Hej dziewczyny

Byłam u Arka, to nie dopuścił mnie do kompa, ale rozumiem, bo w pracy nie ma dostępu do internetu

wracam do domu, a tu moja mamita sobie zapomniała zapłacić za internet

No, ale nareszcie mogę znowu być na forum

Arek przez weekend zrobił kurs przedmałżeński, kolejna rzecz do przodu

Wymyśliliśmy sobie, że pora się zabrać za budowę domu, poszliśmy do gminy, pytam się co i jak , co potrzebne, a tam nam mówią, że na początek projekt domu

Sami tego zrobić nie możemy, więc pytamy o koszt czegoś takiego i jak usłyszałam, że 9 tys. to myślałam, że tam padnę z wrażenia

Nie myślałam, że to, aż tyle kasy na to potrzeba

Ale porozmawialiśmy sobie z Arkiem, obydwoje doszliśmy do wniosku, że z jego siostrą się dogadać nie da, więc mamy pana projektanta i będziemy mieć swój dom, z osobnym wejściem, z osobnymi rachunkami, bez dzielenia się z nikim

Wczoraj były walentynki, Arek w delegacji, więc spędzałam je przy kawie z koleżankami

Za to w piątek będziemy razem i połączymy naszą rocznicę z walentynkami
