U mnie dzieci bawią się w swoim pokoju. W salonie bardzo sporadycznie. Wiedzą, że nie wolno. Nie dam sobie mebli poniszczyc.
To czym i jak bawią się twoje dzieci, że mogłyby zniszczyć meble?
Nie widzę nic złego w tym, żeby córka ułożyła sobie puzzle, zbudowała coś z duplo czy rysowała lub lepiła z plasteliny w dużym pokoju. Przynajmniej spędzamy wtedy wspólnie czas i możemy sobie pogadać.
Plastelina w dużym pokoju brrrrr a przeciez może wejść w panele, w dywan czy nie daj Boże w krzesła.
Łatwo obić meble, czymkolwiek tak naprawdę, choćby drewnianymi klockami

Jak ktoś nie zwraca uwagi na estetykę, to może to nie drażni, ja nie zamierzam zmieniać mebli, nie dam po nich jeździć n. resorówkami, tym bardziej po stole, rysy na stole to nic fajnego, a przez kilka dobrych lat nie zamierzam zmieniać mebli, za dobre są i za drogie były

Poza tym przynajmniej panują jakieś zasady w domu, nie ma samowolki

pisaki+kanapa lub meble, no dziękuję.
Zwykłe zabawki potrafią być szkodliwe dla mebli
