Cześć Dziewczyny

Ja szczerze polecam Hotel Pałac nad Jeziorem w Chociwlu (ok 20-30 km za Stargardem Szczecińskim).
Dwa miesiące temu byłam tam na weselu kuzynki i sama tam organizuję swoje wesele 16 lipca br. Wcześniej w życiu bym nie przypuszczała, że takie fajne miejsce może być w takim miasteczku. Właściciele (przemili ludzie) się mało reklamują, a szkoda, bo jak dla mnie jest tam naprawdę SUPER!

Hotelik jest nieduży, wesele na max na 60-70 osób, chociaż ponoć bywały też i wesela na 90 osób (nocelgi dla max 46 osób - to też minus, że wszystkich gości się niestety nie położy, ale ja mam rodzinę w okolicy i dlatego noclegi dla części gości mi odpadają

), ale hotelik jest bardzo bardzo przytulny i ciepło urządzony. Cena autentycznie powala na kolana w porównaniu do tego co oferują szczecińskie lokale. W cenie jest 6 (!) posiłków ciepłych (własciciele mają swoje menu, ale każda propozycja praktycznie jest do uzgodnienia - w ogóle z właścicielami można uzgodnić wszystko i ze wszystkim się dogadać), tort, ciasta (takie prawdziwe, z własnoręcznie robioną bitą śmietaną itd.) owoce, napoje. Jedyne co trzeba samemu załatwić, to alkohol. Oczywiście nie ma żadnego "korkowego". W ogóle, przepyszne jedzonko też jest własnoręcznie robione przez właścicieli, a nie żadne tam cateringi w frytury.
Sama jestem Szczecinianką, często bywam w różnych restauracjach, ale na swoim weselu koniecznie chciałam, żeby było PRAWDZIWE jedzenie.
Hotelik jest położony nad samym jeziorem, ale z dala od publicznej plaży, więc jest spokój. POza tym do hoteliku z tamtejszego kościoła (który nota bene jest przepięknym zabytkiem klasy 0) jest 5 min drogi piechotą. W nocy prześlicznie ten kościół jest oświetlony i to wszystko widać z hotelu.
Autentycznie polecam, bo pomimo, że hotelik jest mały a wystrój miłośników nowoczesnych wnętrz nie zachwyci, to jakość i mnogość tego, co oferują właściciele za taką cenę.
Aha, jeszcze dodam, że z właścicielami można się tak dogadać, że całość zapłaty można uiścić po weselu, przy czym nie stosują oni żadnych umów ani nic takiego! Wszystko jest na słowo i na zasadzie gentelmeńskiej umowy. Naprawdę to są przemili i przeuczciwi ludzie, także z czystym sercem polecam. Jeszcze przed weselem kuzynki miałam jakieś obawy, bo naprawdę sposób komunikacji i uzgadniania wszystkiego na słowo z właścicielami było dla mnie raczej jakimś kuriozum (wczesniej miałam już przyjemność ustalania różnych kwestii z właścicielami lokali w Szczecinie i wszędzie panował maksymalny formalizm i średnia skłonność do kompromisów), ale już po tym weselu w 100% przekonałam sie, że bardzo dobrze zrobiłam rezygnując z wesela w Szczecinie na rzecz tego hoteliku



Pozdrawiam
