No ja też tak myślę, że lepiej, że kogoś wysyłają niż jakby mieli potwierdzić i nie przyjechać

bardziej rozśmieszyło mnie, że kuzynka sama nie mogła tego powiedzieć tylko siostrą się wyręcza

ze strony Arka też bardzo dużo osób potwierdziło, co tylko nas cieszy

do załatwienia zostało nam:
-zrobić winietki
-zamówić bukiet ( bo ja dalej nie mam pomysłu i nie wiem co chce

)
-kupić coś na podziękowanie dla rodziców i chrzestnych
-ustalić z organistą, że wcześniej śpiewaczka przyjedzie ze swoim organistą zrobić próbę
-spotkać się z księdzem po raz trzeci i ustalić szczegóły przebiegu mszy
-zdobyć trzeci podpis z poradni

-ustalić piosenkę na pierwszy taniec ( tak jak z bukietem, co chwilę podoba nam się co innego

)
-poprosić chłopaka kuzynki co by mnie przed blok wyprowadził z moim bratem

-dzień przed weselem ustroić klatkę
-iść do II spowiedzi przedślubnej
-tydzień wcześniej spotkać się z właścicielem domu weselnego i wpłacić mu 50% zaliczki
-dokończyć strojenie butelek na wódkę
-jakieś trzy dni przed weselem pomoc w pieczeniu ciast do pudełek ( bo się jednak teściowa sama nie wyrobi)
i chyba tyle

sprawy załatwione:
-msza św. godz:14:00 w Nowym Sączu
-przyjęcie weselne w domu weselnym " Promenada" w Wojnarowej
-suknia i garnitur ślubny jest
-bielizna jest

-biżuteria jest
-fryzura próbna była wczoraj, muszę coś innego z grzywką wymyślić, bo wczoraj mi się tylko grzywka nie podobała

-fotograf jest
-kamerzysta jest
-śpiewaczka operowa jest,a to nie było pewne

-samochód jest
-orkiestra też
-tak jak i drużba

-świadkowie wybrani i zdyscyplinowani

-hotel dla gości zapewniony
-tuby z płatkami róż do wystrzelenia są

-tort i chleb na powitanie zapewnia dom weselny

pewnie jeszcze o czymś zapomniałam, ale w tej chwili mam pustkę w głowie
