Marta.. pisalam tu kiedys ze jestem q1,5 miesiaca po zabiegu lyzeczkowania... rozpoznanie- puste jajo plodowe.. byl bol lzy... teraz juz inaczej podchodze bo wtedy zaszlam za pierwszym razem a ze los splatal nam figla coz.. teraz sie uda

w kazdym razie od ok tyogdnia kulo mnie podbrzusze... ale tak raz na jakis czas mocno ale chwile... myslalanm ze to na okres.. w sobote juz bol byl prawie nie do zniesienia.. ale zdrzemnelam sie i bylo w miare,.,. z soboty na niedziele juz nie moglam z bolu wstac... czulam takie cos jakby paraliz... caly dol.. przod i tyl... p[omyslalam ze moze mam jakies zaparcia przy tym.. bo jak siadalam na wc to kulo mnie tak jak bym na pret otwarta rana siadala.. nawest siusiu nie moglam zrobic normalnie... wiec pomysalam ze moze zaparcia i ajkies zapalenie pecherza.. sama nie wiedzialam... nalykalam sie elkow i z bolu usnelam.. wstalam bol jeszcze wiekszy az mi lzy lecialy.. nie pilam nie jadlam bo od razu czulam bol jakby przy napinaniu..
w koncu maz sie wkurzyl i zawizol mnie do szpitala .. nie chcialam ale czulam ze musze.. w szpitalu zle mnie potraktowano... bylam zgieta w pol z bolu.. nawet go nie umiem opisac..''
pani dr zrobila usg dopochowe to juz wtedy z bolku plakalam.. bo jak dociskala w jednym miejscu to takie cos jak by mnei cieli... zawolalala pana dr ktory taki mi spawil bol ze wylam i blagalam zeby przestali... podejrzewali ze moge miec jakies zapalenie spowodowane zabiegiem bo jakas scianka im sie wydawala za gruba i cos tam .. nawet dokladnie nie wyjasnili a w wypisie nie mam...
od razu kazali zostac w szpitalu, polozyli na oddzial i kazali nasiusiac do pojemnika...
nie bede opisywac ile bolu mi to sprawilo ze musialam na stojaco itp.. i co? pojawila sie krew.. meeeega duzo krwi i skrzepow...
tak wiec stwierdzili na nastepny dzien ze od zabiegu to tak samo jak po ciazy moze mnie bolec wszystko lacznie z pupa i bol moze byc inny na @ bo ewidentnie dostalam @.....
jak zapytalam czy jest taka opcja ze np mialam tam ajkiegos strupka albo cos blokowalo ujscie @ .. i ze to badanie sprawilo m,ega mega bol ale pomoglo to pani dr powiedziala ze jestesmy kobietami i rozne rzeczy moga sie wydarzyc i nie ma na to wytlumaczenia....
aa nie dodaje ze przyjeli mnie z podejrzeniem zapalenia... i nie zrobili na anstepny dzien usg tylko pan profesor badal mnei recznie przygladalo sie temu z 8 studentow i na moje oznaki ze boli nie zwracali uwagi...
nigdy wiecej szpitala na pomorzanach....... ;/