Wiem na pewno, że w kwestiach znajomości swojego ciała i tematu seksu +zachodzenia w ciąże i związanych z tym problemów na pewno będę uświadamiać swoje dzieci od małego.
Tiaaa to podpowiedz mi jak ja mam mojej 4 letniej córce wytłumaczyć w jaki sposób dzidziuś znalazł się w mamy brzuszku.
Uparcie twierdzi że zjadłam ją, a teraz zjadłam drugie dziecko.

Jakoś nie wiem jak się do tego zabrać. Historie w stylu "kiedy mamusia i tatuś bardzo się kochają..." nie działają.
Jakoś dla mnie dziwne 4 latce opowiadać o stosunku.

Mamusie miałam kochaną gdy dostałam pierwszy raz okres, pamiętam że kazała mi się nie wystraszyć, bo krwi może być więcej, uważać abym czasami podpaski nie przykleiła odwrotnie

,a i z czasem kupowała mi tabletki anty
Japcio ja tu caly dzień jak na szpilkach w pracy, no cóż wytrzymam do jutra

Smutno mi w tych ciężarówkach tak na samym końcu przydałoby się towarzystwo
To też dotyczy innych babeczek