcza,że lokal gratis, jedzenie to co zostanie po weselu, ewentualnie coś tam trzeba będzie domówić : :ckm:


Offline kłapi

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 21
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #71 dnia: 13 Maja 2006, 14:29 »
Ja też nie chcę robić poprawin - po pierwsze z braku siły po weselu, po drugie koszty, po trzecie - poprawiny prawie nigdy się nie udają. Jakoże jednak będzie trochę przyjezdnych gości, coś trzeba będzie zrobić... i strasznie mi się spodobał ten pomysł z grillem... Myślę, że można by to zrobić u moich teściów na ogrodzie - jeszcze się zobaczy :lol:


Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #72 dnia: 13 Maja 2006, 17:02 »
Cytat: "kłapi"
po trzecie - poprawiny prawie nigdy się nie udają



a gzdie tam :!: Są najlepsze :!: Szczególnie dla młodych. Dopiero mogą wyluzować i się zabawić. Wszystkie poprawiny na jakich byłąm, wspominam CUDOWNIE :!:  U mnie od samego początku wiedzieliśmy z Pawciem, że poprawiny być MUSZĄ :P

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #73 dnia: 15 Maja 2006, 10:38 »
Zwykle poprawiny są najbardziej ii najmilej wspominane po weselu... :mrgreen:


Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #74 dnia: 15 Maja 2006, 10:41 »
My też nie planujemy poprawin, bo jedziemy w podróż poślubną, więc problem sam sie rozwiązał  :mrgreen:
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline kamilkan

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 345
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #75 dnia: 15 Maja 2006, 15:14 »
a u nas na pewno poprawiny będą :D  no i dobrze, bo sobie nie wyobrżam, żeby miało nie być, bo niby co miałąbym zrobić z gośćmi przyjezdnymi?? z nimi nie pójdzie tak ławto, że od razu pojadą, oni już planuja na tydzień urlop :D więc pewnie na jednym dniu poprawin się nie skończy...

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #76 dnia: 16 Maja 2006, 18:12 »
Cytat: "amelani"
A u nas tez będzie bez poprawin Cool Tzn w niedzielne popołudnie planujemy u nas w mieszkanku imprezkę dla znajomych


To prawie jak poprawiny :)


Cytat: "amelani"
taką na totalnym luzie, bez kreacji itp.


mało kto sroi sie na poprawiny, a ja to uwielbiam więc się wystroję jak struś w boże ciało :)


Cytat: "amelani"
. Liczę, że będzie fajnie!



Na stówkę :!:  :!:  :!:

Offline Betty

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #77 dnia: 24 Maja 2006, 12:10 »
Dla mnie osobiscie to strata pieniedzy -poprawiny-Ja tezich nie robie i mam oo wiele mniej na glowie.


Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #78 dnia: 24 Maja 2006, 12:37 »
Cytat: "Betty"
Dla mnie osobiscie to strata pieniedzy -poprawiny-Ja tezich nie robie i mam oo wiele mniej na glowie.



O to właśnie chodzi, że pieniądze są ŻADNE, przy organizowaniu poprawin!!! Otóż jedzenie jest z dnia poprzedniego, bo tylko 60% wystawia się na stoły i mało kiedy trzeba ruszyć pozostałe 40%, więc to zostaje na poprawiny. Wódka też zostaje. Jeszcze nie byłam na weselu, na którym by jej zabrakło. Zazwyczaj goście weselni dostają ją w łapkę na odchodnym :). Więc jakie pieniądze? Wiele lokali daje miejsce za darmo, w ramach wesela, albo proponuje obiad za grosze. Wydatki więc nie występują, badź są minimalne :!:

 A zabawa jest najlepsza, na luzie :!:  :!:  :!: Organizacji nie ma żadnej, bo wszystko jest już bez ram. Stroje galowe nie obowiązują, siadas się gdzie chce, a ustawienie stołów jest jeszcze z dnia poprzedniego. Transportem gości już sie nie martwisz....

Offline kamilkan

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 345
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #79 dnia: 24 Maja 2006, 22:46 »
Ninka podpisuję się pod tym obiema rękami :mrgreen:
fajnie, że jeszcze ktos myśli tak samo jak ja, bałam się, że będę osamotniona z tym moim zdaniem :mrgreen:

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #80 dnia: 24 Maja 2006, 22:59 »
:lol: :lol: :lol: :jupi: POPRAWINOM MÓWIMY ZDECYDOWANE TAK   :jupi:  :lol:  :lol:  :lol:  :jupi:  :jupi:  :jupi:  :jupi:

Offline Olaa
  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #81 dnia: 25 Maja 2006, 02:45 »
My wynajmujemy salę, klucze mamy zdać w poniedziałek..Więc...zobaczymy ile osób zostanie mimo wszystko, ale u moich znajomych poprawiny to był tylko obiadek...nic więcej..
Różnie to bywa :D
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #82 dnia: 25 Maja 2006, 06:37 »
Cytat: "Ninka"
POPRAWINOM MÓWIMY ZDECYDOWANE TAK

tym bardziej, że u mnie są od razu w cenie weselicha....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #83 dnia: 25 Maja 2006, 14:43 »
Cytat: "liliann"
tym bardziej, że u mnie są od razu w cenie weselicha....



OOOO :!:  :!:  :!:
 Widzicie :)

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #84 dnia: 27 Maja 2006, 14:11 »
My nie robimy pprawin, poniewaz nsarzeczony mieszka 70 km ode mie i jego goście beda stamtad i po prostu nam się to nie opłaca, musielbysmy wynajmowacim noclegi albo trsnsport na 2- gi dzien a i tak większośc by nie pryszła! U narzeczonego robi sie poprawiny poniewaz u nicg sluby sa o godz 11-12 u nas natomiast w godz 15-16-17 .Bo on na sląsku , ja w Zagłebiu!I z doświadczenia kuzyki narzeczonego, której mąz tez był z dośc daleka tak z 40-50 km ,że jego goście na drugio dzień sie nie zjawili! obawiam sie,że byłoby to samo u nas!

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #85 dnia: 27 Maja 2006, 18:44 »
Cytat: "Aniutek83"
u nicg sluby sa o godz 11-12



No no szybko zaczynają :)

Offline kamilkan

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 345
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #86 dnia: 27 Maja 2006, 19:39 »
Cytat: "Aniutek83"
u nicg sluby sa o godz 11-12

to o której musi wstać pann młoda, żeby zdążyć z fryzurą, makijażem i całą resztą :?:
to niektórzy goście pewnie nie wytrzymują do oczepin po całym dniu balowania :mrgreen: ale dla tych wytrzymalszych to chyba super takie dłuuugie wesele :D

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #87 dnia: 27 Maja 2006, 20:06 »
Dla mnie to tez był szok kiedy po raz pierwszy byłam na weselu u kuzynki narzeczonego i ten slub był o 12  , i wesele kończy sie tam o 1 w nocy góra- bo kto by tyle wytrzymał! A kiedy w październiku był slub siostry mojegowojtka to był on o 11 a pan młody był juz o 10! Spałam tam z piątku na sobote i wstałysmy z panna młoda o 6 bo o 7.30 przychodziły fryzjerki( na szczescie do domu) i do panny młodej makijażystka przyszła o 8.30! Myslałam ze padne bo 29 pazdziernika o 7.30 to jeszcze ciemnawo było i te fryzjerki to w ogóle troche mio sie smiac chciało! No ale cóz na Śląsku to tradycja!

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #88 dnia: 27 Maja 2006, 23:13 »
Cytat: "Aniutek83"
Myslałam ze padne bo 29 pazdziernika o 7.30 to jeszcze ciemnawo było i te fryzjerki to w ogóle troche mio sie smiac chciało! No ale cóz na Śląsku to tradycja!

takie wczesne śluby? pierwsze słyszę, a byłam na dwóch weselach na Śląsku..i sama wychodzę tam za mąż, więc mam nadzieję, że tak nie jest..chociaz myślę, że dla panny młodej to taki nadmiar emocji, że wszystko jej jedno, czy wstanie o 8ej czy o 6ej, bo i tak w nocy nie może spać..


Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Wesele bez poprawin??
« Odpowiedź #89 dnia: 28 Maja 2006, 14:05 »
Cytat: "oosta"
dla panny młodej to taki nadmiar emocji, że wszystko jej jedno, czy wstanie o 8ej czy o 6ej, bo i tak w nocy nie może spać..



Zgadza się, ja od chwili kiedy poznałam termin swojej pierwszej przymiarki sukni, spać spokojnie nie mogę :) Pewnie do wtorku będę się o 5 budzić.... A co doopiero w dniu ślubu