Izunia- pewnie w praktyce wygląda to inaczej

. Ale ja i moja duża siostra całkiem niedawno czytałyśmy z moją małą 5-letnią siostrą książeczkę o rozmnażaniu bo ona chciała wiedzieć. Kwestię stosunku szybko pominęłyśmy tłumacząc jej, że na to jest jeszcze czas i przeszłyśmy do połączenia komórki jajowej z plemnikiem, zygoty i dalszego rozwoju- a to ją baaardzo fascynuje. Ma takie zainteresowania w genach

(ojciec profesor wyższej uczelni, mama doktor, siostra na biofizyce)

.
W kwestii stosunku chyba powiedziałabym, że tatuś z mamusią się przytulają i w trakcie tatuś daje mamusi swoje komórki, które łączą się z jej komórką i z tego zaczyna tworzyć się całkiem nowy dzidziuś

. Stosunek chyba należy pominąć w tym wieku..nie wiem. Niedługo czeka mnie to samo

. W każdym razie jakąś odpowiedź musi dostać bo nie popuści

.
marta082008 dobre

. Tak bym odpowiedziała jakby mi dziecko męczyło d...pę i już nie miałabym co wymyślić

.