Justynko, ogromne gratulacje, jak wczoraj pisalas, ze Ci sue przedluza to tak sobie pomyslalam, ze pewnie zaciazylas

super, teraz gdzies za trzy tygodnie wizyta u fastlege i Ci karte ciazy zaloza. nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie czekalam na wizyte 2 tygodnie, bo nie bylo terminow. Wiec za tydzien bym zadzwonila.
Moze u siebie znajdziesz lab jakis prywatny i bedziesz mogla zrobic, w koncu to stolica. U mnie nie bylo, wrecz sie bardzo dziwili jak dzwonilam po co mi to.
Ja robilam drugi po dwoch, trzeci po trzech, czwarty po tygodniu, i tak dalej

do tejpory czasem sobie jeszcze zrobie, tak dla frajdy zobaczenia dwoch kresek. Cos mam w glowie takiego, ze nie wierze caly czas do konca.
