Wczoraj debatowalismy dość długo nad kolorem wózeczka...wiem, wiem temat rzeka, bociągle nam towarzyszy... Lekarz stwierdził wczoraj na 100% dziewczynkę, więc chyba stanie na czerwonym

Grześ stwierdził, że dla drugiej Dzidzi tez kupimy wózek więc ten nie musi być uniwersalny... Cieszę się przeogromnie

Muszę jeszcze tylko na żywo ten czerwień zobaczyć...żeby taka żarówa nie była... No i w styczniu możemy kupić typowo dziewczęce ubranka

Już się nie mogę doczekać szału zakupów...
Z poniedziałkowego koła dostałam 5

dziękuję za wszystkie kciukasy

Jesteście wielkie... Dzisiaj chcę porozmawiać z panią od francuskiego cobym jeszcze przed świętami mogła zaliczyć język... W przyszły poniedziałek mam też jeszcze jedno koło

tak więc tydzień zapowiada się bardzo pracowicie... Dobrze, że Oliwka pozwala się mamusi uczyć

Wczoraj miałam w szkole zabawną sytuację. Jeden z naszych wykładowców jest Włochem z pochodzenia. Kiedyś na wykładzie opowiadał jak ktoś "dostał ciąży", a wczoraj przechadzając się po sali stanął obok mnie i zapytał "jest pani w towarzystwie?" i spojrzał na mój Brzuszek...Myślałam że pyta czy mam mężą czy może jakaś wpadka więc odpowiedziałąm "mężatką jestem"...a on na to "ale w towarzystwie przyszła Pani dzisiaj" dopiero wówczas zorientowałam się, że pyta mnie o Dzidzię... Odparłam, więc, że w towarzystwie

Bardzo fajny jest ten profesor i jaki miałam dobry humorek do końca dnia
