A ja mam wlasnie odwrotne wrazenie, wiekszosc jak slyszy, ze dziewczynka to zaraz ze dlaczego nie ma wszystkiego w rozu

Taki narzucony kolor.
I nie uwazam, ze jest kiczowaty, ma wiele fajnych odcieni. Poprostu w tym momencie podoba mi sie cos innego. Wiekszosc rzeczy do pokoju i ubranek wybralam z dzialu chlopiecego, bo mam wrazenie ze tam jest wiecej dozwolone. A u dziewczynek byl tylko mdly roz.
Chociaz ta inspiracja tez mnie kusila, ale jednak mieta wygrala.
