macher wczoraj miał przyjechać do sklepu detektyw, który prowadził już sprawę kradzieży w tym sklepie i miał sprawdzić czy to ta sama osoba. Najlepsze, że to nie był jakiś młody chłopak tylko kobieta w wieku mojej mamy. Straszne.
Asiu mam nadzieję, że uwolnisz się w końcu od tej starej pracy. A Kuba to poważny kawaler. On od zawsze wydaje mi się o rok starszy od naszych dzieciaczków.
Jeśli chodzi o prezent dla Oskara to sama mam problem. Bo muszę coś wybrać od mojej mamy i od nas.